Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

1,7 CTDi słabnie i traci moc, brak błędów.

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • 1,7 CTDi słabnie i traci moc, brak błędów.

    Witam! Mam problem z moją hondą, jak w temacie. Podczas jazdy autko po rozgrzaniu tak jakby traci moc. Nie zawsze, ale bardzo często głównie przy załączeniu 5 biegu, czasami też przy innych biegach. Turbina się nie załącza, praca silnika spada do ok 2000 obrotów i można wcisnąć gaz do dechy i nic. Trzymając gaz tak cały czas po ok. 15-20 sek autko odzyskuje moc i przyspiesza. Po podłączeniu do komputera pokazało błąd wałka rozrządu. Ale prawdopodobnie błąd ten wyrzucało, bo robiony był rozrząd i mogła być odłączona kostka i po skasowaniu błedu dziś już go nie wykryło, w ogóle żadnego błędu. Kontrolka żadna się nie świeci. Mechanik testował na komputerze turbinę i mówił, że z nią na pewno wszystko ok. Zastanawiałem się nad przepływomierzem powietrza, ale chyba komputer pokazałby ten błąd. Czekam na podpowiedzi.

  • #2
    cześć, temat przeniosę dla porządku do Działu Diesla w sprawach diesla tam piszemy.
    Już ktoś pilotował taki problem w roczniku chyba 2005.

    co do sytuacji to dla porządku ustalmy (bo nie wynika to wprost z tego co napisałeś):
    - przed uruchomieniem silnika kontrolka Check Engin i spirala świec się świeci? (chodzi o to czy żaróweczka jest sprawna? - musi świecić, po odpaleniu gaśnie)
    - czy twój rocznik to 2004-5? (w tych modelach takie zjawisko występowało odcięcie turba bez cheka)
    - twierdzisz że w momencie kiedy odetnie turbo - trzymając dalej gaz wciśnięty po 20sek nagle moc powraca? (jakby nic sie nie stało? - nie trzeba siezatrzymywaći gasić silnika?
    - zawsze spisuj kody błędów na papier- zawsze!
    - mechanik nie przetestuje niczego wiecej na kompie jak ciśnienie w/g czujnika MAP to troche za mało (czy to robiliście testy podczas jazdy? gdy silnik obciążony to by było bardziej wiarygodne),
    - kiedy ostatnio zrobiłeś bez zatrzymania choćby 100km ze stałą prędkością lub w granicach (120-150km/h)
    - przepływomierz możesz odpiąć i możesz pojeździć bez zapiętego - nie ma wpływu na uszkodzenie silnika (check e. wyskoczy) auto będzie zamulone (ustawi się na "sztywno") ale powinno się wkręcać na obroty tylko będzie to dłużej trwało. Jak zapniesz kostkę to Check po jakimś czasie (3-4 dni albo po 15 odpaleniach w ciągu 3-4 dni) sam zgaśnie (jesli tak sięstanie to oznacza że komp akceptuje dane z przepływki co oznacza że z nią ok).
    (acha, już wiem że 2002 to rocznik samochodu, ale poczekam co napiszesz o pozostałych kwestiach).
    Last edited by rambo7; 17-08-2011, 14:48.
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #3
      Przed uruchomieniem silnika kontrolki świecą się prawidłowo i gasną. Moj rocznik to 2002, tak po ok 20 sek moc powraca i nagle dopala, bez gaszenia silnika, bez błędów. Ostatnio bez zwalniania nie zrobiłem nawet 50km . Samochód był sprowadzony i nie testowany, od razu wymieniłem w nim paski i filtry i tak jest już od samego początku.Obecnie odłączyłem przepływomierz no i świeci się kontrolka engine. Po odłączeniu przepływomierza jest cały czas to samo, tzn bez różnicy, ogólnie samochód jest trochę mułowaty, nie mam rozeznania czy one tak mają, że dopiero od ok 2200 obrotów dobrze "idą". Przeczyściłem czujnik turbodoładowania i niestety też nic nie pomogło. Najgorsze jest to, że nie mam żadnego punktu zwrotnego, bo nie wiem co było wcześniej i nie ma żadnego błędu i to mnie nie pokoi, czy mam się wziąć za przeczyszczanie wszystkich czujników? Czy raczej komputer pokazałby te błędy? Filtry są nowe, autko ma przebieg 165tys km. Czekam na dalsze sugestie.
      Last edited by Gość; 17-08-2011, 17:27.

      Comment


      • #4
        teoretycznie przy takiej sytuacji Check Engin powinien się pojawić, ale zapis o tym że: praca silnika spada do ok 2000 obrotów i można wcisnąć gaz do dechy i nic. Trzymając gaz tak cały czas po ok. 15-20 sek autko odzyskuje moc i przyspiesza.
        przeważnie jest tak że moc nie powróci dopóki nie wyłączysz silnika na min. około 30sek. Check E zostanie a moc powraca (check po jakimś czasie sam gaśnie).

        U Ciebie jest sytuacja że (wyobrażam sobie) jadąc te 110km/h na 5-tym biegu (dociskam gaz) nagle spadają obroty max 2000obr/min (nie ma checka) trzymam dalej wciśnięty gaz i czekam.... 20sek mija i nagle rwie do przodu!?
        tak to wygląda?
        jeśli tak - no to rzadki przypadek i do interpretacji trudny.
        Czyszczenie czujników nic nie da problem leży gdzie indziej.

        Co o tym sądzę? i jak ja to zinterpretuję:
        Jak pisałem wcześniej w tak opisanej sytuacji Check E. musi / powinien wyskoczyć, - nie wyskskuje! (dlaczego? - no to jest zagadka)
        natomiast:
        skoro nie wyskoczył (a sprawdziłeś i pewne jest że kontrolki są OK) to komp auta nie widzi żadnego błędu - do sterownika dotarła informacja - o treści "problem niezidentyfikowany" zatem reakcja komutera - brzmi: "nie ma problemu"
        W tych okolicznościach (odciętej trurbinie) komp po próbkowaniu sygnałów z czujników (to jest te 20sek) stwierdził że nie widzi problemu nie dostał komunikatu DTC zatem nie ma prawa blokować turbiny, (czy czegokolwiek) i po 20sek (co 2-3sek jest próbkowany sygnał) uznaje że wszystko gra i silnik dostaje moc - jedzie jakby nic sie nie stało.

        taka jest moja teoria, rozważam tylko sytuację gdzie się "rozjeżdza" komunikacja na trasie czujnik (bo na bank jest to informacja z czujnika, nie wiemy na 100% jakiego) dociera do sterownika a dalej znika na trasie rozpoznania diagnozy DTC.
        To wygląda tak jak by dany Kod DTC nie znajdował się w bazie sterownika.
        Wysyłany jest sygnał o przekroczeniu parameru (np. ciśnienia doładowania) komp go odebrał, ale nie potrafi "powiedzieć co to jest?" bo go nie widzi na "swojej liście" -nie ma więc jak zasygnalizować problemu w postaci DTC, Skoro nie wywalił DTC nie ma problemu - a, jak nie ma problemu to po 20 sek moc powraca i jedziemy dalej!
        Jest więc źle bo nie mamy informacji a dobrze bo nie musuisz gasić silnika!?
        jeśli tak się przedstawia sytuacja to nie wiem co zrobić?
        (tzn. na 100% taki kod DTC w bazie sterownika jest i bym go nie "aktualizował", zastanawiam się jak ewentualnie zrestartować sterownik? wypięcie bezpiecznika czy akumulatora nic nie da w tym modelu.

        nie wiem czy się zgodzicie czy nie z moim wywodem, może ktoś miał taką sytuację i ma lepszy pewny sposób diagnozy.
        _______
        natomiast osobną sprawą jest problem techniczny/mechaniczny co sie dzieje że zespół turbiny nie pompuje? stąd moje pytanie było kiedy ostatnio latałeś 130-150km/h przez około 1-2 godz jazdy non stop np po autostradzie? jeśli ostatnio (1-2 m/ce) nie to niedobrze tzn. czekają Cię takie przygody częściej poprostu turbina jest zapchana. (auto preferuje bardziej styl pozamiejski a dodajmy że idzie zima a co za tym idzie problem się pogłębi) Rzecz jasna że nie ma konieczności jej rozbierania ona optrafi się "sama oczyścić" jeśli spełnione są "pewne warunki" użytkowania samochodu m.in okresowa przebieżka po jakiejś szybkiej drodze.
        ________
        i kolejną sprawą powtórzę, jest to że, generalnie posiadanie skanera diagnostycznego (w dzisiejszych czasach) a szczególności diesli, jest koniecznością~>
        Last edited by rambo7; 18-08-2011, 09:43.
        Kierownik Działu Diesla

        Comment


        • #5
          naszedł mnie jeszcze jeden pomysł - skoro nie mam pomysłu z "resetem" sterownika to możemy wywołać ten prawdopodobny Kod DTC.
          Warunki wykonania testu:
          1. na desce rozdzielczej musi być "czysto" tzn nie może (po uruchomieniu silnika) być żadnych błedów (check e.). Wypinałeś przepływkę i jeśli jeszcze Check E. nie znikł to musisz poczekać te kilka dni aż sam zgaśnie, dopiero wtedy robisz test.
          2. koniecznośc posiadania skanera diagnostycznego (nie każdy program pod laptopa jest kompatybilny z bazą danych civica 1.7CTDI i może pokazywać głupoty)
          3. jak będzie już "czysto" - (na zgaszonym silniku) wypinasz 3pinową kostkę czujnika doładowania Bosch (ten w lewym górnym rogu silnika poniżej "czarnej gruszki")

          4. uruchamiasz silnik - powinien wyskoczyć Check Engin!na desce rozdzielczej - i tego należy się spodziewać przy twoim problemie - a jak opisujesz podczas jazdy nie ma Checka.
          5. wyłączyć/zgasić silnik - podłączyć Skaner Diagnostyczny i przeskanować błędy sterownika - Skaner musi wykazać błąd DTC (wykaże go na pewno jeśli wcześniej wygeneruje się Check E na tablicy!).
          6. spisać kod DTC - dokonać czyszczenia kodów z pamięci komputera.
          Last edited by rambo7; 19-08-2011, 12:59.
          Kierownik Działu Diesla

          Comment


          • #6
            Na razie niestety nie posiadam skanera, ale chcę kupić w następnym tygodniu, wtedy mogę to spróbować. Jest dokładnie tak jak opisałeś. Jadę i przełączam biegi nagle traci moc trzymam gaz odzyskuje moc po chwili, zazwyczaj nie na długo. Wszystko to na rozgrzanym silniku. A jak już zobaczy górkę to jest masakra, mam prawie pewność, że zwolni. Ogólnie nie wiem czy to ma z tym związek, ale nawet jak jest zimny to jest trochę mułowaty, nie wiem może one tak mają? Nie mam porównania, ale 100KM to powinien iść a on na dwójce jest taki zmulony, np przy skręcie, daje 2 a on tak się zbiera długo. Miałem teraz ibizę 1,9 TDi 90KM to szła jak "głupia". Dodam jeszcze, może to mieć związek z usterką, samochód stał bardzo długi okres czasu, ponad rok nieużywany. Ktoś w jakimś sklepie radził mi spr katalizator, że może być zatknięty, jutro sprawdzę jak jest zamocowany jak z dwóch stron na śruby to może go wykręcę i zobaczę.

            Comment


            • #7
              No więc właśnie tu mamy dodatkowe okoliczności i bardzo istotna Twoja uwaga: "Dodam jeszcze, może to mieć związek z usterką, samochód stał bardzo długi okres czasu, ponad rok nieużywany." - tak naprawdę od tego zdania trzeba było rozpocząć wątek.
              Oczywiście nie jest to główna przyczyna, ale sam wiesz co się dzieje z rzeczami żelaznymi leżącymi pod stodołą przez ponad rok, ma to swoje zalety ale jak widać i wady.
              Wyobrazić sobie trzeba jak może wyglądać w środku turbina (składa się z elementów metalowych i żeliwnych) bankowo oprócz zakopcenia pierścienie regulujące i same łopatki mogą być zapieczone, minimalnie pokorodowane, zanim to się samo wytrze to musiałbyś polatać trochę jak przewidywałem po autostradzie w Twoich okolicznościach to tak raz na tydzień (niestety, na zakupy do innego miasta) albo wyczyścić turbinę - to na pewno pomoże (na jakiś czas, bo jak będziesz więcej jeździł po mieście to problemy powrócą) w każdym razie szykują się wydatki albo na paliwo i przegonienie hanki albo na mechanika i czyszczenie turbo.
              Kolejną sprawą której nie można wykluczyć to ten długi postój (pewnie w warunkach komisowych) ma wpływ na działanie czujników (np. czujnik podciśnienia - regulacji turbiny Pierburg) wisi gdzieś pod silnikiem niewykluczone że mechanicznie nieco niedomaga i też może mieć wpływ na taką prace silnika , jak również to że nie wykazywany jest komunikat w postaci Cheka na tablicy - coś przyśniedziało na stykach albo w samym sterowniku - tu nic nie można wykluczyć.
              Generalnie postój dla tego motora nie służy.
              Civic 1.7CTDi "standardowo" utrzymany jeżdzony jako 9-latek taką ibizę "łyka" jak chce i gdzie chce, więc jeśli twierdzisz że cyvil nie jedzie nie zbiera się górka to rozpacz - no to trzeba się zastanowić czy warto było kupować takiego civica, no niestety troszku szczerości.
              aaaaa, posiadasz model 2002 więc raczej na 100% jest pewne że nie posiadasz podgrzewacza paliwa - jest to niezbędne w naszych warunkach klimatycznych (poczytaj w dziale diesla o tym byś nie był zaskoczony w zimę!).
              Co poradziłbym Tobie?
              Katalizator w tym aucie jest przelotowy to bardziej jest układ a'la katalityczny niż prawdziwy kat. tak że nie musisz zaglądać przez katalizator jest przestrzał na wylot aby to zatkać/przytkać to byś tam musiał pół cegły wrzucić.
              Po takim rozpoznaniu już coś wiemy:
              - na 100% turbinie przydałoby się czyszczenie (metoda dowolna, (pogonićja 2 godz 140km/h na banie, albo fizyczna rozbiórka) jak wygląda rozebrana znajdziesz w Dziale D.),
              - używać odpowiedni olej silnikowy API 5W-40 CF
              - sprawdzić stan zaworu regulacji turbiny Pierburg (znajdziesz w dziale diesla - jak wygląda i gdzie się znajduje) zdarzały sie przypadki rozsadzenia go po zimie (miałw sobie wode / rurki gumowe/ elastyczne muszą być czyste i drożne bez wilgoci)
              - sprawdź czy masz pod miską olejową plastikową maskownicę
              Last edited by rambo7; 19-08-2011, 12:53.
              Kierownik Działu Diesla

              Comment


              • #8
                Witam
                Mam identyczny problem , autko z rocznika 2004 , lecz w moim przypadku wszystko zaczęło się po wymianie turbiny podczas lipcowego urlopu w Chorwacji. Samochód stał 2-tyg w warsztacie czekałem aż sprowadzą nową turbinę z Belgradu. Auto oddali mi dzień przed wyjazdem nie sprawdzonym wróciłem po wielkich mękach do kraju tzn.po przejechaniu 50km zaczął tracić moc po czym wchodził na obroty . Jadąc od początku miałem wrażenie że jest trochę mułowaty, pomyślałem że gdy rozleciała się turbina to zaciągnęło olej a Chorwaccy mechanicy nie sprawdzili dokładnie auta. Po powrocie przez dwa tygodnie jazdy, krótkie odcinki miasto - trasa problem się nie pojawił lecz wczoraj znów przydusiło mi samochód brakuje doładowania turbiny, oczywiście problem ustąpił lecz umówiłem się po niedzieli do mechanika który ma wszystko posprawdzać , wezmę pod uwagę sugestie Rambo7 lecz obawiam się czy przypadkiem nie wcisnęli mi innego modelu turbiny lub jakąś regenerowaną bo dziwi mnie jej siwy kolor . Napiszę co ustali mechanik.

                Comment


                • #9
                  jak dobrze poczytacie Dział Diesla to znajdziecie również takie wipsy:
                  P0236 wyskakuje przy niesprawnych czujnikach (Bosch / Pierburg)
                  P0238 wyskakuje przy nagłym wciśnięciu buta w podłogę (przeważnie na nierozgrzanym silniku to prawie 100% pewne)
                  P0238 wyskakuje również przy niestabilnym prądzie w sieci civica (problemy z ładowaniem i pracą alternatora)

                  to nie jest interpretacja Kodów a raczej opis reakcji samochodu - ja się z tym nawet zgadzam.
                  wszytkie te przypadki dot. odcinania turbo.

                  Takich wpisów dokonywali forumowicze - pisze to dlatego byście mieli szerszy obraz o problemie. Moze się okazać że niestabilny prąd ma wpływ na pracę czujników lekka górka albo nieco gazu i wyłącza turbo, nie w samej turbinie problem, alternator też można sprawdzić.
                  Zanim dacie auta do jakiegoś mechanika - sami zapoznajcie się z problemami, będziecie jak się okaże w rozmowie mądrzejsi niż niejeden mechanik - te tematy były wałkowane.
                  Last edited by rambo7; 19-08-2011, 13:29.
                  Kierownik Działu Diesla

                  Comment


                  • #10
                    Po całym dniu zmagań sprawa wygląda tak: EGR przeczyszczony i sprawny (nie był mocno zabrudzony), wymontowany katalizator, czyściutki w środku, wymieniony przepływomierz i też nie to, czujnik odłączany od turbodoładowania, kasowany błąd i wszystko ok. Plastikowej maskownicy pod całym silnikiem nie posiadam, olej mam średnio syntetyczny 5W-40, albo 10W-40. Czujnik zlokalizowany, przeczyszczony wd-40 i nic, mechanik stwierdził, że turbina na pewno nie wymaga czyszczenia, przesmarował jakąś tam dźwignie przy turbinie. Może to jest coś z gazem? bo silnik niby pracuje, a jest jakby brak reakcji na gaz, jadę rozpędzony do 80 daje 5 i nagle muł, wciskam gaz nic puszczam nic, pompuje nic, czekam 15sek wciskam i idzie. Już sam nie wiem co mam myśleć, mechanik też się za głowie łapie i duma.

                    Comment


                    • #11
                      - z wszsytkich rzeczy które opisałeś gdyby nawaliło musi (powinien) wyskoczyć Check E. łącznie z pedałem przyspieszenia.
                      - jesli bedziesz wymieniał olej to musi być 5W-40 nie inaczej.
                      - maskownica (kawał plastiku od spodu) pod miską olejową musi być - silnik będzisię w zimę zaszybko wychładzał - to konieczność zorganizuj sobie coś zastępczego nie musi byc konieczie orginalna osłona.
                      - ja jasnowidz nie jestem ale moge sie zabawić w proroka przeleć się zatem jakimś kawałkiem autostrady ale tak bez zatrzymania przez przynajmniej godzinę z prędkością 120-150km/h. moge postawić zakład że mu przejdzie.
                      Kierownik Działu Diesla

                      Comment


                      • #12
                        Problem w tym, że nie znajdzie u nas kawałka autostrady żeby jechać przez godzinę 120km\h a po drugie tyle to tym samochodem dłużej jak 10 sek nie jechałem bo albo nie było gdzie, albo nie dawał rady jak była okazja. A jeśli mam olej 10W-40 to duża różnica? Jutro sprawdzę i będę wiedział jaki mam na 100%. Czytałem inny temat, wiem że powinien niby "wywalić" błąd ale ten pedał przyspieszenia nie daje mi spokoju. Właśnie tak się zachowuje, jakby odcinał się po pewnej prędkości na 5 biegu. Wymyśliłem na niego taki sposób, że jak od 1 załączam bieg po biegu na ok 2000 obrotów to dojdzie do piątki i idzie nawet jechać 110 jakiś czas, dopóki nikt nie wyskoczy, u nas nie ma dróg do takiej ciągłej jazdy. A może to CZUJNIK PRĘDKOŚCI IMPULSATOR? Może tam jest coś nagrzebane?
                        Last edited by Gość; 19-08-2011, 22:04.

                        Comment


                        • #13
                          podwórkowo bym to określił słowem no to prze.....e. Ogólnie rzecz biorąc auto musi czasem polatać inaczej nie dojdziesz z nim do porozumienia ani żaden mechanik - to Ci gwarantuje. To jest diesel do jazdy w określonych warunkach, jazda głównie w mieście i małe trasy kompletnie mu nie służy.
                          Co do pedału przyspieszania to naprawde możesz darować, nie tu problem.
                          Spróbuj od 2-ki pokręcić pomału (wolne jednostajne naciskanie gazu) bez buta w podłogę do 3800obr i zmiana biegu i tak samo na 3-cim jak dojdziesz do 3800obr powinno być około 110km/h. absolutnie nie stosuj stylu jazdy że przy 2000-2400 zmieniasz bieg. taką próbę zrób na rozgrzanym silniku !!! rozgrzany oznacza zrobione około 8km w warunkach gdzie mamy 25stC na podwórku, jeśli mniej jest stC to rozgrzewanie musi potrwac dłużej np. 10km, potem dokonaj takiej próby.
                          Przy normalnej jeździe miejskiej lub krótkie trasy nie powinno się katować silnika wiadomo więc, biegi zmieniasz przy około 2500obr ale tak cały czas nie można tym dieslem jeździć, po zagrzaniu kręcisz do 3500obr i zmiana biegu, ale skoro Ty po 5-9km już osiągnąłeś cel no to nie masz jak rozgrzać silnika ten nie pracuje optymalnie jeździsz do 2200-2500obr bo starczy a potem jak na 5-ce dociśniesz by przekroczyć te magiczne 110km/h to dup odcięcie.
                          No tak sie dzieje bo to normalne - bo użytkowanie jest nienormalne, dlatego mówię jak byś miał gdzie sie bujnąć godzinę te 140km/h to byś się zdziwił że wszstko wróciło do normy i wtedy można zapytać mechanika niech wyłoży o co chodzi.
                          Olej jest ważny ma być taki jaki zaleca producent.
                          Last edited by rambo7; 19-08-2011, 22:09.
                          Kierownik Działu Diesla

                          Comment


                          • #14
                            Ale ja już byłem tym autem w trasie, właśnie tu wykryłem nieprawidłowości, bo po jeździe do sklepu i z powrotem nie wyczułem tego. Auto było w trasie ponad 200km i jechałem autostradą, ale nie chciał się rozpędzić, a jak już się rozpędził to były korki :/. Ten test, któy mówiłem opracowałem podczas powrotu na rozgrzanym silniku bo jak był rozgrzany i go tak przeciągałem jak piszesz to normalnie "muł" gaz do dechy a on nic, tak ponad 3tys obrotów zmiana biegu i już słabnie. A jak zmieniałem na ok 2tys obrotów to dochodził do 5 i się kulał. Pomocy!!!
                            Last edited by Gość; 19-08-2011, 22:12.

                            Comment


                            • #15
                              no to co piszesz to nie jest odosobniony przypadek, czyli jechał w "trybie awaryjnym".
                              dobrze by było (mimo braku Checka) zaraz po odcięciu turbo zatrzymać się (masz na to max 20 sek), (w te 10sek zatrzymać by ewentualne błedy zostaly) i jaknajszybciej podłączyć urządzenie diagnostyczne, może coś pokaże?
                              Kierownik Działu Diesla

                              Comment

                              Working...
                              X