hiya, pozwolę sobie założyć nowy wątek dotyczący wygłuszenia tourera, w miarę możliwości chciałbym zamieszczć jakieś info dotyczące tematu oraz oczekuje wsparcia i pomocnej dłoni od koleżanek i kolegów, szczególnie od koleżanek....
no więc zacząłem temat od wklenienia albutylu na fragmenty "gołej" blachy pod autem w miescu tunelu środkowego pod konsolą do zmiany biegów, maty silent coat 0,4 cm, powierzchnia jakieś m2 na oko, dalej powyżej jest już coś tam fabrycznie położone, pianka jakaś cienka, a i nie ma podejścia za bardzo żeby coś tam założyć bo ciasno, a nie mam solidnego podnośnika i trzeba by od spodu belke demontować i inne pierdoły żeby był dostęp, to może kiedyś przy wymiane sprzęgłą albo czegoś takiego sie zrobi
pomogło jak kadziło umarłemu, dochodze do wniosku że największy hałas powoduje jednak wydech, silniczek nie jest aż tak głośny, może tylko kolektor wydechowy daje jakiś rezon ale więcej leci z pod auta, stasznie mnie to denerwuje takie "usportawianie" aut cywilnych, takie zabiegi stosują też inny porducenci co jest bez sensu ...
no więc wydaje sie że można by polecieć podłogę od spodu takim właśnie albutylem a na rurą i tłumikami dodatkowo wzmocnić to pianką taką jak stosuje sie do wygłuszenia pokrywy silnika, pianki są pokryte aluminum z zewnątrz i wytrzymaują 100 stopni
ale przeszukując net, jednak nie natknąłem sie na takie rozwiązanie, raczej stosuje sie wygłuszenie od wewnątrz auta, co niezbyt mi pasuje bo to żmudna precyzjna robota dla cierpliwych, odpinać te wszystkie wnętrzności to będzie koszmar, zwłaszcza że wszystko na wcisk, w hondzie nie chcą sie podzielić książką serwisową co by można było zobaczyć gdzie są spinki i jak do nich podchodzić,
ale jeszcze w kwestji materiałów, poslcy sprzedawcy materiałów oferują albo masy butylowe albo pianki z aluminium o róznej gęstości, o ile butyl co nieco wyciszy to pianka nie za bardzo, amerykańscy bracia stosują MLV mass loaded vinyl, rodzaj ciężkawego plastycznego materiału i tylko wtedy można oczekiwać znaczącej poprawy, niestety w pl nie ma tego vinylu, trzeba sporowadzić conajmniej z uk...
natomiast może ktoś robił podobny temat i może coś tam podpowiedzieć, chodzi o to że fabrycznie są zamontowane dwie matki na podłodze, a w zasadzie 3, bo pod dywanikami jest pierwszy materiał, potem rodzaj filcowej skorupy i pod nią jakaś cienka warstwa kolejnego materiału przylegającego do podłogi,
planując tą robotę przychodzi mi do głowy albo położenie MLV na tę ostatnią wastwę, luźno na tym osadzając matę o grubości 0,8cm albo dostac sie do gołej blachy polecieć 0,2cm butylem i na to luźno MLV i na to kolejne fabryczne warstwy, ale mam tu obawy czy całośc będzie sie trzymać kupy, dojdzie 1cm na grubości i mogą być problemy żeby te plastikowe progi i inne części zatrzanąć z powrotem ....
przemyslenia, opinie, jak to widzicie ....?
no więc zacząłem temat od wklenienia albutylu na fragmenty "gołej" blachy pod autem w miescu tunelu środkowego pod konsolą do zmiany biegów, maty silent coat 0,4 cm, powierzchnia jakieś m2 na oko, dalej powyżej jest już coś tam fabrycznie położone, pianka jakaś cienka, a i nie ma podejścia za bardzo żeby coś tam założyć bo ciasno, a nie mam solidnego podnośnika i trzeba by od spodu belke demontować i inne pierdoły żeby był dostęp, to może kiedyś przy wymiane sprzęgłą albo czegoś takiego sie zrobi
pomogło jak kadziło umarłemu, dochodze do wniosku że największy hałas powoduje jednak wydech, silniczek nie jest aż tak głośny, może tylko kolektor wydechowy daje jakiś rezon ale więcej leci z pod auta, stasznie mnie to denerwuje takie "usportawianie" aut cywilnych, takie zabiegi stosują też inny porducenci co jest bez sensu ...
no więc wydaje sie że można by polecieć podłogę od spodu takim właśnie albutylem a na rurą i tłumikami dodatkowo wzmocnić to pianką taką jak stosuje sie do wygłuszenia pokrywy silnika, pianki są pokryte aluminum z zewnątrz i wytrzymaują 100 stopni
ale przeszukując net, jednak nie natknąłem sie na takie rozwiązanie, raczej stosuje sie wygłuszenie od wewnątrz auta, co niezbyt mi pasuje bo to żmudna precyzjna robota dla cierpliwych, odpinać te wszystkie wnętrzności to będzie koszmar, zwłaszcza że wszystko na wcisk, w hondzie nie chcą sie podzielić książką serwisową co by można było zobaczyć gdzie są spinki i jak do nich podchodzić,
ale jeszcze w kwestji materiałów, poslcy sprzedawcy materiałów oferują albo masy butylowe albo pianki z aluminium o róznej gęstości, o ile butyl co nieco wyciszy to pianka nie za bardzo, amerykańscy bracia stosują MLV mass loaded vinyl, rodzaj ciężkawego plastycznego materiału i tylko wtedy można oczekiwać znaczącej poprawy, niestety w pl nie ma tego vinylu, trzeba sporowadzić conajmniej z uk...
natomiast może ktoś robił podobny temat i może coś tam podpowiedzieć, chodzi o to że fabrycznie są zamontowane dwie matki na podłodze, a w zasadzie 3, bo pod dywanikami jest pierwszy materiał, potem rodzaj filcowej skorupy i pod nią jakaś cienka warstwa kolejnego materiału przylegającego do podłogi,
planując tą robotę przychodzi mi do głowy albo położenie MLV na tę ostatnią wastwę, luźno na tym osadzając matę o grubości 0,8cm albo dostac sie do gołej blachy polecieć 0,2cm butylem i na to luźno MLV i na to kolejne fabryczne warstwy, ale mam tu obawy czy całośc będzie sie trzymać kupy, dojdzie 1cm na grubości i mogą być problemy żeby te plastikowe progi i inne części zatrzanąć z powrotem ....
przemyslenia, opinie, jak to widzicie ....?
Comment