Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

zapieczona świeca żarowa 1.7 CTDI

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • zapieczona świeca żarowa 1.7 CTDI

    Przy okazji lekkiego spadku temperatury w okolice 0 i problemów z odpaleniem postanowiłem przyjrzeć się świecom żarowym w moim aucie.
    Okazało się, że świece wymagają wymiany. Zakupiłem 4 sztuki NGK Y541J No. 42 (koszt około 67 zł/szt.) . O ile trzy sztuki udało się wykręcić i wymienić o tyle jedna solidnie siedzi zapieczona. Ma ktoś pomysł co z taką świecą zrobić? Macie jakieś metody na zapieczone świece?
    W sumie nie chcę nic robić na siłę, bo nie uśmiecha mi się w razie czego demontowanie głowicy. Z trzema sprawnymi świecami auto i tak odpala zdecydowanie lepiej.

    A ktoś wie jak to jest np. w ASO? Wykręcają na odpowiedzialność klienta?

  • #2
    witaj tomq co Ci będę opowiadał jak podejść do sprawy, skoro twierdzisz że jest zapieczona i nie przyłożysz więcej siły F x ramię do jej odkręcenia w obawie o zerwanie świecy, to muszę powiedzieć - SŁUSZNIE !
    Lepiej dać luuuzzz niż ukręcić świecę i zostawić gwint w głowicy - zaprawdę było by to męczące psychicznie .

    Polecam Ci umówić się i podjechać tu: https://www.urwanaswieca.eu/
    https://www.urwanaswieca.eu/ - twierdzą że zrobią wszystko?! .
    przy okazji tej grzebaczki dasz znać czy znają się na rzeczy czy nie? czy warto było ich odwiedzić czy nie?
    Nie znam tego warsztatu dlatego sam oceń (sprawdź recenzje / opinie) czy kumaci są w te sprawy, strona www. wygląda przyzwoicie
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #3
      Jakiś czas temu rozwiązałem problem z zapieczoną świecą. Aby ją wykręcić potrzeba było duuuużo cierpliwości i WD40. Przez prawie dwa tygodnie świeca była traktowana tym środkiem i delikatnie wykręcana. Nic na siłę! Po zastosowaniu WD40 następowała próba odkręcenia i zakręcenia w celu naruszenia pozycji gwintu. Jak nie dawało się jej odkręcić, to sprawa była odkładana na później. Po kilku takich zabiegach świeca puściła i powoli udało się ją wykręcić, choć szło to dość opornie.

      Rozmawiałem z ASO w sprawie tej świecy - chętnie podejmą się próby, ale tylko do wartości momentu podanego przez producenta świecy. Jeśli chciałbym aby spróbowali mocniej, to zrobią to na moją odpowiedzialność. W razie czego nie pokrywają kosztów związanych z urwaną świecą. Generalnie to standardowe podejście warsztatów do tego problemu.

      Panowie z "urwanaświeca" byli skłonni przyjąć zlecenie. Dla nich nie ma znaczenia czy zapieczona czy urwana - ilość pracy do wykonania taka sama. Koszt usługi 300 zł. Z rozmowy wynikało, że znają się na robocie i niejedno takie zlecenie wykonywali - dają radę z każdą świecą bez konieczności demontażu głowicy. Jak to w praktyce wygląda ciężko powiedzieć. Na szczęście nie musiałem tego sprawdzać.

      Comment


      • #4
        powiedz mi czy przed założeniem Nowych świec smarowałeś gwinty jakimś smarem ?
        Kierownik Działu Diesla

        Comment


        • #5
          Gwint został przesmarowany smarem wysokotemperaturowym Beru (specjalny do świec żarowych). Tubka co prawda nie jest najtańsza, ale polecili mi go jako dobry do takich zastosowań.
          Last edited by tomq; 23-11-2012, 07:32.

          Comment


          • #6
            Ja przymierzam się do wymiany świec w tym że już zauważyłem że 3-cia od korka wlewu oleju jest ukręcona 1 Udało się wykręcić bez żadnego problemu najciężej Ida te 2 i 4 ruszają się po kilka km w stronę odkręcania i spowrotem nie wiem jak się za nie zabrać leje od kilku dni środek penetrujący i dziennie staram się je poruszyć ale opornie to idzie a nie chce by się zerwały bo i tak już jedna muszę na serwisie robić ... Macie jakieś propozycje jak sobie z nimi poradzić ? Dodam że robię to w tmp otoczenia czyli około 0* zastanawiam się nad rozgrzaniem silnika kilka osób to poleca ale narazie pełni mi Aku i muszę go podładować myślę że jak świece mają leciutki luz to już nie powinny się ukręcić ?

            tu przeniosłem - zapoznaj się z tematem
            r7.
            Last edited by rambo7; 29-01-2018, 07:58. Powód: edit

            Comment


            • #7
              Odgrzewam temat świec żarowych. Kupiłem tydzień temu Civic-a 1.7 CTDi poranne problemy z odpalaniem pomyślałem o świecach.
              Wczoraj wykręcałem świece żarowe próbowałem kilka razy na zimnym silniku, nie udało się pomimo 3 dniowego wcześniejszego pryskania WD 40.
              Dopiero po rozgrzaniu silnika do optymalnej temperatury (mały wyjazd na A4 ) powoziło na odkręcenie i o dziwo poszło bardzo łatwo i nie było obaw o urwanie świecy.
              Myślę że to będzie najlepszy sposób na wykręcenie teoretycznie zapieczonych świec żarowych.

              Comment


              • #8
                ojjjj, nie polecam tego robić na rozgrzanym silniku, z odkręceniem ok, poszło i co potem...? wkręciłeś nowe na rozgrzanym silniku? Bardzo niebezpieczna to operacja, metalowy gwint świecy wkręcasz do rozgrzanego silnika w aluminiowy korpus - przekręcenie świecy - zerwanie gwintu w bloku gnieździe silnika jest prawie pewne! (chyba że czekasz aż ostygnie do zimnego). Wkręcanie świecy żarowej do rozgrzanego korpusu silnika z zalecaną siłą Nm jest pewne że zerwiemy gwint !
                Kierownik Działu Diesla

                Comment


                • #9
                  Powiem na swoim przykładzie, byłem u 3 mechaników by wymienili świeczki dymił jak cholera po odpaleniu i każdy chciał wymieniać na ciepłym silniku a kiedyś Rambo wspominał ze wymiana tylko na zimnym. Kupiłem świece poczytałem Prezeza post i sam się za to zabrałem wg jego wskazówek. Na wieczór wszystko rozkrecilem popsikalem wd 40 i rano przed robota też a wieczorem każda zrobiła tyk i po sprawie niczym nie startowałem gwintów, podkręcałem i problem odpalenia odszedł w zapomnienie i żadnego mega dymienia. Jeszcze raz wielkie dzięki Rambo.

                  Comment

                  Working...
                  X