Wezwanie, Straż miejska, stanie na postoju taxi.

[Dinde]

Witam, otóż dzisiaj zdarzył mi się następujący incdent.
W Warszawie zaparkowałem sobie na ulicy, równolegle jak robi to wiele samochodów.
Jakieś 10 ( tak ze 3 samochody jeszcze by weszły przede mnie ) metrów dalej był znak niebieski informacyjny TAXI oraz wydzielona strefa zamalowanymi pasami.
Wróciłem sobie po kilku godzinach do auta, a tutaj informacja, że dostałem w celu wyjaśnienia okoliczności popełnienia wykroczenia.

Czego najczęściej mogę się spodziewać? Takie sprawy umarzają, czy od razu i bez pytania nakładają grzywnę?
Według mnie stanąłem przepisowo, ale jutro się upewnie, więc co do osądzania czy parkowałem dobrze to nie wiem.

PS.Podobno fotkę cykneli .

[BeatleJohn]

Może za Tobą był znak zakazu postoju i zatrzymywania się albo stałeś na strefie wyłączonej z ruchu

[style]

spodziewajsie mandatu

Kiedys z kolega pojechalismyna giełde samochodowa, samochodow mnóstwo , niebyło miejsca nigdzie wiec zaprkowalismy na trawie wracamy a tu w rzadku z 20aut chyba karteczki za wycieraczka i w tym rowniez w naszym aucie pojechalismy na miejse sedziby strazy miejskiej ... 100 zł.

[Karl1985]

Kolego straż miejska zazwyczaj daje pouczenia, jesli bedziesz miły i grzeczny to puszczą Cię z kasą na piwko , ale pamiętaj że zawsze jest jakaś .. która służbę uwaza za priorytet

[Dinde]

Dzięki za szybkie odpowiedzi.
No cóż, może mi się uda ich przekonać.
Zobaczymy jak to wyjdzie i napiszę co z tego wynikło.

[nytmare]

Jak stałeś pomiędzy znakami TAXI, czyli na wydzielonym postoju taksówek to czeka Cię 200zł. Kolega stanął tuż przed tym przekreślonym znakiem taxi i jak wrócił z pracy to miał karteczkę za szybą od Straży Miejskiej. Zostawił tam auto bo nie było nigdzie miejsca, a telefon wykonali na 1000% taksiarze bo to ich przestrzeń do parkowania.

[Dinde]

Generalnie, stanąłem pomiędzy znakami TAXI.
Mój błąd, poszedłem i przyjąłem mandat 100PLN. Pani powiedziała, że mają taki taryfikator i inaczej się nie da.
Warszawa, Przemyska 18.

Stwierdziłem, że lepiej jest iść zapłacić i potem nie mieć problemów, jakby mi mieli z PITa zabierać.