Mały update: jechałem ostatnio ze znajomą która ma "normalny" słuch. Też usłyszała ten dźwięk. Czyli nie mam omamów. Myślę, że w każdym aucie to jest, tylko rzadko kiedy jest dokoła taka cisza, żeby to usłyszeć. A nawet jak jest, to trzeba tej chwili, żeby do uszu doszło. A przecież jak już wyłączamy silnik to wysiadamy i raczej nikt nie siedzi wsłuchując się w auto

Comment