Gorzka rzeczywistość

[lybra]

Ja z kolei 11 listopada próbowałem uświadomić właśnie panią 60+ bo zaciekle broniła Ruskich a strasznie jechała po USA. Ale nie dało się normalnie rozmawiać bo nie czekała na odpowiedzi na swoje pytania i konkluzja jej poglądów (wygadała się w emocjach ) zmieściła się w jednym zdaniu : za PRLu było lepiej. Najgorsze że jak powiedziałem o tym parze młodych ok 30tki to chłopak skomentował : No bo było. Chociaż wiem z opowiadań.
Na szczęście oni nie głosują już na PIS. PIS dla nich jest za mało narodowy.
Dlatego lubię przytaczać takie powiedzenie : gdzie dwóch Polaków tam trzy poglądy

[bravossi]

Ja mam takie wrażenie, że powoli tak się dzieje z wszystkimi, nie tylko starymi. Wielu z moich znajomych jest zamkniętych we własnej bańce informacyjnej, nie czyta i nie ogląda nic poza "własnymi" mediami, nie słucha nikogo ani niczego poza "własnymi" autorytetami. W ten sposób dwie połówki narodu mają swoje media i swoje autorytety w które święcie wierzą, w efekcie czego oglądają i słuchają tylko to co, ich utwierdza w swoich przekonaniach. Jak ognia unikają wszystkiego co burzy im światopogląd. Co gorsza, w ogóle tego nie dostrzegają.
W moim otoczeniu, ludzie starsi są z kolei fanatycznymi kodziarzami. Nie chce mi się nawet podawać przykładów jak wygląda "dyskusja" z nimi..."Sądy w Polsce wcale nie są stroną sporu politycznego", "Tvp przed 2015 była obiektywna", "wincyj uchodźców, lgbt - społeczeństwo wytrzyma"

[rambo7]

powoli tak się dzieje z wszystkimi, nie tylko starymi. Wielu z moich znajomych jest zamkniętych we własnej bańce informacyjnej, nie czyta i nie ogląda nic poza "własnymi" mediami

w takim duchu matka do mnie mówi: "patrz no, Tusk zasypał kopalnie piaskiem dlatego nie ma węgla w Polsce". Zapytałem ją: nawet Cię nie pytam jaką TV powtarzasz, a Ty sprawdziłeś te informację? Proszę Cię jedno, jak będziesz z kimś rozmawiać to nie powielaj takich durnot, bo pomyślą że moja matka jest skończoną pisowską idiotką, a taka opinia o tobie mnie boli. Masz Smartfona ...poczytałaś o tym? odpowiada: "a nie bo ja nie lubię tego używać (w domyśle nie potrafię)". ale potrafisz takie durnoty powtarzać, ale uczyć się na smartfonie to nie chcesz?

Jak ognia unikają wszystkiego co burzy im światopogląd.

Oni się po prostu betonują w okopach. Bo ja słucham co gadają, i odpowiadam argumentem i strasznie się irytują na argumenty, więc jak nie ma co powiedzieć to gada do mnie propagandą. Jak mówię podaj mi dowody, bo propaganda jest mi znana. No to się betonują, po prostu nawet nie chcą mnie wysłuchać. Mam wrażenie że mowa kłuje w uszy.
Niesamowite wrażenie robi to gdy uważamy człowieka za inteligentnego a ten jest zryty propagandą i siedział jak za dźwiękoodporną ścianą. To robi wrażenie.

[Lcfr]

Oni się po prostu betonują w okopach. Bo ja słucham co gadają, i odpowiadam argumentem i strasznie się irytują na argumenty, więc jak nie ma co powiedzieć to gada do mnie propagandą. Jak mówię podaj mi dowody, bo propaganda jest mi znana. No to się betonują, po prostu nawet nie chcą mnie wysłuchać. Mam wrażenie że mowa kłuje w uszy.
Niesamowite wrażenie robi to gdy uważamy człowieka za inteligentnego a ten jest zryty propagandą i siedział jak za dźwiękoodporną ścianą. To robi wrażenie.

Bo wiele osób patrzy na wszystko wg swojego punktu odniesienia. Mnie jest dobrze = jest dobrze. Mnie jest krzywda = źle jest na świecie. Nie ejstem zwolennikiem stricte żadnego obozu politycznego - staram się obiektywnie patrzeć mimo, że to zawsze przecież subiektywne.
Obecny rząd kilu grupom i resortom dał trochę. Odbiło się to dla mnie rykoszetem - co dziwne pozytywnym. Ale widzę też inne rzeczy, które się dzieją i nie jestem zadowolony z tego. Patrząc długofalowo to mówiąc krótko: "dobrze to już było" mimo, że może nie każdy to czuł. Sytuacja jest trudna bo ktoś kto to weźmie po obecnych rządzących na pewno będzie miał sporo problemów wielorakiej natury by coś poprawić. Społeczeństwo jest bardzo roszczeniowe a do tego niektórym faktycznie się przecież coś tam należy.
Wiec najłatwiej być niezadowolonym i egoistycznie patrzeć przez pryzmat swojego stołka - a że każdy ma inny to i płaszczyzny porozumienia nie ma.
Najlepiej to chyba jednak dbać o siebie (czyli trąd egoistyczny) i dystansować się od tego co jest bo skupiając się na info z masowych środków przekazu to tylko w frustracje i alkoholizm można wpaść o tej ciemnej porze roku...

[fishdick]

Bardzo ciekawy wywiad, który za jednym zamachem porusza sporo wątków tu dyskutowanych. Myślę że naprawdę warto przeczytać i potem się trochę na tym zastanowić

https://oko.press/kiedy-zaczniecie-mowic-o-przyszlosci

[katana]

Ktoś, kto się nie szczepi przeciwko covidowi, czy grypie nie musi być antyszczepionkowcem, wierzącym w jakieś bzdurne teorie spiskowe, typu czipy, czy nie wiem co tam jeszcze. Cała pandemia i zachowanie wobec niej mediów sprawiło, że ludzie po prostu przestali wierzyć środkom masowego przekazu. Zresztą nawet chińczycy już protestują przeciwko lockdownom, tam jest oficjalnie 36 tys przypadków, w tym 33tys bezobjawowych, więc całe to zamieszanie w tej chwili służy tylko do manipulacji i nie ma nic wspólnego z dobrem obywateli.
Zresztą było mnóstwo badań pod koniec 2021r, że przechorowanie delty daje większą odporność na Omikron niż szczepienia, od tamtej pory po prostu nie mam czasu i ochoty zajmować się tym tematem, ponieważ Omikron ma mniejszą zjadliwość niż grypa.
Co do CO2 i ocieplenia klimatu, to dla 99% społeczeństwa w Pl tematy te kojarzą się tylko z wyciąganiem kasy w imie "dobra planety ".

[fishdick]

Co do CO2 i ocieplenia klimatu, to dla 99% społeczeństwa w Pl tematy te kojarzą się tylko z wyciąganiem kasy w imie "dobra planety "

https://biznesalert.pl/cbos-badanie-polska-zmiany-klimatu/

[bravossi]

Moim zdaniem należałoby raczej przeprowadzić sondaż dotyczący oceny działań UE i ich sensowności w kwestii klimatu...
Powoli zaczyna to docierać do ludzi - a to dopiero początek. Jak ludzie się zorientują, co im jest przygotowywane to będzie ciekawie.
Już widzę, jak ludzie będą zadowoleni jak te wszystkie wydelikacone pańcie będą musiały opuścić swe klimatyzowane suvy i przesiąść do zbiorkomu - bo auto będzie luksusem dla nielicznych. Ludzie tak łatwo się tego nie wyrzekną.
Np. gdyby zadać ludziom pytanie - czy jest sens tak przyspieszać transformację w sytuacji gdy UE emituje 8% co2 (z czego większość to emisja przemysłu, czyli realnie auta w UE emitują pewnie między 2%-3% co2 światowego) - już widzę jaka była by statystyka. Bo wpływu na klimat to nie bedzie miało ŻADNEGO (pomijalny, mierny) a koszt społeczny będzie gigantyczny.
Tak poza tematem, to ruchy ekologiczne mają wyjątkowo parszywą genezę (zresztą pacyfistyczne też), zwłaszcza na zachodzie. Nie piszę oczywiście o warstwie ideolo, żeby było jasne - bo ta jest piękna (oczywiście piękna w taki trochę dziecięco - naiwny sposób).
W praktyce jednak to takie ruchy w zachodniej Europie były zakładane przez KGB/GRU. To była metoda rozbijania świata zachodniego przez sowietów, zwłaszcza w Niemczech., gdzie stoczyły sowiety batalię - zresztą wygraną - o to by nie dopuścić do powstania większej liczby elektrowni atomowych. We Francji się nie udało, a w RFN zorganizowano partię zielonych , ogłupione społeczeństwo wymogło na władzach, że elektrowni nie będzie. To dlatego Niemcy są dziś tak bardzo uzależnieni od sowieckiego gazu.
I tak samo jest dziś - ekologii często używa się jako broni przeciw konkurencji. Przykład sprzed paru dni: Niemcy krytykują wycinkę lasu przy pomocy swoich mediów krajowych i "polskich" jak np. der onet - jako groźną dla populacji niedźwiedzi w Polsce.

https://wiadomosci.onet.pl/rzeszow/niemieckie-media-alarmuja-w-sprawie-niedzwiedzi-w-bieszczadach/23seypc

I bardzo szybko okazuje się, że chodzi tylko o wykoszenie konkurencji na rynku drewna.

https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/niemcy-swoje-niedzwiedzie-wybili-teraz-zajeli-sie-polskimi

Takie przykłady można mnożyć, ot taki Nordstrem budowany za grube miliardy pod dnem Bałtyku - jakoś żadna organizacja ekologiczna nie protestowała, że zagrożona jest przyroda itp etc Zupełnie inaczej było z mierzeją i przekopem.

[fishdick]

Takie przykłady można mnożyć, ot taki Nordstrem budowany za grube miliardy pod dnem Bałtyku - jakoś żadna organizacja ekologiczna nie protestowała, że zagrożona jest przyroda itp etc

https://en.nabu.de/topics/ecosystems/nordstream2.html

https://emerging-europe.com/news/pressure-builds-over-environmental-impact-of-nord-stream-2/

[bravossi]

https://en.nabu.de/topics/ecosystems/nordstream2.html
https://emerging-europe.com/news/pre...nord-stream-2/

No takie "protesty" aby przypadkiem nic nie wywalczyć.
I gdyby nie wojna - spełniły by się mokre sny Niemców

[fishdick]

No takie "protesty" aby przypadkiem nic nie wywalczyć.

https://forsal.pl/biznes/media/artykuly/8047771,wielu-z-nas-chce-miec-racje-nawet-jesli-fakty-temu-przecza.html

[bravossi]

Tako to właśnie metoda polemiczna - czyli nie odnieść się do żadnego z faktów które podałem (nie pierwszy zresztą raz), potem parę linków z odniesieniem do protestów które nic nie dały, a na koniec wstawić link o racjach i faktach . Jakoś w sprawie Turowa UE pokazała, że potrafi sprawnie działać...
A tak oto kraj który emituje najwięcej co2 "walczy" z globalnym ociepleniem

https://twitter.com/tucholski_marek/status/1597131497709789185

[bravossi]

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29283303,tvn-jak-zrobic-eksperta-z-oskarzonego-adwokat-od-trumny-na.html

https://www.plotek.pl/plotek/7,154063,29286670,adwokat-od-trumien-na-kolkach-wystapil-w-uwadze-widzowie.html#do_w=57&do_v=739&do_st=RS&do_sid=1046&do_a=1046#s=BoxOpLink

Takie to właśnie "elity"...
"Pomroczność jasna”
„Kontuzja goleni prawej”
"Choroba filipińska"
„Nie widzieliśmy tego motocyklisty”
"Nie uciekałem, od razu się zatrzymałem, gdy pan o to poprosił"
„Być może niechcący wziąłem czyjąś szklankę z kokainą”
"Sąd, kiedy rozstrzygał tę sprawę, nie ustalił ponad wszelką wątpliwość, z jaką prędkością ta pani (77 lat) weszła na pasy. Sąd uznał, że zachowałem szczególną ostrożność, w związku z czym mnie uniewinniono" - Piotr Najsztub

[MiCyran]

Celebryci to odrębna kategoria, ale gdy chodzi o różne zawody prawnicze, to okazuje się, że "Kasta" (paradokument TVP) wcale nie tak bardzo rozmijał się z prawdą...

[zadra]

Ja myślę, że tak naprawdę zbyt mocno się wszyscy emocjonalnie angażujemy jednocześnie łykając jak pelikany to co zobaczymy w mediach lub przeczytamy w necie.
Zbyt dużo polityki w życiu.
Nie powinniśmy chyba o wszystkim wiedzieć i mieć świadomości, bo zaczynamy gonić w piętkę..
W średniowieczu świadomych było może 10% społeczeństwa , z czego 5% gnojona za zdradę albo czary, cała reszta to ślepo wierzący biedacy którym zimą było zimno, w wojnę byli okradani zabijani i gwałceni przez przechodzące wojska a w czasie pokoju przez własnego władcę.
Czy sytuacja aż tak się zmieniła ?
Cały czas biedny płaci proporcjonalnie więcej niż bogaty i bardziej świadomy, ma mniejsze możliwości dochodzenia swoich praw a przed wojną bez kasy nie ucieknie..
Za dużo wpływów z mediów które przecież też żyją z chwytliwego tytułu i bulwersującej treści..