Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Civic 2,2 CTDi - jasny dym na niskich obrotach

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Civic 2,2 CTDi - jasny dym na niskich obrotach

    Cześć, od razu zaznaczę, że w ogóle nie znam się na mechanice samochodowej i wielu rzeczy nie rozumiem.
    Honda Civic 2,2 CTDI gen. VIII (2007), przebieg 180 tys.
    Samochodu używam od około miesiąca, kupiony od handlarza. Kilka dni temu podczas stania w korku zauważyłam, że auto zaczyna dymić z rur wydechowych. Kolor dymu biały - jasny. Pojawia się tylko podczas jazdy na niskich biegach (1, 2, cofanie, stanie w korkach). Jest go niemało - to nie jest taka mała chmurka, tylko raczej otula samochód. (znalazłam zdjęcie, które to mniej więcej ilutruje - https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/co...tES6mtUcx9.jpg)
    Nie wyświetla się żaden błąd, temperatura w normie.
    Nie zauważyłam żadnych innych objawów, tylko to dymienie.
    Olej i wszystkie filtry były wymieniane miesiąc temu i od tego czasu zrobiłam około 200 km. Olej Castrol 5W30.
    Pojechałam do mechanika-elektryka. Zrobił dokładną diagnozę, z której wynika, że silnik i wszystko przy silniku jest na 100% sprawne, a problemem jest fakt, że nie ma filtra DPF, nieumiejętnie zostało to zrobione, a do samochodu wgrany jest wadliwy program i sterownik widzi uszkodzenie (tak zapisałam).
    W związku z tym zainwestowałam już trochę pieniędzy w diagnozę, a problem nie został rozwiązany...
    Czy macie jakiś pomysł co z tym zrobić? Czy zamontowanie filtra DPF wyeliminuje problem?
    Zastanawia mnie jeszcze kolor dymu - na pewno nie jest szary, a co dopiero czarny - jest jasny.

  • #2
    Jasny dym może być również powodem przelewania wtrysków. Ale w tym silniku o ile przebieg jest realny to wtryski powinny jeszcze żyć. Z tego co piszesz został usunięty DPF więc opcje masz dwie:

    - zostawić bez DPF i dać auto do kogoś kto wgra prawidłową mapę i wystroi auto bez DPF
    - zamontować DPF i wgrać oryginalną mapę - opcja droższa.

    Osobiście poprosiłbym elektromechanika o sprawdzenie wtryskiwaczy czy dają dobrą dawkę, jeśli tak to poszedłbym w opcję pierwszą.

    Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

    Comment


    • #3
      A jeżeli okazałoby się, że coś nie tak z wtryskiwaczami to co należałoby z nimi zrobić?
      Mechanik proponował czyszczenie układu paliwowego, ale chciał za to za dużo pieniędzy w stosunku do pewności efektów, więc się nie zdecydowałam. Czy to mogłoby pomóc i na ile %?

      Comment


      • #4
        Nie, czyszczenie to słabe rozwiązanie. Wtryski po sprawdzeniu ewentualnie się regeneruje. To też nie są małe pieniądze.

        Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

        Comment


        • #5
          Witam, mam i "miałam" te same objawy na niskich obrotach, na światłach biały dym i śmiejący się ludzie z innych aut. Też kupiłam auto z komisu, tyle, że znajomy mechanik polecał to auto, bo wcześniej wymieniał w nim wałek rozrządu. Przy sprzedaży wiedziałam, że do naprawy jest rozrząd - cena sprzedaży auta była odpowiednio niska (auto wtedy nie dymiło). Więc po zakupie od razu pojechałam do znajomego na warsztat. Zrobił cały rozrząd główny, powymieniał wszystkie filtry: paliwa, oleju, powietrza, kabinowy. Wymienił olej oraz uszczelkę pokrywy zaworów, klocki przód i tył, uzupełnił klimatyzację. Odebrałam auto w sobotę - przy odbiorze powiedział, że by dostać się do rozrządu musiał odkręcić jeden wtrysk, który był zapieczony, ale że już teraz jest wszystko w porządku. W sobotę było wszystko okej, zatankowałam około 20 l oleju i zrobiłam jeszcze po mieście jakieś 100 km. Rano w niedzielę po ujechaniu 5 km na światłach pojawił się z wydechu dym, najpierw od strony kierowcy, potem z drugiej, kłęby białego dymu, śmierdzący palący się olej - zrobiłam nawrotkę do domu. W poniedziałek już jechałam do znajomego mechanika do warsztatu - modliłam się tylko, by nigdzie nie stać na światłach, niestety jakiś nadgorliwy gość wyszedł do mnie z auta, które stało za mną mówiąc, że dymię spoko nie zauważyłam sama rzuciłam, że do mechanika jadę właśnie, jakieś 14 km miałam do niego z domu. Podłączyli go do komputera, ale żadnych błędów nie wykazało. Polecono wskoczyć mi na autostradę, by przepalić właśnie filtr, zrobiłam po 50 km w jedną i drugą stronę - jechałam z prędkością około 170 - 190 km/h, autko chodziło świetnie, nie męczyło się, czuć było moc (ma wstawionego boxa, czyli powyżej 140 KM), temperatura nie doszła nawet do połowy, żadne kontrolki się nie świeciły. Gdyby dym się pojawił znowu, miałam wrócić do warsztatu, ale się nie pojawił. Przez kilka godzin było spoko, aż do wieczornej jazdy, znów pojawił się dym na światłach (żadnego spadku mocy).
          Rano sprawdziłam olej i był jakiś milimetr nad maksimum (nad górną kropą). Wkurzona pojechałam do warsztatu we wtorek, po tej jeździe sprawdziliśmy olej - a tutaj zaskoczenie, oleju przybyło i było ponad 1 cm nad maksimum. Płyn chłodniczy nie ubył, był na poziomie maksymalnym, zdziwił mnie włączający się wiatrak chłodnicy (nadal wskaźnik pokazywał mniej niż połowa), zostawiłam auto na kilka dni. Zdiagnozowali lejący jeden wtrysk, więc zrobili jego regenerację i na nowo wymienili olej oraz termostat przy wiatraku,testowali auto kilka dni, nic się nie działo, przy okazji wymienili amortyzatory oba z przodu, bo od pasażera tłukło. Odebrałam auto tydzień później, znów było okej kilka dni, tankowanie znów 20 litrów i jazda po mieście, no i piątek wieczór po 4 km znów dymienie na światłach - ręce mi opadły. Nawrotka do domu - stan oleju wskazał na maksimum, nic powyżej nic poniżej, płyn chłodniczy w normie. Rano na zimnym silniku stan był jak z wieczora po jeździe, przy maksimum, nic powyżej nic po niżej. Znów jazda do warsztatu (tym razem trasa alternatywna, dłuższa, ale z mniejszą ilością świateł na skrzyżowaniach). Po przyjeździe stan oleju w silniku był w normie - nie urósł jak poprzednio, płyn chłodniczy też w normie. Podłączyli do komputera, zero błędów jak poprzednio, ale znajomy zapuścił przez komputer test wypalania filtra DPF - no i autko raz dymiło, raz nie dymiło, dostawało stałe obroty i tak trzymało, potem niskie, dym na przemian, potem wcale nie dymiło - jednak powiedzieli, że test nie przechodzi bo jakiś czujnik nie chce go puścić, że jest dużo osadu, ale nie na tyle, by jakiś błąd wyskoczył. Podejrzewają coś w układzie wydechowym, na 100% już nie wtryski i nic w silniku. Auto zostawiłam dzisiaj na warsztacie, będą w poniedziałek sprawdzać dalej. Dam znać, bo może Państwu coś pomoże opis mojej usterki (sama tutaj się naczytałam o wszystkim), mam nadzieję, że znajdą przyczynę, więc wtedy podzielę się tą wiedzą z Państwem.

          Comment


          • #6
            Dymienie to proces wypalania DPF, który co chwila się załącza. Wszystko wskazuje na zapchany filtr czaste6k stałych. Wyprać/wymienić DPF.

            Comment


            • #7
              Zamieszczone przez UFO_ Zobacz posta
              Dymienie to proces wypalania DPF, który co chwila się załącza. Wszystko wskazuje na zapchany filtr czaste6k stałych. Wyprać/wymienić DPF.
              Wszystko wskazuje na brak przeczytania tematu. Autorka nie ma DPF.

              Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

              Comment


              • #8
                Ja mam filtr DPF, Pani "marlenn" zaczynająca ten temat ma wycięty filtr.

                Tak, podejrzewają zapchany filtr - myślę, że zawieszający się wtrysk lał niewielkie ilości paliwa do silnika. Musiało to trwać jakiś dłuższy czas, jak długo ciężko ocenić, następstwem tego zapchał się filtr po jakimś czasie, na tyle, że wypalanie ciągle się załącza i nie może dokończyć. Poczekamy na naprawę, wtedy napiszę co dokładnie było przyczyną.

                Comment


                • #9
                  ... czytam i czytam co tu pisaliście i wychodzi mi na to że mało wiecie o fakcie posiadania DPF w silniku diesla.
                  Owszem bywały kłopoty z wtryskami, ale w egzemplarzach z GB duża wilgoć słabe paliwo.
                  Generalnie to skąpe informacje tutaj podano bo...
                  Zamieszczone przez marlenn Zobacz posta
                  podczas stania w korku zauważyłam, że auto zaczyna dymić z rur wydechowych
                  w pewnych okolicznościach w dieslu tak się dzieje, ale nie oznacza to awarii.
                  Po pierwsze brakuje informacji w tej konkretnej sytuacji:
                  - czy silnik rano uruchomimy był po całonocnym postoju i od rozruchu zrobił nie więcej niż 16km trasy? - jak tak było to kopcenie może się zdarzyć i nie jest to nic nienormalnego.
                  - czy silnik zrobił 100km lub wiecej trasy (szybkiej dynamicznej) i po zatrzymaniu na światłach zaczął kopcić ? - to jest nienormalne i tu jest na pewno że jest coś nie tak.
                  Tego nie wiemy. Marlenn nie opisuje a jest to bardzo ważna informacja.

                  dalej,
                  Zamieszczone przez marlenn Zobacz posta
                  Pojawia się tylko podczas jazdy na niskich biegach (1, 2, cofanie, stanie w korkach)
                  ponownie nie wiemy czy?
                  - absolutnie zawsze?
                  - czy wyłącznie na zimnym silniku?
                  - czy wyłącznie na rozgrzanym silniku?
                  Trzeba wiedzieć szanownym użytkownikom że silnik diesla uznaje się za nierozgrzany w okresie trudnym jeśli nie przejedzie (dynamicznie) odcinka 16km. Wszystko co się wydarzy w tym czasie uznaje się za incydenty. W żadnym wypadku nie są to powody do wykonywania jakichkolwiek działań naprawczych !
                  Proponuję się zapoznać z Instrukcją Obsługi w dziale dot użytkowania w warunkach trudnych. Idzie zima rankiem mamy już 6stC zaczynają się warunki trudne. Kto nie ma IO niech poczyta temat w dziale Diesla o warunkach trudnych dla silnika 2,2.

                  Dymienie diesla w mieście, znowu pytanie o dymienie otulające samochód jest zawsze bez względu na temp silnika? czy tylko na zimnym silniku? czy tylko na rozgrzanym silniku?
                  Dymienie jeszcze nie ma znamion usterki.
                  Jeśli dymi na zimnym a jazda jest miejska jak pisał 1-2 biegi i cofanie - stanie w korkach. Trzeba sobie zdawać sprawę że diesel użytkowany w takich warunkach traci temperaturę jest permanentnie niedogrzany, niedogrzany silnik na podstawie odczytów z rożnych czujników (cieczy, temp. powietrza itp) dodatkowo wtryskuje większą porcję paliwa, która niedopalona kopci na biało.
                  Jeśli dymi na biało na rozgrzanym po szybkiej trasie 104-170kmh to nie można wykluczyć problemów z wtryskami, czy pracą DPF.

                  Dalej, dymienie jest również możliwe - graniczące z pewnością w dieslu jeśli świece żarowe nie działają lub działają bardzo słabo.
                  Silnik ten, gdy spadnie temp otoczenia (jesień zima wiosna) podczas pracy na krótkich odcinkach załącza świece żarowe podczas pracy silnika, dzieje sięto bez naszej wiedzy i steruje tym komputer na podst. danych z czujników cieczy, temp zewn. itd itp. Jeśli uzna że nie potrafi uzyskać optymalnej temp pracy lub użytkownik tak traktuje auto że nie ma możliwości podnieść temp pracy, to automatycznie cyklicznie załączę są świece żarowe. Jeśli świece żarowe wchodzą do pracy ale nie działają to dawkowane paliwo celem podniesienia temp silnika jest niespalone - kopci diesel na biało.
                  Kiedy wymieniono świece żarowe?

                  Piszecie o tym że wycięty jest "DPF" są 2 definicje "wycięcia"
                  1. jeśli wydech jest pozbawiany całkowicie plastra miodu - tego się nie praktykuje ale zdarzają się takie bolidy.
                  2. wydech posiada DPF ale odcięte jest deaktywowano dawkowanie ON w celu podniesienie temp spalin w DPF celem wypalenia sadzy.
                  Możliwe zatem że w obu przypadkach a na pewno u pani wysbea dawkowany jest ON do oleju co skutkuje wzrostem poziomu paliwa czym groziy zatarciem silnika.
                  Jeśli się tak dzieje a widzę że dzieje, bo wysbea często kontroluje stan oleju to świadczy o nieprawidłowym sofcie dla procesu wypalania DPF.
                  Oleju w dieslu nie ma prawa przybywać może tylko ubywać. Jak przybywa to przybywa Oleju Napędowego a nie stricte oleju. Jeśli w mieszaninie ON + olej dojdzie do przekroczenia wartości %-towego udziału ON w oleju silnik zostanie zatarty.

                  Załączenie wiatraka chłodnicy, wyspbea, dużo czytania przed Tobą albo Instrukcji Obsługi albo informacji na forum o samochodzie a szczególnie na temat użytkowania diesla.
                  Wiatraki w dieslu w okresie jesienno zimowym -wiosennym załączają się bardzo rzadko w zasadzie nie załączają się w ogóle. Zagrzać diesla w tym okresie to duża sztuka, wymaga to odpowiedniego traktowania silnika i postarania się stosując agresywną technikę jazdy.
                  Wiatrak załączył się tylko z jednego powodu i to nie wiatrak od chłodnicy wody tylko wiatrak A/C. Wiatrak układu A/C uruchamia się jak masz A/C w pozycji ON lub AUTO. To jest normalne i to nie jest usterka.

                  Generalnie informacje wasze są bardzo ubogie, i oceniam je na podstawie domysłów. Ubogie są dlatego że sami nie wiecie dokłądnie kiedy jest "usterka" a kiedy jest to wynikiem procesu którego nie rozumiecie.
                  Wracając do dymienia na biało, diesel ma prawo dymić na biało gdy jest zimny (zimny to każdy silnik który nie zrobił 16km jazdy) nie ma zrobione 16km, wiec automatyka próbuje mu pomóc się dogrzać.
                  Gorzej jest gdy permanentnie je jest jeżdżony w trasę i do tego przyjdzie mu się wypalać DPF.
                  Prawidłowe wycięcie to głównie jest deaktywacja układu dawkowania ON celem podniesienie temp spalin.

                  Zapchany filtr, tak naprawdę w Hondzie 2,2 najlepszym silniku diesla w historii jest niezwykle ciężko zapchać filtr, ja nie znam takiego przypadku. Emisja spalin w tym dieslu jest kilkukrotnie niższa niż w WV z DPF.
                  Precyzja działania tego silnika wykracza znacznie swoją epokę i bez DFP jakość spalin jest znacznie poniżej dopuszczalnych Normy Euro4.

                  Jak dla mnie, jest tak wiele niewiadomych że ja nie odważyłbym się dać komukolwiek grzebać w takim silniku.
                  np. Rozrząd co musiało się stać aby wymienić rozrząd w takim silniku? rozumiem że jest nalatane 700tys km?
                  Większość użytkowników nie potrafi użytkować diesla lub po prostu nieświadomie użytkuje nie zdając sobie sprawy z tego co się dzieje. Mechanik dostaje często strzępki informacji "bo kopci" i grzebie w aucie a auto jest zupełnie sprawne.
                  Z czasem w takich egzemplarzach sprawnych jest tak nagrzebane ... że naprawdę już nie wiadomo o co chodzi.
                  Zbliża się trudny okres dla diesla a tym bardziej dla już dość leciwych diesli.
                  Nie sztuką jest narobić sobie kosztów i zero efektów. Jeśli tak jest tj. pierwsza uwaga że robimy coś źle a mechanik nie jest do niczego nam potrzebny.
                  Kierownik Działu Diesla

                  Comment


                  • #10
                    Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                    .. czytam i czytam co tu pisaliście i wychodzi mi na to że mało wiecie o fakcie posiadania DPF w silniku diesla.
                    Nie ma co ukrywać, że się na tym nie znamy ale nie każdy z zawodu jest miłośnikiem motoryzacji czy mechanikiem samochodowym.
                    Dlatego przychodzimy na to forum, żeby dopytać, poradzić się itp. Czy to coś złego?

                    Ale przechodząc do tematu.


                    Cześć,
                    Piszę w imieniu marlenn i jej auta.

                    Auto nagle przestało dymić. Bez względu na to czy silnik był zimny czy ciepły.
                    Po ujechaniu ok. 5 km załączyła się kontrolka silnika (wcześniej podczas dymienia jej nie było).
                    Pojechałem autem do mechanika i okazało się, że wyskoczyła informacja o zapchanym filtrze DPF.
                    Nie znamy historii auta jeśli chodzi o DPF. Nie wiemy kto co wgrał do niego.
                    Pod podwoziem jest coś takiego:


                    Po usunięciu błędu silnika auto niestety znowu zaczęło dymić (na rozgrzanym silniku).
                    Na logikę to pewnie znowu rozpoczął się proces wypalania i po skończeniu znów wyskoczy kontrolka silnika.

                    Ogólnie to teraz sam nie wiem jak to z tym jest.
                    Chciałbym ten temat doprowadzić do porządku i najchętniej stanu pierwotnego.
                    Czyli wyczyścić filtr i wgrać oryginalny soft.
                    Kwestia tylko kto w okolicy Łodzi to zrobi i za jaką kwotę.

                    Comment


                    • #11
                      tu jest dość istotna informacja:
                      Zamieszczone przez marlenn Zobacz posta
                      problemem jest fakt, że nie ma filtra DPF, nieumiejętnie zostało to zrobione, a do samochodu wgrany jest wadliwy program i sterownik widzi uszkodzenie (tak zapisałam).
                      dokładnie tak, nie umiejętnie, by nie powiedzieć partacko!!! jakiś partacz amator to robił i tyle. (nie zdziwiłbym się jak to zrobił poprzedni właściciel, się naczytał i sam działał).
                      na pewno operacja usunięcia została wykonana niepoprawnie, tzn częściowo. Fizycznie wkład ceramiczny plaster miodu w wydechu pozostał (zobacz drożny a zatkany). Odpięto od niego przewody ciśnieniowe i one dyndają (jeden zaślepiony) i tyle. Nie zrobiono nic przy sofcie sterownika silnika. Czyli System "robi swoje" mierzy, dawkuje, funkcjomuje jak dla fabrycznego auta. System diagnostyki widzi że coś jest nie tak, że z pomiarów przed i za DPF wyniki podciśnień są nieprawidłowe czyli takie jak dla zatkanego DPF (śruba w wężu) więc wywala komunikaty Check Engine twierdząc że jest zapchany.
                      Moim zdaniem DPF nie jest zapchany, jest drożny, twierdzę tak dlatego że ten silnik musiałby być w fatalnej kondycji wtryski lejące osprzęt ledwo zipiący to wtedy od zalewania układu wydechowego ON może by się coś zakleiło ale to nie Vieśwagen. Problem stanowi to że ktoś, kto to robił, nie miał odpowiedniego sprzętu który potrafiłby dostać się do sterownika i zmienić program z fabrycznego na zmodyfikowany który spowoduje że zapomni że miał DPF.
                      Obecnie to właśnie tak wygląda że program jest fabryczny czyli proces działania DPF jest aktywny i dawkuje ON w celu podniesienia temp spalin, układ pomiarowy procesu jest rozpięty i zaślepiony i sobie dynda, przez to System Diagnostyki to widzi wywala komunikaty Check Engine w efekcie jest kontrolka i kopci zdrowo na biało.
                      Ja nie wgrywałbym softu fabrycznego na soft fabryczny no no to jest bez sensu. Soft fabryczny jest i jak widać po efektach działa, robi swoje. Musisz znaleźć warsztat co potrafi to "odfajkować" w sterowniku w taki sposób aby zapomniał, nie widział w ogóle że ma program dla działania DPF.
                      Jak znajdziesz warsztat co to deaktywuje to auto przestanie kopcić, nie będzie wyskakiwać żadna kontrolka związana z DPF, ani że zatkany ani że coś nie tak, po prostu system diagnostyki kompletnie nie będzie badał tego obszaru. Wtedy silnik będzie działał jak normalny diesel i bez tego gówna wyniki zadbanego silnika (w sensie technicznym) pomiary spalin są 4 krotnie niższe niż nowego VW.
                      Nie będzie kopcił i nic się nie zatka mimo że nadal w układzie wydechowym będzie wkład ceramiczny.
                      To co pokazałem w linku wyżej to jest Opel Zafira bodajże zlumpiona i zaniedbana tak wygląda w niej EGR i wkład ceramiczny. Obok to wkład ceramiczny od Hondy co nie ma DPF jest czysty zero oleju mazi i syfu przydymiony sadzą i tyle i tak będzie zawsze dopóki silnik będzie utrzymywał kondycję czyli użytkownik na czas będzie dbał o sprawy techniczne (przeglądy, filtry, oleje, paliwo, świece itd)

                      Zamieszczone przez bartek14830 Zobacz posta
                      Chciałbym ten temat doprowadzić do porządku i najchętniej stanu pierwotnego.
                      w roczniku 2007 może być to kosztowne, na pewno nie opłacalne i na pewno nie gwarantuje rozwiązania długotrwałego. Jeśli wrócisz do fabrycznego stanu (tu masz na myśli soft?) - soft masz fabryczny, wiec chcesz co? kupić nowy katalizator DPF? (strzelam 6000zł ?) tak czy siak dojdziesz do momentu że ponownie będziesz musiał się zająć problemem?
                      W tym momencie doprowadzenie do porządku to fachowy warsztat z doświadczeniem i narzędziem do deaktywacji elektronicznej programu sterującego pracą silnika tak aby raz na zawsze zapomniał że miał DPF. Wtedy honda będzie hondą. Projektanci w Japonii w 2004r projektując ten silnik nie brali pod uwagę Normy innej niż Euro3 czyli bez dpf. Wsadzono do tego silnika te gówno tylko dlatego że wymagania Eu dot Norm emisji spalin to wymusiły. Do tego DPF nie jest wymysłem japan tylko PSA francuzów, a jak powszechnie wiadomo co francuskie to szajs. Z przyczyn czysto ekonomicznych zaadoptowano szajs do hondy celem spełnienia emisji spalin w Eu bo inaczej te auta nie mogły by być sprzedawane. Do dziś pomysł ten jest wykorzystywany bo jest najtańszy, a wiadomo że co najtańsze to jest na pewno trwałe .
                      Ktoś przed wami widać miał z tym dziadostwem takie kłopoty że próbował coś z tym zrobić, ale widać wolał sprzedać auto niż w to dalej brnąć. Moim zdaniem chciał tanim kosztem pozbyć się problemu, ale zrobiono to nieudolnie w sposób amatorski aż stwierdził że ma to w nosie. Dlatego nie może tego robić ktoś kto nie ma sprzętu głównie diagnostycznego elektronicznego, bo poodpinać rurki i wsadzić śrubę to potrafi domorosły mechanik, a chyba nie o to chodzi.
                      Przecież jeździ mnóstwo 2,2i-ctdi w Accordach Crv i Civic itd bez dpf i nie kopcą są czystsze niż nie jeden nowy szajswagen.
                      Fachowiec mówiąc krótko musi w sterniku wyłączyć dawkowanie ON dla procesu podniesienie temp spalin w celu wypalenia sadzy. Jak to deaktywuje to silnik, przestanie kopcić obficie na biało czyli wywalać niedopalony ON rurą wydechową, przestanie przybywać oleju napędowego w oleju silnikowym co prowadzić może do zatarcia silnika. Silnik wróci do stanu fabrycznego bez dpf i będzie działał zajebiście tak długo jak długo zadbasz o podstawowy serwis, czyli skończą się problemy.
                      Last edited by rambo7; 30-10-2019, 08:41.
                      Kierownik Działu Diesla

                      Comment


                      • #12
                        Witam, wracam do wątku białego dymu, ja posiadam DPF.
                        Niestety wyczyszczenie dpfa nic nie dało. Wstawienie nowego dpfa zrobiło jeszcze gorzej. Kopci dalej. Auto dalej na warsztacie od 2 miesięcy. Komputer nie pokazuje żadnych błędów.
                        Honda zbiera się do wypalania dpfa i nie może ukończyć programu. Robi to znajomy, który ma warsztat. Za 270 zł autoryzowany serwis salonu Honda robi diagnostykę, trwa to 1,5 h - jestem już załamana, bo chyba tam pojadę, utopiłam już sporo kasy, bo gdybanie też kosztuje. Serwis Hondy też podłącza do komputera i bazuje na tym co się tam wyświetli, a jeśli się nie wyświetli nic? Auto kopci dalej, czy na prawdę nikt nie wie co się może dziać? Pozdrawiam.

                        Comment


                        • #13
                          Witam. Unie też dymił i na biało i na czarno na komputerze zero błędów.Okazało się że wtryski nadają się do naprawy. Zregenerowałem je i spokój. Fakt ja nie mam fabrycznie DPF .

                          Comment


                          • #14
                            Kolega ma rację. Wtryski mogą przelewać. Trzeba je sprawdzić, bo jazda na złej mieszance nie jest zalecana.
                            Last edited by marcin19883; 10-11-2019, 12:32.

                            Comment


                            • #15
                              Zamieszczone przez marcin19883 Zobacz posta
                              Kolega ma rację. Wtryski mogą przelewać. Trzeba je sprawdzić, bo jazda na złej mieszance nie jest zalecana.
                              Dziękuję za info. Wcześniej opisywałam, że przybywało oleju w silniku od lejącego wtrysku - jeden lał i został naprawiony. Tymczasem auto dalej kopci, ale oleju w silniku już nie przybywa i stan jego jest w normie.
                              Wtryski były zatem już sprawdzane dwa razy i są dobre, mam wydruki. Jednak dalej auto kopci.

                              Comment

                              Working...
                              X