Tweet
Ostatnio miałem przykrą sytuację. Wracając nocą z pracy uderzyłem w dzika rozwalając mojego Civika. Mam AC. Ubezpieczyciel zaproponował naprawę bezgotówkową w jakimś zaprzyjaźnionym warsztacie. Korzystał ktoś z takiego rozwiązania? Jest to dobra opcja czy lepiej wziąć kasę i zrobić to na własną rękę? Z racji że bardzo przyjemnie mi się tym samochodem jeździło chciałbym go jak najlepiej naprawić i dalej nim jeździć. W załączniku dodaje zdjęcia ze stanem mojej Hondy. Jak myślicie ile może wynieść naprawa? Na pierwszy rzut oka z części mechanicznych do wymiany jest tylko IC. Z blacharki to zderzak, nadkole, drzwi. Najgorzej że podczas zderzenia wywaliło poduchy kierowcy i pasażera.
-
-
Ja bym brał kosztorys i naprawił w swoim zaprzyjaźnionym warsztacie. Zawsze jakaś kasa dla Ciebie zostanie, a musisz wkalkulować zwyżkę w następnym AC. gdy naprawisz w ich warsztacie nic Ci nie zostanie, a warsztat zgarnie niezła kaskę. Z doświadczenia- naprawialem z OC sprawcy, spieszyło mi się z naprawą. Wycena naprawy ok 3000, faktura po naprawie prawie 9000.
Tak jak napisałem - musisz się z ubezpieczycielem dobrze targować. Przy drobnej stłuczce z AC zaczęli od 1500 zł, skończyliśmy na 4900, więc warto nie odpuszczać. Musiałem pisać 4 reklamacje
-
Ja bym wstawił do ASO o ile Twoje ubezpieczenie to obejmuje. Ewentualnie do jakiegoś zaprzyjaźnionego warsztatu, który zrobi to uczciwie. Warto przy okazji obalić moim zdaniem jeden mit - na takich rzeczach jeśli chce się zrobić dobrze to nastawmy się ,że nie zarabiamy. I tyle.Comment
-
-
-
Ja bym nie naprawiał z AC. Sprawca jest ustalony. Nie wierzę by po takim uderzeniu ten dzik gdzieś pobiegł? musisz mieć dowody np. w postaci sierści na elementach karoserii i foto okolicy w której to zaszło, dobrze mieć świadka, ale foto przede wszystkim. Dzik jest czyjś! nie jest niczyj! Spróbuj na własną rękę strzelić sobie w lesie czy koło rowu w którym żeruje dzika. Za te zwierzęta odpowiada prawnie zarządca lasów państwowych tam kierujesz sprawę oni są ubezpieczeni od takich zdarzeń. Żeby była jasność z AC możesz naprawić ok, ale koszty kieruj do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych.
Jak dziki zjadały uprawy rolnikom to wypłacane maja z ubezpieczenia, tak samo jest na drodze, szkody wyrządzone przez zwierzęta leśne na drodze odpowiada RDLP.Last edited by rambo7; 18-07-2017, 07:17.Kierownik Działu Diesla
Comment
-
Tylko chyba w takim przypadku znaczenie ma czy przy drodze stał wcześniej znak ostrzegający o zwierzynie.
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu TapatalkaComment
-
Zamieszczone przez rambo7Nie RDLP lecz zarządca okręgu łowieckiego, który wypełniając obowiazku wynikające z ustawy - informuje zarządce drogi o konieczności zabezpieczenia: ZNAK, siatki, ciągi migracyjne zwierzyny itp.Zamieszczone przez malina84 Zobacz posta
Ciekawe, ale reguluje to w pewnym stopniu prawo łowieckie...
Odszkodowanie więc ciężko tu uzyskać, niejednokrotnie nie do końca wypełnienie obowiązków przez koło łowieckie (zleca zarządcy drogi odpowiednie oznakowanie) i przez zarządce drogi (stawia znaki), nie prowadzi w drodze sądowej do wypłat...
Comment
-
Miałeś wykupioną amortyzację ? Jak i też zamienniki? Czyli chodzi o to czy ci będą liczyć za amortyzację części i na jakich częściach możesz zlikwidować szkodę na oem czy zamiennikach ?Comment
-
Jeśli masz sprawdzony warsztat, który przeprowadzi naprawę w fachowy sposób, oraz dobre AC, tj. bez amortyzacji części oraz naprawa na częściach oryginalnych, to śmiało wstawiaj tam auto. Odpada Ci duża część spraw związanych z naprawą. Jak warsztat jest faktycznie "zaprzyjaźniony", to spokojnie ustalisz z nimi koszty naprawy i będziesz dokładnie wiedział, jaką kwotę zgłosili do ubezpieczenia. Jest to o tyle ważne, że w kolejnym roku na pewno wzrośnie Ci stawka za ubezpieczenie AC (chyba że masz ochronę zniżek), więc im niższe koszty naprawy, tym mniejszy będzie ten wzrost.Comment
-
podstawowe info: https://gazetapowiatowa.pl/wiadomosc...odszkodowanie/
oraz
oraz
próbować powalczyć warto.Kierownik Działu DieslaComment
Comment