Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Nieprzyjemna sprawa - prośba o poradę

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Nieprzyjemna sprawa - prośba o poradę

    Witam. Dzisiaj na parkingu facet wjechał mi w tylny zderzak i zrobił to co widać na załączonych zdjęciach. Zdecydowałem się, że poczekam na przyjazd policji niż dogadać się z kolesiem. Po 5 dosłownie PIĘCIU godzinach przyjechali. Po wywiadzie przekazali mi dane faceta, który ubezpiecza się w Benefii. Jutro zdecyduję się na telefon do nich w celu umówienia się z rzeczoznawcą. Tutaj pytanie co radzicie teraz zrobić i waszym zdaniem ile za coś takiego mogę otrzymać?? Czy Benefia ma odział w Łodzi?? Ze względu na to, że nigdy nie miałem tego typu zdarzenia nie wiem, czy jakoś powinienem się przygotować na oględziny rzeczoznawcy z Benefii, czy też nie. Z góry dziękuję za rady.





  • #2
    Skoro Policja uznała Jego winę to luz. Musisz zadzwonic podać zdarzenie, bedą pytać o dane tamtego kierowcy i takie tam, czy było zgłoszone na policję. I powinni CI podać numer szkody, któy musisz zapisać, no a potem pewnie czekać na telefon od rzeczoznawcy, który się z Tobą umówi, albo karzą Ci podjechać do oddziału. Czy się przygotowywać? Nie masz co, oni i tak zrobią co do nich należy, popatrzą, porobią zdjęcia, oblukają (czasem nawet całe auto i pytają osprawy zupełnie niezwiązane ze zdarzeniem- maiłęm tak z PZU), no i będziesz musiał czekać na wycenę. I tutaj w zależności od tego na ile wycenią a ile Cię koszta wyniosą. Z tego co widzę to nie ma tragedii..., jeśli chodzi o pęknięcie zderzaka miałem to samo zimą, oddałem zrobili mi i śladu nie widać Tak jak napisał poprzednik, stratny nie bedziesz i uszy do góry, bedzie dobrze Bardzo dobrze ze nie chciałęś się dogadać tylko wezwałeś policję bo takto nigdy nie wiadomo...

    A powiedz gdzie to Ci się stało?
    Last edited by Sebulerbin; 28-07-2009, 22:43.

    Comment


    • #3
      Wlasnie nie chcialbym robic bezgotowkowo tylko dostac pieniazki do lapki i naprawic na wlasna reke. Chodzi tylko o to, ze nie wiem ( z braku doswiadczenia ) jak uzyskac najwieksza sume. Opracowalem cos takiego.

      1) Jadę do ASO (bądź prywatnego rzeczoznawcy) na kompletną wycenę na piśmie części, lakierowania i robocizny.
      2) Miejąc ten kwitek umawiam się z rzeczoznawcą z Benefii
      3) Przy spotkaniu przedstawiam wycenę z ASO, dodając, że zderzak był oryginalny
      4) Ubiegam się o dodatkową kwotę za utratę wartości auta

      Jak Wam się zdaje, czy dobrze to widzę??

      Comment


      • #4
        Kolego nic ci nie da wycena w ASO ubezbieczyciel sprawcy ma swojego rzeczoznawcę i on rozdaje karty w tym przypadku lecz możesz zakwestionować kwotę jaką rzeczoznawca wycenił jeśli owa wycena nie będzie cię zadawalała wtedy sprawa w sądzie grodzkim szybko załatwi sprawę i owy dokument z ASO będzie potrzebny.
        Last edited by vandarko; 30-07-2009, 13:32.

        Comment


        • #5
          o wysokości odszkodowania decyduje rzeczoznawca ale z doswiadczenia wiem ze daja mniej jak powinni-polityka ubezpieczyciela -rada udac sie do jakiegos lakiernika i okresli ci ile by wzioł potem jedz na oględziony-po ogledzinach wyjdzie ci róznica..jesli bylaby mala poszedłbym na naprawe bezgotówkową -jesli przy naprawie bezgotówkowej wyjdzie wiecej niz byla wycena przedstawiasz rachunek i musza ci pokryc róznicę

          Comment


          • #6
            Rzeczoznawca przyjedzie zrobic swoje. DOpiero jak dostaniesz wykaz szkody, przejrzuj go dokladnie. Przykladowo moj znajomy po stluczce nie z jego winy dostal w wykazie ze ma lakier metalik ( mial perle ) ze felgi mial 13" ( mial 17" ).. bylo wiele nie domowien. Jak dostaniesz wykaz szkody i proponowana sume, idz do jakiegos punktu gdzie odzyskuja szkode. ( np. na 6-go sierpnia 15/17, pomiedzy gdanska a wolczanska ). Tam pokazesz wykaz szkody, a Pan tam pracujacy Ci powie, czy ejst sens zalatwiania wyzszego odszkodowania ( co zrobia za ciebie ), ile mozesz orientacyjnie wiecej dostac i ile u nich za to zaplacisz ( jak sie dobrze orientuje chca zazwyczaj okolo 10-20% ).
            Albo idz do jakiegos znajomego lakiernika i umow sie z nim tak, ze on zrobi Ci ten zderzak + cos jeszcze w aucie ( blotniczek, drzwi, dach polakieruje ;P ) i on tez bedzie mogl sie domagac od Benefi wyzszego odszkodowania. Wiem, bo kumpel tak zrobil.
            Po stluczce ( caly lewy bok w del solu mial skasowany ) dogadal si etak z lakiernikiem, ze mu cale auto prysnal.

            Jak dla mnie 1-sza opcja z kasa wydaje sie lepsza Strat duzych nie masz, bo tylko zderzak jest pekniety i pogiety.

            No i nie myj auta

            Comment


            • #7
              Dzięki za rady. Stwierdziłem, że nie będę na razie brał kosztorysu z ASO. Liczę na to, że kwota pow dzisiejszej wizycie rzeczoznawcy mnie zadowoli. Jak nie to podjade na wycenę Eurotaxem, a później w to miejsce gdzie radzisz Mihau , aby przekonać się czy jest w ogóle sens zabawy z wyciąganiem większych pieniędzy

              Comment


              • #8
                Dzisiaj masz rzeczoznawce ? Nie dowiesz sie o kwote, bedziesz musial czekac albo na informacje ze mozesz ja odebrac, albo na listonosza.

                P.s. Zerknij na to :

                Zadbaj o odszkodowanie

                Comment


                • #9
                  Więc tak jestem po wizycie rzeczoznawcy, który w opisie części wymienił następujące rzeczy:

                  1) Zderzak tylny - złamany (szpachle w części lewej) - wymiana - amortyzacja -50% (pewnie ze względu na obtarty lewy róg, gdzie widać, że był zderzak już malowany), w miejscu lakierowania "X" zamiast "L" (lakierowanie zgodnie z automatyką)

                  2) Pas tylny - zawinięty - naprawa - 5jc (cokolwiek to znaczy) + L (lakierowanie zgodnie z automatyką)

                  3) Lampa tylna prawa (zewnątrz) obtarta, pęknięta - wymiana

                  4) Podstawa lampy tylna prawa - otarta poz "4" (cokolwiek to znaczy) - lakierowanie

                  Za ok. 2 tygodnie mam zadzwonić do Benefii jak się sprawy mają z wyliczeniem.

                  Zdjęcie wyniku oględzin, czyli to co powyżej.

                  Comment


                  • #10
                    Ziom moim zdaniem ładnie zarobisz

                    Comment


                    • #11
                      Zamieszczone przez rutkose Zobacz posta
                      Dzięki za rady. Stwierdziłem, że nie będę na razie brał kosztorysu z ASO. Liczę na to, że kwota pow dzisiejszej wizycie rzeczoznawcy mnie zadowoli. Jak nie to podjade na wycenę Eurotaxem, a później w to miejsce gdzie radzisz Mihau , aby przekonać się czy jest w ogóle sens zabawy z wyciąganiem większych pieniędzy
                      Nie licz na to. Moją szkodę PZU wyceniło na ok. 2000 a ASO na 4500. Po pierwsze rzeczoznawca ocenił tylko powierzchowne uszkodzenia a w ASO rozebrali mi samochód i sprawdzili co się dzieje pod spodem, po drugie PZU wyceniło szkodę wg zamienników (np. lampa POLCAR ok. 300) a ASO wg części oryginalnych (lampa Honda ok. 600). W moim przypadku PZU przyjęło wycenę ASO.
                      Załatwiałem sprawę bezgotówkowo bo przede wszystkim zależało mi na tym aby auto było zrobione porządnie, a nie, żeby na tym zarobić.

                      Zamieszczone przez Mihau Zobacz posta
                      Dzisiaj masz rzeczoznawce ? Nie dowiesz sie o kwote, bedziesz musial czekac albo na informacje ze mozesz ja odebrac, albo na listonosza.

                      P.s. Zerknij na to :

                      Zadbaj o odszkodowanie
                      Ja byłem na oględzinach w PZU i tego samego dnia dostałem kosztorys na maila, trwało to koło 2-3 godzin !!!

                      Edit Sebulerbin: Nie nabijamy postów jeden pod drugim. Po to jest opcja EDIT żeby z niej korzystać.
                      Last edited by Sebulerbin; 05-08-2009, 19:26.
                      sigpic

                      Comment


                      • #12
                        Zamieszczone przez adam1979
                        Ja byłem na oględzinach w PZU i tego samego dnia dostałem kosztorys na maila, trwało to koło 2-3 godzin !!!
                        To chyba zalezy od ubezpieczyciela.
                        Ja po stluczce na kosztorys czekalem 10 dni. Poczta przyszlo.
                        Ubezpieczyciel - Generali.

                        Comment


                        • #13
                          Pozostało czekać co napiszą.

                          Comment


                          • #14
                            Zamieszczone przez Mihau Zobacz posta
                            To chyba zalezy od ubezpieczyciela.
                            Ja po stluczce na kosztorys czekalem 10 dni. Poczta przyszlo.
                            Ubezpieczyciel - Generali.
                            Dokłądnie wsyztsko zależy od ubezpieczyciela. z PZU czekałem na wycenę parę dni a w Uniqua na miejscu miał komputerek z drukarka i wycenił od razu. I dobrze Rutkose robisz poczekaj z ASO bo to przecież też kosztuje. Zobaczysz na ile Ci wycenią i ocenisz czy Cię takie pieniążki zadowolą, bo jak to się mówi, czasem gra może być nie warta świeczki.

                            Comment


                            • #15
                              Zadzwoniłem dziś do przedstawiciela Benefii - Profibiz w celu zapytania o wycenę. Koszty naprawy zostały wycenione na 1600 pln

                              Jednak wiedząc, że same części z lakierowaniem oszacowanym przeze mnie z cennika ASO wyszły ok 2200. Stwierdziłem, że się odwołam (a co zawsze będzie na kolektor wydechowy :P ). Kobitka poinformowała mnie, aby przesłał kosztorys sporządzony przez ASO, aby porównać ceny. I tak zrobiłem....

                              Pojechałem najpierw do Kosickiego, ale Pan poinformował mnie, że niestety nie robią kosztorysów. Z jego gadki wyszło, że po prostu chce mnie nakręcić na bezgotówkową naprawę u nich w firmie. Dziękując za pomo,c pojechałem do Polmozbytu - ASO Hondy na Przybyszewskiego ( pamiętając, że wycena u nich jest możliwa). Po zostawieniu 100pln + VAT pan sporządził mi ich kosztorys, którego suma opiewa na 2964 złote

                              Więc wysyłam maila i zobaczę co dalej, miejąc nadzieje, że chytry dwa razy nie traci hehe

                              Comment

                              Working...
                              X