Witam ponownie.
(myślałem że na czujniku na dolocie się skończą problemy tej zimy ale to dopiero widać początek).
Diagnoza ASO - zamarzło paliwo !
odpalam rano auto było -13stC, odpaliło za 4 razem, chodzi jakby nie na wszystkich cylindrach. Przy ruszaniu nie ciagnie jak normalnie słaba reakcja na gaz, po kilku metrach robię "kangura" kilka razy i auto gaśnie - zapalają się kontrolki Check Engin oraz Spiralka świec żarowych.
Wyłączyłem zapłon, po minucie odpalam ponownie - i sytuacja się powtarza - przez około 30min. 10km jechałem 40min na awaryjnych na 2 gim biegu i co chwile gasł.
Skontaktowałem się z ASO odrazu mi powiedział że paliwo, wyskoczyły mi ponadto błedy:
P1095
P1087
niestety jeszcze nie wiem co oznaczją - ale usunąłem te błędy - niestety na chwilę obecną sytuacja się powtarza i te same błędy.
Ponadto od tygodnia miałem wlane do baku tzw depresator do ON - niestety ten SAM - ZAMARZŁ !!! miałem go w aucie w bagażniku - depresator kupiony w REALU pisze do ON do -40 stC !! nie wytrzymał próby -10 stC !!! - co za syf !
ledwo dojechalem na Schel'a wlałem butelke org. depresatora Schela - ale słabo pomogło - widać teraz to się nie chce rozpuścić, jeżdżę gorzej jak autem lekcyjnym - wszyscy co jadą za mną się wściekaja pewnie, ale ja nic nie mogę zrobić - czekam na odwilż !
jestem w kontakcie z ASO jak będę wiedział co to za błędy - napiszę.
(myślałem że na czujniku na dolocie się skończą problemy tej zimy ale to dopiero widać początek).
Diagnoza ASO - zamarzło paliwo !
odpalam rano auto było -13stC, odpaliło za 4 razem, chodzi jakby nie na wszystkich cylindrach. Przy ruszaniu nie ciagnie jak normalnie słaba reakcja na gaz, po kilku metrach robię "kangura" kilka razy i auto gaśnie - zapalają się kontrolki Check Engin oraz Spiralka świec żarowych.
Wyłączyłem zapłon, po minucie odpalam ponownie - i sytuacja się powtarza - przez około 30min. 10km jechałem 40min na awaryjnych na 2 gim biegu i co chwile gasł.
Skontaktowałem się z ASO odrazu mi powiedział że paliwo, wyskoczyły mi ponadto błedy:
P1095
P1087
niestety jeszcze nie wiem co oznaczją - ale usunąłem te błędy - niestety na chwilę obecną sytuacja się powtarza i te same błędy.
Ponadto od tygodnia miałem wlane do baku tzw depresator do ON - niestety ten SAM - ZAMARZŁ !!! miałem go w aucie w bagażniku - depresator kupiony w REALU pisze do ON do -40 stC !! nie wytrzymał próby -10 stC !!! - co za syf !
ledwo dojechalem na Schel'a wlałem butelke org. depresatora Schela - ale słabo pomogło - widać teraz to się nie chce rozpuścić, jeżdżę gorzej jak autem lekcyjnym - wszyscy co jadą za mną się wściekaja pewnie, ale ja nic nie mogę zrobić - czekam na odwilż !
jestem w kontakcie z ASO jak będę wiedział co to za błędy - napiszę.
Comment