Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Stłuczka

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Stłuczka

    Witam!
    W sobotę miałem delikatny incydent, a mianowicie pewna młoda Pani wjechała mi w tył na stopie przy wjeździe na autostradę. Było trochę szczęścia, że nie udało się jej wepchnąć mnie na pas, bo całkiem prawdopodobne, że teraz tutaj bym nie pisał. Szkody to zderzak do śmieci, dokładkę można uratować, belka w moim przekonaniu też śmietnik no i trochę budy w miejscu gdzie belka jest mocowana oraz małe wygięcie pod prawa lampa na karoserii. Dzisiaj będę zgłaszał szkodę do alianz, ale znając życie zaproponują mi parę zł na które nie będę mógł się zgodzić. Teraz moje pytanie, gdzie zrobić sobie wycenę? W aso czy miejscowym warsztacie ? W aso pewnie trochę sobie policza i niekoniecznie mi się na to zgodzą, ale jakoś odwołanie muszę argumentować. Dlaczego mam być poszkodowany i wymieniać na używki czy zamienniki... Jak to jest ? Model hani i to civic vii 1.6 2005r 3d

  • #2
    Zamieszczone przez Victrim Zobacz posta
    Witam!
    W sobotę miałem delikatny incydent, a mianowicie pewna młoda Pani wjechała mi w tył na stopie przy wjeździe na autostradę. Było trochę szczęścia, że nie udało się jej wepchnąć mnie na pas, bo całkiem prawdopodobne, że teraz tutaj bym nie pisał. Szkody to zderzak do śmieci, dokładkę można uratować, belka w moim przekonaniu też śmietnik no i trochę budy w miejscu gdzie belka jest mocowana oraz małe wygięcie pod prawa lampa na karoserii. Dzisiaj będę zgłaszał szkodę do alianz, ale znając życie zaproponują mi parę zł na które nie będę mógł się zgodzić. Teraz moje pytanie, gdzie zrobić sobie wycenę? W aso czy miejscowym warsztacie ? W aso pewnie trochę sobie policza i niekoniecznie mi się na to zgodzą, ale jakoś odwołanie muszę argumentować. Dlaczego mam być poszkodowany i wymieniać na używki czy zamienniki... Jak to jest ? Model hani i to civic vii 1.6 2005r 3d
    Ty sam nie możesz zrobić sobie wyceny. Przyjeżdża rzeczoznawcy z ubezpieczalni Pani, robi wycenę i albo się zgadasz i zabieraszz gotówkę albo ZABIERASZ GOTÓWKĘ którą proponują a następnie piszesz odwołanie. A jeśli zależy Ci na naprawie auta a nie zrobieniu na szkodzie to możesz wstawić do warsztatu/ASO na naprawę bezgotówkową i wszelkie formalności i odwołania oni załatwią za Ciebie aczkolwiek może być tak, że ze względu na wiek auta/wcześniejsze naprawy/zużycie uszkodzonych elementów nawet przy naprawie bezgotówkowej będziesz musiał coś dopłacić bo policzą Ci amortyzację.

    Kolejna droga to taka, że zabierasz gotówkę którą proponują, naprawiasz auto na własną rękę i przedstawiasz ubezpieczalni faktury za części i robociznę - niestety tu jest największe ryzyko bo wykladasz swoje pieniądze a nie wiesz ile się z tego zwróci.

    Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

    Comment


    • #3
      Ja w poprzednim aucie miałem identyczną sytuację. Jak chcesz mieć święty spokój tylko naprawa bezgotówkowa, nie interesuje Cię co za co i dlaczego. Przy okazji warto upomnieć się o auto zastępcze na czas naprawy. Wystawią fakturę ubezpieczyciel zapłaci, nie ma powodu żebyś Ty miał gorszy standard życia tylko z powodu , że ktoś Ci wjechał w auto. ( jest na to orzeczenie Sądu Najwyższego).

      Comment


      • #5
        Wrzuciłem kilka fotek. Ogólnie samochód jest w dobrej kondycji. Nie ma korozji na karoserii ( belka to inna sprawa). Nie chciałbym się pchać z naprawę bezgotowkowa, bo jak kolega wyżej napisał mogę mieć dopłatę, a sam jestem w stanie jakoś to ogarnąć w inny sposób. Kolejna rzecz o której teraz pomyślałem to czy czasem przy takim uderzeniu mogła się zmiąć podłoga? Uderzenie było naprawdę solidne... Szkody tego nie pokazują

        Comment


        • #6
          Zamieszczone przez Bliźniak Zobacz posta
          Jak chcesz mieć święty spokój tylko naprawa bezgotówkowa, nie interesuje Cię co za co i dlaczego. nie ma powodu żebyś Ty miał gorszy standard życia tylko z powodu , że ktoś Ci wjechał w auto. ( jest na to orzeczenie Sądu Najwyższego).
          No nie tak do końca bo możliwa jest również sytuacja którą opisałem w poprzednim poście. Jeśli auto było np. wcześniej naprawianie albo elementy, które są do naprawy były porysowane/zepsute to policzą Ci amortyzację np. 50% i żaden warsztat tego nie pokryje tylko trzeba dopłacić z własnej kieszeni.

          Uprzedzając odpowiedź- na to również jest orzeczenie sądu (nie można się wzbogacić a auto nie może zyskać na wartości po naprawie).

          Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

          Comment


          • #7
            Nasuwa mi się kolejne pytanie. W takim razie jeśli kwota, którą mi zaproponują nie będzie mi odpowiadać to czy mogę zmienić decyzję na naprawę bezgotowkową ? Czy jeśli już zdecyduje się na gotówkę to muszę przy tym zostać i uratuje mnie ew. odwołanie

            Comment


            • #8
              Z tym SN nie pisałem żeby się wymądrzać. Ubezpieczyciel sprawcy przekonywał mnie, że auto zastępcze przysługuje jedynie w przypadku gdybym prowadził działalność gospodarczą, wysłuchałem cierpliwie i po podaniu stosownej sygn głupkowata dyskusja się skończyła. Wiadomo ubezpieczyciel jakby mógł nic nie zapłacić byłby najszczęśliwszy. Co do stanu auta to faktycznie podczas oględzin nawet sprawdzali czym mam opony jednakowe i czy szyby z tego samego rocznika, ale mieli pecha.

              Comment


              • #9
                Zamieszczone przez Victrim Zobacz posta
                Nasuwa mi się kolejne pytanie. W takim razie jeśli kwota, którą mi zaproponują nie będzie mi odpowiadać to czy mogę zmienić decyzję na naprawę bezgotowkową ? Czy jeśli już zdecyduje się na gotówkę to muszę przy tym zostać i uratuje mnie ew. odwołanie
                Zadzwonią do Ciebie lub napiszą maila z kwotą i możesz im powiedzieć wtedy, że oddajesz auto na naprawę bezgotówkową. Decyzję zawsze możesz zmienić- nawet jak wypłacą Ci już środki to możesz im odesłać i iść na naprawę bezgotówkową.

                Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

                Comment


                • #10
                  Wiem, że zasypuje pytaniami, ale muszę się dobrze zorientować zanim zacznę rozmowy z ubezpieczycielem. Jeśli na oświadczeniu nie wpisałem wszystkich uszkodzeń A mianowicie teraz na spokojnie rozebralem i zacząłem oglądać co to się podzielo i niestety na lewej lampie poszedł zaczep ( musiało to zerwać w momencie gdy zderzak poszedł do góry przy uderzeniu ) no i jest ona cofnieta. Z kolei prawa ma niewielkie zarysowanie ( musiał przelecieć po niej zderzak, bo nie wypadł całkowicie, trzymał się na prawym mocowaniu) to po mojej korekcie słownej będzie brane to pod uwagę czy już po 'ptokach'?

                  Comment


                  • #11
                    Zamieszczone przez Victrim Zobacz posta
                    Wiem, że zasypuje pytaniami, ale muszę się dobrze zorientować zanim zacznę rozmowy z ubezpieczycielem. Jeśli na oświadczeniu nie wpisałem wszystkich uszkodzeń A mianowicie teraz na spokojnie rozebralem i zacząłem oglądać co to się podzielo i niestety na lewej lampie poszedł zaczep ( musiało to zerwać w momencie gdy zderzak poszedł do góry przy uderzeniu ) no i jest ona cofnieta. Z kolei prawa ma niewielkie zarysowanie ( musiał przelecieć po niej zderzak, bo nie wypadł całkowicie, trzymał się na prawym mocowaniu) to po mojej korekcie słownej będzie brane to pod uwagę czy już po 'ptokach'?
                    Ty nie musisz się znać na autach i rozbierać. Rzeczoznawca przyjedzie to zobaczy uszkodzenia a jeśli wyjdzie coś dodatkowo w warsztacue to wzywa się rzeczoznawce na ponowne ogledziny podatkowych uszkodzeń.

                    Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

                    Comment


                    • #12
                      Wielkie dzięki za pomoc. Napisze za kilka dni jak sprawa się potoczyla

                      Comment


                      • #13
                        Nic bardzo nie rozbieraj, czekaj na rzeczoznawcę. Przyjedzie, poogląda, porobi zdjęcia, zapisze szyby, opony, grubość lakieru, itp... Możesz dostać propozycję kwoty z ubezpieczyciela.
                        Wstawiasz auto do mechanika/ASO/lakiernika (wybierasz sam) i tam rozbierają. Jeśli znajdziesz kolejne uszkodzenia umawiasz się na wizytę rzeczoznawcy, bo dopiero po rozebraniu może okazać się, że masz urwane mocowania lamp, pofalowaną podłogę, zerwane mocowania zderzaka, itd.
                        Po drugiej wycenie zastanawiasz się, czy robisz sam, czy bezgotówkowo.

                        Comment


                        • #14
                          Z tego co wiem to ewentualne wcześniejsze naprawy przy naprawie bezgotówkowej zaniżają tylko wartość auta. Auto trzeba doprowadzić do stanu sprzed kolizji, a że to się stało to trzeba wymienić części na nowe. ASO robi tylko na oryginałach. To już kwestia między ubezpieczycielem, a warsztatem jak się dogadają.
                          Naprawiać można tylko do wartości samochodu. Nawet jeśli jest to szkoda całkowita można naprawiać bezgotówkowo do wartości pojazdu.

                          Comment


                          • #15
                            Zamieszczone przez Xxsoft Zobacz posta
                            Z tego co wiem to ewentualne wcześniejsze naprawy przy naprawie bezgotówkowej zaniżają tylko wartość auta. Auto trzeba doprowadzić do stanu sprzed kolizji, a że to się stało to trzeba wymienić części na nowe. ASO robi tylko na oryginałach. To już kwestia między ubezpieczycielem, a warsztatem jak się dogadają.
                            Naprawiać można tylko do wartości samochodu. Nawet jeśli jest to szkoda całkowita można naprawiać bezgotówkowo do wartości pojazdu.
                            Niestety ale jest jest jeszcze coś takiego jak napisałem wcześniej czyli amortyzacja. Jeśli elementy są zużyte.
                            Napisałeś, że trzeba doprowadzić auto do stanu sprzed kolizji - zgadza się jest taki przepis.
                            A drugi przepis jest taki że w tym przypadku auto nie może zyskać wartości bo na odszkodowaniach nie można się wzbogacić. Na logikę- jeśli była powgniatana maska przed kolizją a po naprawie nie będzie to auto zyska na wartości. I w takich przypadkach ubezpieczalnia może wrzucić amortyzację w kosztorys nawet 70% - Warsztaty przy naprawach bezgotówkowych idą na rękę wlascicielom i jak jest amortyzacja na poziomie 10% - 20% to biorą te koszty na siebie, powyżej zazwyczaj chcą dopłaty z kieszeni właściciela i jest to zgodne z prawem

                            Mówisz, że ASO robi tylko na oryginałach ? W żadnym wypadku nie tylko. Jak miałeś w aucie przed stłuczką zamontowane zamienniki to również takie zobaczysz w kosztorysie.

                            Wydaje mi się, że temat został wyczerpany wcześniej więc bez sensu coś tutaj pisać tym bardziej jak się ma małe pojęcie i próbuje zamieszać.

                            Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

                            Comment

                            Working...
                            X