Mycie naszych aut w warsztatach ASO

[vegol]

Witam
Tak wygląda moje auto po myciu i wysuszaniu w UZNANYCH WARSZTACIE ASO w WARSZAWIE,

oczywiście mimo tłumaczenia że ja obchodzę się z autem jak z jajkiem i tego nie było, to oni tłumaczą to zwykłymi śladami użytkowania, dodam że moimi.
Auto 3 lata temu maiło delikatny refreshing lakieru, delikatna polerka, wosk ito.
Po tym okresie było myte bezdotykowo, 2 razy na rok delikatnie mikrofibrą maguires, jak woskowałem maskę to tylko pady maguieres + mikrofibra. Nie pamiętam żebym auto osuszał mikrofibrą mimo iż takowe posiadam workstuffa. Jeżeli auto było myte to zawsze na 2 wiadra i TAKI OTO EFEKT po jednym myciu, zobaczyłem po przyjeździe autem do domu. IDZIE SIĘ ZAŁAMAĆ.
TAK WYGLĄDA CAŁE AUTO PO MYCIU/OSUSZANIU w WYKONANIU ASO
DSC_5350.jpg

[Paluch]

Mycie naszych aut w warsztatach ASO

Jak ktoś pozwala sobie myć auto w ASO i innych warsztatach to tak jest. Chyba nie spodziewałeś się mycia z zachowaniem chociaż jednej z zasad detailingu?

I tak nieźle bo wiele ASO ma już zamontowane automatyczne szczoty żeby było szybciej i taniej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[vegol]

O myciu auta nie było mowy, mieli mi zlikwidować drobną szkodę, a mycie wychodzi że zrobili.......

[Paluch]

Mycie naszych aut w warsztatach ASO

Ja zawsze zaznaczam żeby nie myć auta. Często jest to „gest” w stronę klienta w ASO.


Szkodę blacharsko/lakiernicza ? Jeśli tak to po takich naprawach auto muszą umyć bo nie chciałbyś go oglądać całego w syfie po szlifowaniu i innych czynnościach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[vegol]

Szkoda?, wymiana elementów bez lakierowania. Nie wiedziałem że takie ASO robi aż tak rażące błędy.

[Paluch]

Według nich to nie są błędy a ukłon w stronę klienta że gratis dostanie umyte auto.
Nie mniej jednak pamiętaj że przynajmniej 70% ludzi nie zwróci na to uwagi bo i tak jeździ na szczoty…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[vegol]

Nie mniej jednak pamiętaj że przynajmniej 70% ludzi nie zwróci na to uwagi …


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja bym powiedział że nawet 90%, skoro druga wizyta u nich i mina ich magika czyściciela by to potwierdzała, słowa " to normalne ślady użytkowania" Jasne a jak ktoś stosuje się do autodetailingu to jest traktowany jako dziwak i na pewno rysował swoje auto za każdym razem gdy je mył no bo przecież nie da się inaczej. I nie ma tu znaczenia że mi umycie auta zajmowało prawie kilka godzin. Wiem że ludzie nie zwracają uwagi na swirle rysy po czyszczeniu ale, traktowanie klienta jako tego winnego i odbijanie piłeczki jest nie na miejscu.

[Paluch]

Dlatego przy każdej wizycie w ASO zaznaczałem że proszę nie myć auta.
Widziałem też że ludzie na desce kładą kartkę „NIE MYĆ”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kubat630]

Ten ich ukłon w stronę klienta właśnie tak się kończy.. niestety, ale jeśli chodzi o myjnie w ASO to mam jak najgorsze zdanie w tym temacie. Najlepsze jest to, ze w ogole nie myją kół, co jest jakąś abstrakcją.. bo u nich "mycie oznacza tylko mycie nadwozia"

[Stach13]

W ASO z myciem to jest jakiś automatyzm, kiedyś jeszcze na gwarancji przed przeglądem B wypucowalem auto na błysk. A oni auto umyli ,czyli pobrudzili. Na moją interwencję odpowiedzieli że tak mają w rozpisce. Nieprawdopodobne ale prawdziwe.

[vegol]

Problem zgłoszony do ASO, zobaczymy czy z godnością rozwiążą problem, który sami stworzyli czy pójdą w zaparte że to jednak ja tak myję swoje auto. Dodam jeszcze że po ich myciu zrobił się pewien zaciek na lakierze, nie wiem z czym oni przy nim kombinowali.