Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Element wyposażenia pod kierownicą FN2

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Element wyposażenia pod kierownicą FN2

    Ponieważ nie znalazłem takiego wątku zadaję pytanie w nowym. Czy ktoś się orientuje co to za element na zdjęciu za pedałem sprzęgła (ten czarny przymocowany do wykładziny z okrągłą zaślepką) ? Czy tamtędy jest przejście do komory silnika ?
    Załączone pliki

  • #2
    Wygląda na spinkę,jest pod pedałem sprzęgła tak że moim zdaniem nie wchodzi do komory silnika tylko w podłogę.

    Comment


    • #3
      Na środku tego elementu jest gomowa zaślepka. Jak ją wyjąłem to była tam dziurka ale nie wiem czy na wylot ? Napewno w jakimś celu jest to zamontowane.

      Comment


      • #4
        "Clutch pedal stopper" Na tym elemencie po prostu opiera się pedał sprzęgła jak go wciskasz do oporu. Tyle i aż tyle.
        Auto kierownika: Honda Civic VIII gen (FD7) Comfort, R18A2, 2011r. Był Civic VI 1.4 MB2 1995r., Accord VI 1.8 CH6 2001r.
        Auto kierowniczki: Honda Civic VII gen (EU8) LS, Hatchback 5d, D16V1 2004r.

        Comment


        • #5
          Po naszemu odbojnik/ogranicznik.Zastosowany żeby zakkres pedału był stały ,a nie dyktowany ilością dywaników.
          Last edited by m26; 01-10-2020, 07:55.

          Comment


          • #6
            Dzięki chłopaki. Jak sądzicie czy mogę tamtędy przepuścić cienki przewód do komory silnika?

            Comment


            • #7
              Jak lubisz palić auta to tak.

              Comment


              • #8
                Zamieszczone przez m26 Zobacz posta
                Jak lubisz palić auta to tak.
                rozumiem, że to niezebyt bezpieczne ? Którędy zatem przejść ? Muszę dać nowy przewód do czyjnika temperatury zewnętrnej.

                Comment


                • #9
                  Zależy jak bardzo profi chcesz tego dokonać. Pod kolumną kierownicy masz wiązkę z przelotką, rozplątać, przecisnąć i zapleść ponownie.

                  Comment


                  • #10
                    Proponuję zrobić jak kolega powyżej pisze.
                    Raz bym się spalił w aucie, bo za młodych lat alarm sobie montowałem. Kabel przetarł się i auto zaczęło się jarać w czasie jazdy. Oczywiście to nie Honda. :-) Nie polecam tego doświadczenia życiowego. Może w aucie napięcia dużego nie ma, ale amperaż jest taki, że metal przerobi w płynna masę w parę sekund.

                    Comment


                    • #11
                      Przewód dobrze zwarty pali się na całej długości i nie chce się upalać w miejscu zwarcia jak przy 220v. Robiąc zwarcie w domu mamy strzał i część materiału w miejscu zwarcia przeważnie znika,natomiast przy 12v przewód się po prostu przyklei i zaczyna topić izolację aż się zapali.
                      Zeby nie rozbierać wszystkiego trzeba zrobić sobie szydło o przeciągać przewody przez przelotki,nie musi to być wewnątrz wiązki,ale trzeba przebić się przez gumę i poprzypinać solidnie.

                      Comment


                      • #12
                        Niestety fizyki jest coraz mniej (historii również, co ubolewam) w szkole. A można się dowiedzieć dlaczego mechanicy ściągają obrączki przy pracy z samochodami, dlaczego auto rdzewieje, czy prąd "leci" od plusa do minusa, czy odwrotnie, jak układają się ładunki w przewodzie, jego przekroju poprzecznego, i inne takie nieistotne .

                        Comment


                        • #13
                          Zamieszczone przez onlyju Zobacz posta
                          można się dowiedzieć dlaczego mechanicy ściągają obrączki przy pracy z samochodami
                          Ja nie sciagałem przez 22 lata az pękła sama
                          Dawno temu za to wsadziłem ręke z zegarkiem za silnik i do dzisiaj mam blizny po oparzeniach na nadgarstku.

                          Comment


                          • #14
                            jakby w szkole pokazali co się dzieje gdy zostawi się klucz 22mm na klemach akumulatora i co się z nim dzieje, i dlaczego? to dzieci w szkole uczyłyby się pilniej. Mnie uczyli biologii, chemii, fizyki długo, ale to nie przeszkodziło, abym montował alarm w aucie i przepuścił kabel z zasilaniem przez przelotkę bez gumy. Było wszystko było ok do czasu, gdy jechałem sobie z przyszłą żoną autem i kabel się przetarł o blachę i auto stanęło w ogniu w czasie jazdy. Byliśmy w pasach zapięci. Nie polecam, jakie są reakcje człowieka w tym momencie. Reakcje i czas reakcji to fizjologia, kolejne to psychologia. Przyczyny to tylko fizyka.
                            Znajomy mi opowiadał, gdy zabrał kogoś na stopa (dla młodszych to forma podwożenia nieznanych osób) w żuku (żuk - to stare auto dostawcze). Żuk miał akumulator pod fotelem pasażera. Z tego fotela wyskoczyła sprężyna i "styknęła" się się z z klemą. Reakcja pasażera - bezcenna.

                            ogólnie to polecam podstawy CAR AUDIO, podstawy car audio to zasilane (przewody, ich średnica, ułożenie, bezpieczniki, ich ułożenie, wielkość, zabezpieczenia, kondensatory, rozdzielacze, ...)
                            Last edited by onlyju; 04-11-2020, 21:34.

                            Comment


                            • #15
                              Ja w wojsku wrzuciłem chełm za siedzenie w pszczole,tam gdzie bateria...
                              Kiedyś nie było żadnych przykrywek czy osłon i skończyło się na sporej dziurze.

                              Comment

                              Working...
                              X