Komunikat PGM-FI 2,2CTDi

[rambo7]

Czyli możliwe jest że błąd wyskoczył bo było za mało paliwa??

tak jest!
Chyba się nie czytało instrukcji , w instrukcjach Hondy od 1996roku pisze aby unikać jazdy na rezerwie, tyle że to ze względów technicznych, szkodzi pompie. Natomiast jest kilka wątków na forum (w różnych działach) dot. kondensacji H2O w baku, poczytaj te wątki koniecznie! Im większa pusta przestrzeń w baku w okresie jesienno zimowym - tym więcej H2O w baku.... a dalej to chyba nie muszę pisać?

System diagnostyki dał Ci ostrzeżenie "PGM-FI" - co by nie oznaczało - mówi o układzie wtryskowym, co musi dawać do myślenia. System czuwa nad niefrasobliwym, lub niedouczonym użytkowniku i mówi "żółta kartka" jak już będzie "czerwona" będzie za późno, będzie Check Engine - "wymień pompę" koszty lepiej nie mówić.

[m26]

Im większa pusta przestrzeń w baku w okresie jesienno zimowym - tym więcej H2O w baku.

Nie wiem,może czegoś nie biorę pod uwagę,ale do zbiornika wejdzie zawsze tyle powietrza ile spalisz paliwa.
Skropli się raz z 10 litrów powietrza,czy 10 razy z jednego,to dalej tyle samo wody
Niby pewnik,ale dlaczego? Żeby ta para siadała tydzień,to ok. ale ona się skrapla "biegusiem"

[rambo7]

nie bierzesz pod uwagę warunków, tak jak piszesz ok, pod warunkiem tankowania zawsze w identycznych warunkach. Wiele nie trzeba by unieruchomić auto gdy do tego mamy regularną rezerwę. Po coś te kontrolkę i odstojnik H2O i podgrzewacz filtra zamontowano, do tego wyraźne zalecenie by unikać jazdy na rezerwie. Ile jest fizycznie paliwa w baku gdy komp wskazuje zasięg 45km? 3L, 6L? a bak ma 60L. Paliwo sie przemieszcza podczas jazdy a pompa ssie jak jej się uda.
Dlaczego? no to się przekonaj, głęboka rezerwa i tankuj po 10L i tak przez miesiąc co 2 dni - to zobaczysz dlaczego .

[m26]

wyraźne zalecenie by unikać jazdy na rezerwie.

Tak ,dlatego rezerwa nie jest "na zielono",ale to nie ze względu na wodę.
Mnie chodzi o wodę,a konkretnie o to jaka jest różnica między wpuszeniem jej z powietrzem jednorazowo,a wpuszczaniem jej w ratach,skoro finalnie do zbiornika trafi jej tyle samo.
To w jakich warunkach pogodowych tankujemy, też znaczenia nie ma,tylko to w jakich jedziemy,więc w sumie co mamy zasać to i tak zaśsiemy bez wględu na stopień wypełnienia zbiornika.
Niech mi to ktoś wyjaśni.

[rambo7]

wyjaśnione jest w innym wątku, temat dot. komunikatu PGM-FI i nie jest on od wody! (woda była przy okazji).

[m26]

Łoj tam No to może to:
444.jpg

Teraz o wodzie może być dalej

[rambo7]

Niech mi to ktoś wyjaśni.

dla Ciebie i dla innych nieświadomych, to jest naprawdę proste fizyka nic więcej :

https://dlakierowcow.orlen.pl/PL/zimowy-poradnik-kierowcy/Strony/o-skraplaniu-pary-w-baku.aspx

https://www.motofakty.pl/artykul/woda-w-zbiorniku-paliwa-1.html

Czym grozi jazda na oparach?

• w baku skrapla się woda;
• może się zatrzeć pompa paliwa;
• woda w paliwie powoduje korozję elementów układu paliwowego, m.in. zbiornika, przewodów, drogich wtryskiwaczy;
• w układzie paliwowym już przy temperaturach nieznacznie poniżej zera mogą się tworzyć korki lodowe.

wyjaśniono, i tyle o wodzie.

[m26]

Pytanie dalej aktualne.
Albo mnie zbywasz,albo podpuszczasz,albo nie rozumiesz pytania.Spalając sto litrów paliwa ,wciągasz 100 litrów powietrza i żebyś po drodze tankował 200 razy,to i tak wciągniesz dokładnie 100 litrów powietrza do zbiornika,a wiec tyle samo wody.
Szukam odpowiedzi na to konkretne pytanie -jaka to różnica skoro ilość wody wciągniętej z powietrzem jest zawsze constans- i na żadne inne ,bo reszta jest jasna jak "jasny gwint".

[rambo7]

jaka to różnica skoro ilość wody wciągniętej z powietrzem jest zawsze constans

nigdy w życiu! pomyśl dlaczego? . ale myśleć nie trzeba jak się przeczyta to co napisano w tych wyjaśnieniach, tam jest odpowiedź, ale trzeba przeczytać . Ja nie potrafię wytłumaczyć .
...dobra spróbuję ostatni raz, ale już więcej nie:
1. warunki - leje deszcz, lub warunki jesienne wilgoć w powietrzu 98% tankujesz permanentnie co 2 dni po 10L paliwa utrzymując głęboką rezerwę jako Normę - jak pisał poprzednik.
2. warunki - jest sucho, lato wilgoć 12% tankujesz permanentnie co 2 dni po 10L paliwa utrzymując głęboką rezerwę jako Normę - jak pisał poprzednik.
Dla Ciebie kompletnie nie ma różnicy? dla Ciebie to constans... i w baku masz dokładnie takie same warunki i identyczny % H2O ....

Nie, nie masz żadnego constans. Jak to za trudne to nie potrafię tego wytłumaczyć .

[m26]

No i właśnie myślałem i odpowiedzi nie znalazłem.To by miało sens gdyby woda osadzała się tygodniami,wtedy jej cześć wypierał byś ze zbiornika przy każdym tankowaniu zanim zdąży się jeszcze odłożyć,ale ona skrapla się prawie natychmiast więc ta teoria jest dla mnie naciągana.

[rambo7]

ale to nie jest teoria, ale możesz się upierać. Wydaje mi się że się nie rozumiemy.

[m26]

Ale ja się nie upieram,chcę jedynie sensownego wyjaśnienia tego jak dla mnie "fenomenu".Nie muszę mieć racji,bo mogłem coś przeoczyć,jednak węszyłem dokładnie.Wziąłem tez pod uwagę korzenie tego,ale niestety jedyne co mi przyszło do głowy to to,że gazy w zimną noc bardziej kurczą się niż paliwo ,wtedy ich migracja przy pustym zbiorniku jest większa,bo więcej gazów to większa rozszeżalność .Niestety dzisiejsze auta to nie Nysożuk czy Star oddychający przez dziurę w korku,dzisiejsze auta wciagaja w nocy powietrze przez pochłaniacz par paliwa,a on ma ujście w kolektorze ,którego wnętrze to najbardziej odwodnione miejsce w aucie.
To jest tak jak twierdzenie ,ze przy zderzeniu czołowym dwóch aut jadących sto na godzinę,to jest tak jak byś wjechał w ścianę z prędkością dwustu.
Oczywiście totalna nieprawda,ale tak twierdzi większość i miotłą od tej teorii nie odpędzisz.

[PrimoGhost]

Dopadło i mnie

Dzisiaj, -20 stopni. Nie mogłem odpalić. Kręcił, kręcił i nic. W końcu wstał na bardzo chwiejnych obrotach. Odczekałem kilka minut i próbowałem jechać. Jechałem kilkanaście metrów i auto gasło. Po którymś razie wywalił komunikat PGM-FI. Zdążyłem zawrócić i wrócić pod dom. Odpaliłem go 5 godzin później jak temperatura była w okolicach -9 stopni i wszystko normalnie. Jeździ, żyje, odpala. W baku 1/2 pojemności zbiornika.

Podczas prób odpalania bardzo kopcił. Nigdy wcześniej tak intensywnie nie dymił. Bez wątpienia dużo niespalonej ropy.

Mam wrażenie, że któraś/eś ze świec słabo grzeje albo, że nałożyły się na siebie dwa problemy.

Bez jaj znowu. Odpalałem to auto na dotyk przy -29 stopniach

m26? Rambo? Panikować?

[Don_Diego_De_La_Vega]

Zaglądałeś kiedykolwiek do świec żarowych? U mnie po wymianie różnica w odpalaniu i pracy toż po jest KOLOSALNA.
Dziś nad ranem przy - 16° auto odpaliło po połowie obrotu wału!
Trzeba do tego dodać, że filtr paliwa wymieniam co roku przed zimą. To też ma duży wpływ na łatwość rozruchu na mrozie.

[m26]

Po którymś razie wywalił komunikat PGM-FI.

Jaki? Przyczyn może być wiele,kod zawęzi pole poszukiwań.