Olej do Hondy. Ja się znam, dlatego powiem Wam że tylko ja rację mam. Hyde Park.

[Grzechu]

Tak sobie głośno myślę.. może olej nisko-popiołowy jest zbawienny dla tych silników 1,8 z 12'.. ?

[gkill]

Tak sobie głośno myślę.. może olej nisko-popiołowy jest zbawienny dla tych silników 1,8 z 12'.. ?

Grzechu nie przeginaj pały.
Mój accord pierwsze 178 tyś km przejechał na shell helix aml 5w30.

[m26]

Brzechwa,Dorn,Lem,Andersen,Ostaszewski ,dudek z Civic Forum...
Nie chcę "wszczynać" wątków olejowych czy tym bardziej komuś dokuczyć,ale te 160 st. temperatury oleju i kilka innych rzeczy to trochę nie teges.

[dudek_t]

Gdzie napisałem 160 stopni? Jeśli mam 140 to mam pisać że nie mam? A 140 stopni to jednak co innego niż 160. Tak czy nie?

[m26]

Tak.masz rację ,więc sorki.
Jednak popatrz teraz z innego punktu widzenia.
Auta w których olej grzeje się do takich temperatur mają czujniki w różnych miejscach,nie zawsze w misce,więc to czerwone pole na 150 st to wartość dla jednego silnika do przyjęcia a dla innego nie do końca.
Samo pompowanie i mielenie tego oleju ,nie biorąc pod uwagę kontaktu z głowicą i tłokami ,to warunki w których morzesz go nagrzać spokojnie do 50-60st (na zewnątrz 20).
Auta wyczynowe mogą oczywiście nagrzać spokojnie oliwę do takiej temperatury,ale one mają po dwa zewnętrzne filtry,chłodnice na powietrze a nie tylko wymiennik,duże miski,olbrzymie kanały ,wydajne pompy,a czujniki często są na podstawie filtra.
Czyli temperatura którą ma olej po przepompowaniu bez schłodzenia.
Teraz przykładowo niech w misce zrobi się te 150st,potem po wyjsciu z pompy kolejne 20/30 więcej,do tego natrysk na denko i masz tyle że ciężko mi uwierzyć w to że po 18-stu tysiącach kilometrów i fabrycznej ilości "cywilnego" oleju wszystko jest takie super.
Oleje są w silnikach wyczynowych wymieniane przy każdej okazji a i tak nie zawsze to wystarcza .

[dudek_t]

M26, żeby uniknąć nieporozumień. Takie temperatury mam w 2.0 TDI CR. I z tego co wiem to nie jestem jedyny. Ja naprawdę chciałbym mieć niższe temperatury ale zwyczajnie nie mam jak. Auto na gwarancji, muszę lać 507.00 i koniec. Póki co auto ma 103000km a takie temp oleju mam przy każdym wyjeździe z przyczepą na południe EU. Na długich podjazdach na autostradzie zwyczajnie nie mam jak zbić tej temperatury. Zwalniam, obroty trzymam dość wysokie i nie da rady inaczej. Mimo to silnik nadal działa normalnie. Nie mówię że nie padnie w najmniej oczekiwanym momencie ale co mam zrobić? Sporo tych aut robi za holowniki i takie temp oleju niestety są wyświetlane na komputerze.

[m26]

Ciekaw jestem w którym miejscu ta temperatura jest mierzona,bo jeśli w misce to tylko pozazdrościć że nic się tam nie dzieje.
Wystarczy sobie teraz wyobrazić ile jest na wylocie z łożyska turbiny.To już będzie chyba temperatura zapłonu...

[dudek_t]

Niestety nie wiem. W każdym razie musi być gorąco. Już powyżej 130 oleju, temperatura płynu chłodzącego też idzie w górę ale do czerwonego pola nie dochodzi.

[m26]

Ropa jednak wiele wybacza.

[rambo7]

ponownie wchodzisz w ten sam temat, powielasz swoje wywody.

żeby uniknąć nieporozumień.

robisz z gęby cholewę wpis #105 :

https://www.civicforum.pl/showthread.php/59754-Gdy-biznes-jest-trudny-moralnie-z-pozycji-Szefa-Sklepu-z-cz%C4%99%C5%9Bciami-motozyzacyjnymi/page11?p=446204#post446204

trzymaj się swoich deklaracji #105

[Grzechu]

Grzechu nie przeginaj pały.

A dlaczego? Olej niskopopiołowy nie zaciera silników, przeszedł sekwencje ACEA więc jest bezpieczny, a z tymi tłokami może jest podobnie jak z DPF-ami, od zbyt dużej ilości popiołu koksują się otwory odprowadzające olej w tłoki wraz z cienkimi pierścieniami.. co myślicie ? Może auta jeżdżone na 0W20 o mniejszej ilości popiołu nie mają tej dolegliwości, albo w mniejszym stopniu..

[m26]

Znowu awantura

[rambo7]

Olej niskopopiołowy nie zaciera silników, (...) z tymi tłokami może jest podobnie jak z DPF-amiod zbyt dużej ilości popiołu koksują się otwory odprowadzające olej w tłoki wraz z cienkimi pierścieniami.. co myślicie ?

no to mój silnik powinien się dawno zakoksować, z każdej strony i do tego zatkać katalizator, oleju "C" nie widział od 8 lat. np. polski silnik Toyoty 1,4 D4D można spotkać w Yarisie, iQ, Aurisie, Verso oraz Urban Cruiserze od 2010 roku do dziś.
To jak to się stało/dzieje że te do listopada 2008r, bez DPF, się do dziś nie zakoksowały? w silniku nic nie zmienili. Może to koksowanie dotyczy benzyniaków, z wtryskiem bezpośrednim i sie koksuje paliwo i odkłada pod czachą głowicy. Tyle że tam się odkłądają UPSy z paliwa, to nie jest od oleju.

[Grzechu]

no to mój silnik powinien się dawno zakoksować, z każdej strony i do tego zatkać katalizator, oleju "C" nie widział od 8 lat

Czekaj, czekaj, a w tym silniku Toyoty pierścienie i otwory w tłokach są takie same, w sensie wymiarowo, jak w 1,8 z 12' roku ? Ja patrzę teraz pod kątem przyczyny tej sytuacji, bo są dwie możliwości, albo zła konstrukcja i żaden olej nie pomoże, albo jest taka konstrukcja, w sensie, bardzo cienkie i bardzo małe, że olej, jego zwartość -która się wypala, może powodować uszczerbek - zapiekanie - pierścieni, bo jak wiadomo, każdy silnik spala minimalne ilości oleju - mówię tu o standardzie nie odbiegającym od normy.. a to może nie zatykać dpfa, ale w tym przypadku - konstrukcji układu korbowego w 1.8 z 12', może powodować powolną degradację.. co z czasem powoduje coraz większe zużycie oleju..

[gkill]

zła konstrukcja i żaden olej nie pomoże

Sam właśnie sobie odpowiedziałeś.

Czekaj, czekaj, a w tym silniku Toyoty pierścienie i otwory w tłokach są takie same, w sensie wymiarowo, jak w 1,8 z 12' roku ?

W toyotach olejowy jest bardzo podobny,ale prawdopodobnie ma nieco większe otwory(wysokość 1,5mm, drugi pierścień(uszczelniająco-zgarniający prawdopodobnie wykonany z żeliwa szarego, wysokość 1mm) za to jest z noskiem i ma znacznie większą wysokość.
Dla przypomnienia 2012 rocznik ma pierścienie następująco:
1. uszczelniający o wysokości 1 mm, stalowy pochromowany,
2. uszczelniający o wysokości 0,8 mm stalowy pochromowany,
3. olejowy stalowy chyba też pochromowany o wysokości 1,5 mm
Same otwory w tłoku nie są za małe, bynajmniej u mnie nie było w nich nagaru, ale za to olejowe miały wszystkie otwory zaklejone.

W toyocie pierścienie można bardziej porównać do tsi niż do civca 2012.
W hondzie 2012 pierścienie to jakiś nietypowy wynalazek, nazwałbym to eksperymentem albo zakupem interwencyjnym, ho......ra go wie.....Z pewnością obniżają tarcie i to znacznie w porównaniu do wszystkich innych zestawów.