Dowcipy, zarciki.....

[Alix]

Raczej nie bo pod maskę to ja mu zaglądam... moje dzieci tym wozi, robię to we własnym interesie. Ostatnio udalo mi się przegadac, ze 12 letnie opony o powierzchni ksiezycowej nalezy jednak wymienić.

[shredded]

Alix, mój jeździ swoim czerwonym volkswagenem na oponach z DOT (2601) ....................
Jak zapytałem, to mówił że jeszcze dobre, do jazdy

[luzny41]

Ostatnio udalo mi się przegadac, ze 12 letnie opony o powierzchni ksiezycowej nalezy jednak wymienić.

No teraz to mi system rozwaliło i koła odkręciło.....
Gdyby nie to że wozi Twoje dzieci i zagraża to nie tylko zdrowiu ale życiu!!!
To można by się śmiać.

[Radon]

Ale mają dobry wysoki bieżnik

[sewik]

Jak się żyje ludziom na Ukrainie?

Kijowo.

[panryjeq]

- Co musi się zmienić, żeby polskie drogi spełniały wymogi europejskie?
- Wymogi europejskie.

[Alix]

Taki tam Drag na ćwierć mili u południowych krewnych...

[m26]

I ta fela,niech ktoś teraz powie że czerwone nie dodoje mocy

[Alix]

[gkamus]

Jest lekcja, pani pyta dzieci: Co daje nam krówka?
Dzieci: Mleczko!
Pani: Dobrze. A kurka?
Dzieci: Jajko
Pani: No pięknie! A świnia?
Dzieci: Zadania domowe!

[rambo7]

[markow71]

Facet kładąc się spać usłyszał w swoim garażu złodziei. Zadzwonił więc na policje. Niestety pan policjant przez telefon powiedział mu, że nie mają w tej chwili żadnego wolnego radiowozu. Facet rozłączył się, po czym zadzwonił za chwilę ponownie i mówi policjantowi:
- Ja w sprawie tych złodziei w moim garażu. Nie kłopoczcie się już, zastrzeliłem ich.
Po dosłownie 3 minutach na posesje zajechały 4 radiowozy, antyterroryści, saperzy, a nad domem zaczął krążyć policyjny śmigłowiec. Złodziei oczywiście złapano.
- Przecież mówił pan, że ich zastrzelił!
- A wy mówiliście, że nie macie wolnego radiowozu..."

[kapsel]

Moja żona zasugerowała, że powinniśmy urozmaicić nasz seks zabawą w doktora.
No to położyłem ją do łóżka i wystawiłem na korytarz na dwa dni.

[m26]

W cyrku.
Drodzy państwo,a teraz będzie numer stulecia,mrożący krew w żyłach.
Musi być absolutna cisza,bo numer wymaga maksymalnego skupienia,w przeciwnym wypadku może nie wyjść.
Zgasły światła,widownia się uciszyła,zapalił się jeden reflektor rzucający snop światła jedynie na środek areny.
Wyszedł clown,zdjął spodnie do kolan i zaczął się onanizować.
Ktoś nie wytrzymał i wydał z siebie głośne : cha cha cha.
Na co clown: jest tu kto ???

[Cojakco]

Mąż z żoną w domu. On tylko palcem na tablecie smaruje i świata wokół nie widzi.
Ona przymierza nową, świetną, obcisłą sukienkę. Przeciąga się jak kotka, eksponuje swoje wdzięki... i nic.
W końcu nie wytrzymuje i mówi do męża:
- Powiedział byś coś, bym poczuła się jak kobieta!
On, nie odrywając oczu od tabletu:
- Nie umiesz parkować!