Witam!
Zacznę moją opowieść...
Posiadam Civica D13B2 Vgen HB od prawie 1,5 roku. Siedzi w nim instalacja I generacji.
Od kiedy go kupiłem były z nią problemy. Występowały niestabilne obroty, gasł bez powodu (zwłaszcza na zakręcie). W końcu po roku gazownik powiedział, że regulacja instalacji jest bez sensu bo sama się rozregulowywuje i praktycznie nie da się jej ustawić więc parownik jest do wymiany. Poczytałem trochę w internecie i okazało się, że to może być lekarstwo na wariującą instalację. Gazownik chciał 380zł za wymianę parownika.
Popatrzyłem na allegro - parownik za 180 zł. Okazało się, że jest do kupienia w moim mieście, więc zdecydowałem się. (razem z rurkami, zaciskami itp. wyszło 200zł). Wymieniłem, sprawdziłem szczelność i pojechałem do gazownika na regulację.
Wyregulował i znowu obroty wariowały i gasł na zakrętach. Wróciłem do niego, znowu próbował regulować i tak w kółko. W końcu powiedział, że to wina tego, że mam wwiercone dwie rurki do filtra powietrza (jak ktoś chce to mogę wrzucić fotę) i że muszę kupić mikser i wtedy sprawdzić jak będzie chodzić. Dałem sobie spokój, pojeździłem trochę tak jak było - obroty dużo rzadziej skaczą( chociaż czasem są wariacje), na zakrętach już chyba nie gaśnie ale za to spalanie mam 15-16L/100km, a to już zdecydowanie za dużo.. Przed wymianą parownika spalanie było ok. 11-13L w mieście więc też nie najlepiej.
Wiadomo - po wymianie parownika na nowy chciałoby się, żeby wszystko chodziło jak w zegarku, zwłaszcza, że to miało być moje remedium.. Link do nowego parownika : https://allegro.pl/r23-parownik-lova...684820365.html
Pytanie: co mam zrobić? wierzyć gazownikowi i kombinować z mikserem? (czy ktoś chce żeby wrzucić zdjęcie filtra powietrza?)
Zacznę moją opowieść...
Posiadam Civica D13B2 Vgen HB od prawie 1,5 roku. Siedzi w nim instalacja I generacji.
Od kiedy go kupiłem były z nią problemy. Występowały niestabilne obroty, gasł bez powodu (zwłaszcza na zakręcie). W końcu po roku gazownik powiedział, że regulacja instalacji jest bez sensu bo sama się rozregulowywuje i praktycznie nie da się jej ustawić więc parownik jest do wymiany. Poczytałem trochę w internecie i okazało się, że to może być lekarstwo na wariującą instalację. Gazownik chciał 380zł za wymianę parownika.
Popatrzyłem na allegro - parownik za 180 zł. Okazało się, że jest do kupienia w moim mieście, więc zdecydowałem się. (razem z rurkami, zaciskami itp. wyszło 200zł). Wymieniłem, sprawdziłem szczelność i pojechałem do gazownika na regulację.
Wyregulował i znowu obroty wariowały i gasł na zakrętach. Wróciłem do niego, znowu próbował regulować i tak w kółko. W końcu powiedział, że to wina tego, że mam wwiercone dwie rurki do filtra powietrza (jak ktoś chce to mogę wrzucić fotę) i że muszę kupić mikser i wtedy sprawdzić jak będzie chodzić. Dałem sobie spokój, pojeździłem trochę tak jak było - obroty dużo rzadziej skaczą( chociaż czasem są wariacje), na zakrętach już chyba nie gaśnie ale za to spalanie mam 15-16L/100km, a to już zdecydowanie za dużo.. Przed wymianą parownika spalanie było ok. 11-13L w mieście więc też nie najlepiej.
Wiadomo - po wymianie parownika na nowy chciałoby się, żeby wszystko chodziło jak w zegarku, zwłaszcza, że to miało być moje remedium.. Link do nowego parownika : https://allegro.pl/r23-parownik-lova...684820365.html
Pytanie: co mam zrobić? wierzyć gazownikowi i kombinować z mikserem? (czy ktoś chce żeby wrzucić zdjęcie filtra powietrza?)
Comment