Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dzwon [FOTO]

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Dzwon [FOTO]

    Dwa tygodnie temu, pewien pan wjechał mi w tył dosyć mocno a na dokładke przepchnął mnie na samochód przedemną a tamten na następny i na jeszcze jeden w sumie 5 samochodów wzieło udział w stłuczce.
    Na razie czekam na rzeczoznawce z PZU ale mineły już ponad 2 tygodnie i czekam dalej...
    Zamieszczam fotki rozbitego autka, czy to będzie szkoda całkowita?


    Last edited by plazman; 28-06-2010, 15:01.

  • #3
    90% calkowita (niestety ale wartość naprawy czyli robocina + cześci przewyższą wartosc rynkową auta) aj em sory!

    Comment


    • #4
      W takim razie nie mogę naprawiać tego auta bezgotówkowo? Jakie mam jeszcze inne opcje?

      I czy jest jakiś minimalny próg wartości odszkodowania? Boje się o sytuacje w której rzeczoznawca wyceni mój samochód na kwotę powiedzmy 7000zł, szkody na 6999 i co dalej? Dostanę 1zł?
      Last edited by Karl1985; 28-06-2010, 15:34. Powód: Łącz posty używając do tego opcji edit :)

      Comment


      • #5
        Ja biore felgi!! Nie no sorka, bardzo mi przykro.
        Sytuacje jakiej dałeś przykład raczej sie nie zdarzaja. Nie chcę Cie okłamywać, bo w 100% nie jest powiem, ale wydaje mi się, że jeżeli szkoda stanowi ponad ileśtam procent wartości auta to uznawana jest szkoda całkowita. 100% pewny nie jestem bo z taką sytuacją (na szczęście!!!) nie miałem do czynienia.

        Odnosząc się do opisanej przez Ciebie sytuacji - 6999 ~ 7000 ~ 99,9% ~ 100% szkody
        Last edited by Koniuu; 28-06-2010, 15:39.
        Moja hondzinka D14Z2 - http://www.civicforum.pl/showthread....eta+Konia+Wozi

        Comment


        • #6
          Zamieszczone przez Koniuu Zobacz posta
          Ja biore felgi!!
          dokładnie tak powiedział jakis gościu przechodzący obok ... nie wiem już czy śmiać się czy płakać

          Comment


          • #7
            rzeczywiscie autko mocno rozbite moim zdaniem tez wyplaca ci szkode calkowita

            Comment


            • #8
              A czy nie jest tak przypadkiem, że jak to szkoda likwidowana z OC, to nawet w sytuacji wystąpienia szkody całkowitej, mogę naprawiać auto do jego wartości rynkowej?

              Comment


              • #9
                zawsze mozesz sie odwołac,wiem że sa warsztaty które naprawiaja auto a z ubezpieczycielem potem walcza o kase

                Comment


                • #10
                  Ehh, troszke zwątpiłem przeszukując internetowe zakamarki... Jak coś się ruszy do dopisze w temacie

                  Comment


                  • #11
                    szkoda calkowita okreslana jest wtedy gdy naprawa auta przekracza próg wartości procentowej. Najczęściej jest to ok 70%-75%. wtedy ubezpieczyciel nie naprawia auta tylko wyplaca ci te np 70% i UWAGA UWAGA - gwóźdź programu: bierzesz wrak i sprzedajesz lub zbywasz wrak ubezpieczycielowi a on wyplaca Ci 100% wartosci auta. decyzja nalezy do Ciebie ale najczesciej ubezpieczyciele nie chca sie bawic w sprzedaz wraków wiec najczesciej robia wszystko zebys ten wrak sam sobie zostawil... . (pracowałem w ubezpieczeniach )
                    Pzdr i szczęścia życzę !

                    Ps. jeśli bedziesz mial szkode calkowita to ja na Twoim miejscu bym wziął wrak za wszelką cenę (nie jest aż tak źle, ba nawet jest całkiem cacy)
                    Last edited by Alter85; 29-06-2010, 08:18. Powód: :)

                    Comment


                    • #12
                      ej ale patrz
                      do wymiany zderzaki, tylna klapa i maska, a reszte da sie wyklepac
                      bierzesz szkode calkowita, walcz o zostawienie sobie 'wraku', wyklep i jeszcze sprzedaj
                      sigpic

                      Comment


                      • #13
                        dokładnie jak mówi majkelfu, jeśli zostanie orzeczona szkoda całkowita, to w twoim przypadku możesz i tak wyjść na swoje, weźmiesz kase z ubezpieczenia, poklepiesz za część pieniędzy z odszkodowania, rzeczywiście ten tył znowusz az tak tragicznie nie wygląda, i sprzedał. Przód zostawić i powiedzieć że żona na parkingu na słupie się oparła i nie chcesz naprawiać żeby nikt nie zarzucił Ci że fura była robiona

                        Comment


                        • #14
                          Zamieszczone przez alter85 Zobacz posta
                          Ps. jeśli bedziesz mial szkode calkowita to ja na Twoim miejscu bym wziął wrak za wszelką cenę (nie jest aż tak źle, ba nawet jest całkiem cacy)
                          to właśnie delikatnie zasugerowałem

                          Comment

                          Working...
                          X