W temacie regulacji nic się nie zmieniło w HONDACH jak też w 1,7CTDi regulije się zawory zgodnie z książką przeglądów jest to co 90tys km.
Czy ktoś dokonywał regulacji ?
pytam bo po rozmowie z mechanikiem ASO ustaliłem że w sumie mogę dojeździć do 150tys i wtedy wymiana paska rozrządu, wymiana rurek ciśnieniowych, regulacja zaworów.
Rozrząd - tu jasne 150tys. Regulacja zaworów prowadzi do tego że trzeba rozkręcić rurki zasilania paliwem by zdjąć pokrywe zaworów, zawory posiadają pewnego rodzaj blaszki (jak mi tłumaczył) o ścisłych wymiarach - trzeba je regulować bo mogą się wytrzeć a wtedy trzeba je wymieniać - co pociąga za sobą spore koszty - taka blaszka sporo kosztuje a jest ich 16 szt. ! dodatkowo przy takiej wymianie powino sięwymienic rurki dawkujące paliwo panuje w nich spore ciśnienie nawet do 30 MPa - chodzi o to by po założeniu tej samej nie pojawiły się wycieki paliwa.
No ....i tu jest moje wahanie - rozbierać auto i robić regulacje jak już mam 112tys ? czy czekać do 150tys? bo potem znowu rozbiórka ?!
z drugiej strony regulacja - to coś normalnego więc czemu to tak wymyślono że robi to dodatkowe koszty? (w benzynie jest to proste do bulu).
Zawsze regulowałem zawoty w moich wcześniejszych Hankach - i była zdecydowana róznica w pracy silnika, więc ma to znaczenie gniazda się nie wyklepują silnik ma dłuższążyywotnośc - nie bierze oleju, ciszej chodzi, równiej, itd, korzyści są bezsprzecznie...
Dotego Powiedzał mi mechanik ASO że wszystkie części mogę zakupić w ASO OPLA będzie 3-krotnie taniej niż u nich, oni muszą zamawiać a GM ma to na magazynie.
NO i co Bracia dieselki wspólnego padołu z tym robimy?
__________________________________________________ ________________________
pomocne fotografie tu:
Czy ktoś dokonywał regulacji ?
pytam bo po rozmowie z mechanikiem ASO ustaliłem że w sumie mogę dojeździć do 150tys i wtedy wymiana paska rozrządu, wymiana rurek ciśnieniowych, regulacja zaworów.
Rozrząd - tu jasne 150tys. Regulacja zaworów prowadzi do tego że trzeba rozkręcić rurki zasilania paliwem by zdjąć pokrywe zaworów, zawory posiadają pewnego rodzaj blaszki (jak mi tłumaczył) o ścisłych wymiarach - trzeba je regulować bo mogą się wytrzeć a wtedy trzeba je wymieniać - co pociąga za sobą spore koszty - taka blaszka sporo kosztuje a jest ich 16 szt. ! dodatkowo przy takiej wymianie powino sięwymienic rurki dawkujące paliwo panuje w nich spore ciśnienie nawet do 30 MPa - chodzi o to by po założeniu tej samej nie pojawiły się wycieki paliwa.
No ....i tu jest moje wahanie - rozbierać auto i robić regulacje jak już mam 112tys ? czy czekać do 150tys? bo potem znowu rozbiórka ?!
z drugiej strony regulacja - to coś normalnego więc czemu to tak wymyślono że robi to dodatkowe koszty? (w benzynie jest to proste do bulu).
Zawsze regulowałem zawoty w moich wcześniejszych Hankach - i była zdecydowana róznica w pracy silnika, więc ma to znaczenie gniazda się nie wyklepują silnik ma dłuższążyywotnośc - nie bierze oleju, ciszej chodzi, równiej, itd, korzyści są bezsprzecznie...
Dotego Powiedzał mi mechanik ASO że wszystkie części mogę zakupić w ASO OPLA będzie 3-krotnie taniej niż u nich, oni muszą zamawiać a GM ma to na magazynie.
NO i co Bracia dieselki wspólnego padołu z tym robimy?
__________________________________________________ ________________________
pomocne fotografie tu:
Comment