Test płukanek do silnika.

[Elwizardos]

Ciekawy film, stworzony przez prywatną osobę, raczej bez wpływu reklamowego.

Jestem ciekaw jakie są wasze spostrzeżenia. Ja swoje auto płukałem pierwszy raz po ok 40 tyś km. Olej jaki stosuję jest dobrej jakości, dobrany pod silnik zgodnie z zaleceniami producenta, zmieniamy raz w roku, bywało, że auto nie zrobiło nawet 5 tyś km na zmianie. Przy zlewaniu był zawsze czysty, prawie jak fabrycznie nowy.
Po płukance TEC2000 zleciał czarny, czyli mimo częstych zmian coś tam się jednak wytrąciło, a właściwości czyszczące oleju nie zadziałały tak do końca.
Gdzieś spotkałem się z opinią, że płukankę warto robić przy każdej zmianie. Czy aż tak, to nie wiem, ale ja planuję zagęścić interwały płukania. Może co 20 tyś.

[pasikonik]

Ciekawie wygląda, chociaż naukowość żadna - czy każdy tłok był tak samo zabrudzony, czy tyle samo śmieci wrzucił do każdego słoika, czy tyle samo wlał płukanki... Ale coś tam pokazał.
Wymieniam olej co 10-12tkmlub co rok, zależy co przyjdzie pierwsze. Nigdy nie stosowałem płukanki u siebie.
Raz użyłem Mannola w rodzinnym Jazzie - 1.4, olejopijca. Olej zszedł czarniejszy niż zwykle, różnicy w braniu oleju nie stwierdzono. Może następnym razem zaleje tego TEC2000.

[Lcfr]

Też nie znam sie na tych płukankach... ale jak tak patrze na test to w sumie nie wiem co gorsze - osad na czesciach bloku (bo płukanka jak mniemam nie dochodzi do tłoka przecież) czy walajacy się rozpuszczony syf w magistrali olejowej i smoku.
Nigdy nie miałem potrzeby stosować płukanki a olej zmieniam max co 10tys.km choc bywa że i jest to tylko 6 tys.km i nadal jej nie stosuje bo jak widzę takie wnętrze samej głowicy ---> moje byłe auto z przebiegiem 120tys.km to zwyczajnie nie widzę potrzeby
tutaj foto: https://www.civicforum.pl/showthread...sja-USA/page28

Płukankę to bym zastosował do jakiegoś paździerza, który ma ze 300 tys. i niewiadome pochodzenie. Nawet gdybym ją zastosował to po użyciu zalałbym jakikolwiek olej na 100km i zlał go znowu - może by to miało sens. Inaczej tego nie widze ale ja jestem starej daty, gdzie zadna instrukcja nie mowiła o płukance...

[markos]

Temat szeroko opisywany i komentowany na oil forum. Odsyłam zainteresowanych.

A propos - co oznacza tyś napisane po liczbach 40, 20 i 5.

[pasikonik]

A propos - co oznacza tyś napisane po liczbach 40, 20 i 5.

No ale żeby znaczenia polskich słów nie rozumić...

[Elwizardos]

Płukankę to bym zastosował do jakiegoś paździerza, który ma ze 300 tys.

Po takim przebiegu, to już sensu nie ma. Pierścienie dawno od nagaru zapieczone, w silniku syf.

ale ja jestem starej daty, gdzie zadna instrukcja nie mowiła o płukance..

Za to instrukcja podaje, żeby zmieniać olej co 30 tyś. Takie to teraz rozpiski.

[slepak]

Po takim przebiegu, to już sensu nie ma. Pierścienie dawno od nagaru zapieczone, w silniku syf.

Zgadzam się, gro osób sobie o płukance przypomina gdy silnik spala olej itd, tylko żadna płukanka silnika nie naprawi, jak stosować to od nowości, olej zmieniać co 10 tysięcy i będzie dobrze.

[Lcfr]

Za to instrukcja podaje, żeby zmieniać olej co 30 tyś. Takie to teraz rozpiski.

w "dawnych czasach" jasne było, że Honda co 10tys. zmienia olej i tak zawsze stosowałem nigdy nie mając problemów dzięki temu
jak ktoś nie zmieniał to ma pierścienie zapieczone i honda bierze olej - jasna sprawa, żadna płukanka nie pomoże na branie oleju ale na nagar w głowicy przy tym przebiegu chyba może pomóc (?) sam nie wiem.... bo uważam, że sama płukanka to wymysł marketingowy- co da płukanka co 20 tys. w zadbanym silniku, w którym zmieniam olej częściej niż co 10 tys? wg mnie nic...

[Elwizardos]

Ale przecież pisałem, że zmieniam olej nawet częściej niż co 10 tys. i przy zlewaniu wydawał się czyściutki, po płukance jednak był już czarny. Czyli mimo dobrego oleju i częstych zmian, coś tam zostaje.

bo uważam, że sama płukanka to wymysł marketingowy-

Ja myślę, że taka potrzeba czasów. Kiedyś silniki były pancerne i nawet bez oleju mogły jeździć, dziś wszystko jest projektowane na styk, byle gwarancję przejechać. Warto zadbać o każdy aspekt, bo części drogie, a usługi ..... ech.... lepiej nie pisać. Koszt takiej płukanki jest niewielki, olej i tak zmieniamy, więc raz na kilka zmian te pół godzinki nie zbawi.

[Lcfr]

Ja myślę, że taka potrzeba czasów. Kiedyś silniki były pancerne i nawet bez oleju mogły jeździć, dziś wszystko jest projektowane na styk, byle gwarancję przejechać. Warto zadbać o każdy aspekt, bo części drogie, a usługi ..... ech.... lepiej nie pisać. Koszt takiej płukanki jest niewielki, olej i tak zmieniamy, więc raz na kilka zmian te pół godzinki nie zbawi.

rozumiem Twoje podejście i w sumie możesz mieć jakąś rację bo wszystko dziś inne
ja się serio obawiam, że płukanka wypłucze i syf będzie on "latał" po silniku
jakbym miał nowe auto od nowości (obecnie mam 2 "prawie" nowe) to wydaje mi się bezzasadne używanie płukanek
w starszym... hmmm.. tak jak napisałem - pierścienie mogą nie puszczać oleju bo olej by zmieniany ale auto pracowało w trudnych warunkach/na słabszym oleju itp. itd. i to widać po głowicy - jak klawiatura jest osmalona to i dopiero wnętrze silnika
jak widzę czystą klawiaturę to nie widzę potrzeby używania płukanki
natomiast niestety w większości mojego motoryzacyjnego życia miałem auta z przebiegiem ponad 100 tys. i nie znalem ich przeszłości (zwyczajnie nie wierze ludziom) i tam może bym płukankę zastosował. Tyle, że jednak udało mi się tak trafić, że po zdjęciu pokrywy zaworów zawsze było ładnie więc nadal nie czuje takiej potrzeby.
Ale podejrzewam, że mogą być sytuacje gdzie będzie przydatna....

[danthe]

Moim zdaniem te płukanki to naciąganie na kasę jak ceramizery i magnetyzery. Wystarczy dobry olej zmieniać często i będzie ok. Oleje mają dodatki myjące, których właściwości zanikają z czasem i przebiegiem. Dlatego wymieniam co 8-10 tyś km i mam spokój. Klawiatura w H22A8 po 250 kkm była czysta jak nowa, poza wytartymi wałkami
Gdzieś widziałem że zwykłą nafta działała z podobnym skutkiem jak te płukanki:

https://youtu.be/hZLZtKKUA_c

[Lcfr]

Cóż... niemniej chcac wrzucać kija w mrowisko i zbyt odbiegać od tematu powiem tylko, że w 2 autach ceramizer do skrzyni manualnej zrobił to co bymn chcial - potencjalnie cuda...
Skrzynie nie były zniszczone tylko miały pierwsze objawy zużycia i wtedy pomógł

[danthe]

W sumie mogę przetestować. Moja skrzynia zaczyna być słyszalna. Napisz co wlałeś. Jak zadziała u mnie to odszczekam

[slepak]

Podejrzewam że skrzynia wyła/problemy z wrzuceniem biegów w Suzuki Swift co jest normalne niestety przez zbyt mała ilość oleju którą zaleca producent, podobnie jak w m32 w oplu. Każdą skrzynie dawałem na wymianę łożysk, następnie litr ekstra oleju do skrzyni, wymiana co 60 tysięcy i skrzynia zrobi 200/300 tysięcy bez hałasów już

[Elwizardos]

W sumie mogę przetestować. Moja skrzynia zaczyna być słyszalna. Napisz co wlałeś. Jak zadziała u mnie to odszczekam

Płukanka to nie jest remedium na uszkodzenia i do zastosowania bardziej w silniku niż w skrzyni. W silniku, w którym zachodzi proces spalania wytrąca się więcej substancji, które zanieczyszczają jego wnętrze.

Jak napisał "Slepak", sprawdź poziom oleju, ewentualnie stan łożysk.