Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Opony zimowe do Civic XI

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Opony zimowe do Civic XI

    Ktoś z was już zmienił na zimówki? Podzielcie się wrażeniami, czy zostaliście na standardowym rozmiarze i jaka marka opon.

    Ja kupiłem Nokiany na standardowym rozmiarze, termin na zmianę pod koniec tygodnia. Na Oponeo pisali że są 2 decybele cichsze od letnich Michelin pilot, jakie mamy montowane.

  • #2
    Ja wziąłem Pirelli całoroczne w standardowym dla Elegance rozmiarze. Póki co jest ok, no ale porządnej zimy jeszcze nie ma.

    Comment


    • #3
      Bałbym się jeszcze przy standardowym rozmiarze czyli 215/50/17 w nowym Civiku wielosezonowe, nie neguje, ze dobrze będzie się jeździć, ale przy sytuacjach podbramkowych: śnieg wymieszany z błotem na zakręcie a nie daj ku.. jeszcze pod nim maż pośniegowa to kaplica przy jego zmienionym środku ciężkości i wadze 1,5 tony i wielosezonowych 17-stkach nie do opanowania...
      zawsze o-lej 0w20 Castrol H 1L, zmieniły się warunki pracy silnika to i olej też zmienić

      Comment


      • #4
        Zamieszczone przez rob1986 Zobacz posta
        Bałbym się jeszcze przy standardowym rozmiarze czyli 215/50/17 w nowym Civiku wielosezonowe, nie neguje, ze dobrze będzie się jeździć, ale przy sytuacjach podbramkowych: śnieg wymieszany z błotem na zakręcie a nie daj ku.. jeszcze pod nim maż pośniegowa to kaplica przy jego zmienionym środku ciężkości i wadze 1,5 tony i wielosezonowych 17-stkach nie do opanowania...
        Kolego może być w tym racja, co piszesz. Z drugiej strony mam za sobą 5 lat jazdy na wielosezonach w Focusie. Wcześniej miałem zimówki premium i nawet dedykowane opony nie były w stanie ochronić mnie w sytuacji, o której piszesz. Jazda w każdych warunkach wymaga respektu a w warunkach ekstremalnych tym bardziej. Jechałem kiedyś zimą taksówką ze starszym gościem, który nie uznawał wymiany na opony zimowe i jeździł cały rok na letnich. Warunki były trudne, więc jechał dość wolno. Czuć było słabą przyczepność. A facet od lat krążył po mieście i okolicach po wiele godzin każdego dnia. Nie pochwalam aż takiej fantazji, niemniej sądzę, że gdy się wie na co można, a na co nie można sobie pozwolić, będzie ok. Najlepsze systemy ani opony nie poradzą na gorącą krew i niewyrafinowaną wyobraźnię.
        Last edited by Yary; 10-12-2022, 11:42.

        Comment


        • #5
          Spójrz na to Kolego z innej perspektywy, mając już swój wiek niedługo do 60-siatki się zbliżam i troche już doświadczenia liznąłem, w moich dawnych czasach w ogóle nie było wielosezonowych o co nadto zimowych kół, jeden zestaw na każdy sezon, dlatego uśmiecham się życzliwie co piszesz o swoich odczuciach i przypadkach podbramkowych. Ale pamiętaj ze te trzy, cztery metry nie jednemu uratowały tyłek.
          Mając auto nie tanie i przy tym bardzo intuicyjne w prowadzeniu dlaczego mu w tym nie pomóc, kupując dobrej marki premium opony, by mieć ten zapas luxusu i nie wywoływając wilka z lasu...
          Last edited by rob1986; 10-12-2022, 14:20.
          zawsze o-lej 0w20 Castrol H 1L, zmieniły się warunki pracy silnika to i olej też zmienić

          Comment


          • #6
            Zamieszczone przez rob1986 Zobacz posta
            w moich dawnych czasach w ogóle nie było wielosezonowych o co nadto zimowych kół, jeden zestaw na każdy sezon
            Jak to nie było ? Właśnie kiedyś były tylko wielosezonowe! Kupowałeś malucha, syrenkę, trabanta i miałeś tam bieżnik, zarówno na lato i na zimę.. to były właśnie opony wielosezonowe, tylko potem nastała moda na opony letnie i zimowe.. fakt, że jak coś jest do wszystkiego to jest to doniczego.. chodź tutaj nie ma reguły, dobre opony wielosezonowe są lepsze od słabych zimówek. Ja w drugim aucie mam już 3 sezon wielosezonówki i daję radę w najgorsze śniegi. Tutaj jedyna rada, że jak ktoś jeździ zimą niedużo, to spokojnie może kupić sobie dobre opony wielosezonowe i na pewno auto będzie dobrze na nich jeździło.
            Moja łódka Civic..
            Mój "klekocik" Ceed..
            New... "Japończyk" e:Hev 2.0
            Coś na temat olejów..

            Comment


            • #7
              Nie ma reguły czy jeździsz dużo czy mało, tylko zależy od sytuacji w których się znalazłeś i nie masz żądnego wpływu na nie możesz tylko minimalizować szkody.

              IMG_1588.jpgIMG_1507.jpg
              Dla przestrogi wszystkim którzy kupują nie tanie powtarzam auta, zimówka to zimówka to nie czasy komuny, żyjemy już w innych realiach i jeździmy bardzo dynamicznymi autami, oby nikt nie przeżył takiego horroru jadąc civiciem 11.

              IMG_1813.jpgIMG_1803.jpg
              Ku przestrodze opony wielosezonowe nówki z najwyższej półki....
              Podczas jazdy z Laweciazem tak zwanym starym wygą z papierosem w ustach, który już miał różne widoki sciągających auto, powiedział w jednym zdaniu:
              "Mnóstwo aut zabierałem niepotrzebnie, bo ludzie myślą ze jak zaoszczędzą na oponie i kupią uniwersalne, to czują się w miarę bezpieczni na drodze".
              Dodał " U Pana dosłownie zabrakło pare metrów jeśli jechałby pan na zimowkach w ogóle nie spotkalibyśmy się dzisiaj".
              Last edited by grzes41gt; 11-12-2022, 10:03. Powód: Połączenie postów
              zawsze o-lej 0w20 Castrol H 1L, zmieniły się warunki pracy silnika to i olej też zmienić

              Comment


              • #8
                W naszych dywagacjach przypomne Wam o paru sprawach-
                - starzenie opon, robie statystycznie od 10-20kkm rocznie, przy tym przebiegu w „normalnym” aucie segmentu B/C opony sa „niezniszczalne” i zuzycie kompletow zima/lato do progow trwa nawet 8 lat. 8 letnia zimowka ma lodzie skutecznosc cegly. W tych realiach uzywanie wielosezonowki ma sens bo co 4 lata macie nowa opone.
                - cisnienie, wiecie jak w Rosji robi sie zimowki? Spuszcza powietrze do 1.5 bara :-) Producenci podaja cisnienia jakiestam srednie. Jak jezdzicie 1+1 to spokojnie zima jak jest snieg mozecie odjac pol bara. Zwlaszcza przy wyzszych profilach. Polecam tez nawyk regulacji cisnienia do typu planowanej jazdy. Na stacji zajmuje to 3 minuty.
                - ale i tak nie wiem dlaczego tak sie koncentrujecie na wymianie na zimowki? Bo ja jezdze na zimowkach i wymieniam na letnie :-)

                Comment


                • #9
                  Zamieszczone przez rob1986
                  Ku przestrodze opony wielosezonowe nówki z najwyższej półki....
                  Podczas jazdy z Laweciazem tak zwanym starym wygą z papierosem w ustach, który już miał różne widoki sciągających auto, powiedział w jednym zdaniu:
                  "Mnóstwo aut zabierałem niepotrzebnie, bo ludzie myślą ze jak zaoszczędzą na oponie i kupią uniwersalne, to czują się w miarę bezpieczni na drodze".
                  Dodał " U Pana dosłownie zabrakło pare metrów jeśli jechałby pan na zimowkach w ogóle nie spotkalibyśmy się dzisiaj".
                  Jeśli się nie mylę, pewny nie jestem, zjawisko nosi nazwę atrybucji. Gdy samochód na zimówkach premium jest rozbity, bo brakło paru metrów, laweciarz nie powie j.w. Może powie że lód ukrył się pod warstwą śniegu albo że ktoś chamsko zajechał drogę i nie można było uniknąć rowu lub zderzenia. Albo jak policja powie- prędkość niedostosowana do warunków (typ opony jest przecież jednym z warunków). Nie da się przypisać wypadku/stłuczki zastosowanej oponie.Ale jeśli jechał na całorocznych to łatwo wina zastosowanej opony. [dla jasności- nigdy nie będę uważał wielosezonu za oponę lepszą od dedykowanej na sezon w warunkach tego sezonu].

                  Z rok temu umysł mi zaciemniło. Brat zjeżdżał z Włoch, a sypało jak jasna cholera. Autokar im się popsuł 3 godziny od miejsca docelowego. Wybrałem się Focusem w znaczną śnieżycę na wielosezonowych Goodyearach. Na dwupasmówce prawie cały czas jechałem lewym pasem, mijając 90% maruderów na prawym. Tylko z rzadka ktoś w jakimś wypasie poważał się jechać szybciej niż ja i trzeba było ustąpić miejsca. CI maruderzy zapewne w większości jechali na zimówkach. To byli rozsądni ludzie, którzy dostosowali prędkość do panujących warunków. Co prawda na tyle znałem już zachowanie mojego samochodu na tamtych wielosezonach że wiedziałem, że jadę blisko granicy przyczepności. Ale jechałem poza granicą rozsądku, jakby na drogach nie występowali kierowcy, którzy nagle zachcą wyprzedzić koleżankę/kolegę jadących przed nim nie bacząc, że lewym pasem ktoś dość szybko się zbliża. Na taki manewr w ogóle nie brałem poprawki. Prosiłem się o wypadek. Po tamtym wieczorze, bo to już było po zmierzchu, zaprzysiągłem się pod żadnym powodem nie powtórzyć takich wyczynów.

                  Policja nadużywa tego określenia, ale tu jestem z nią zgodny: trzeba dostosować prędkość i styl jazdy do panujących warunków. Warto też wziąć pod uwagę, że wielosezony mogą górować nad sezonowymi w warunkach przejściowych i że obecne wielosezony premium dorównują sezonom z półki średniej, nie mówiąc o niższej, w warunkach im dedykowanym.
                  Last edited by Yary; 11-12-2022, 10:02.

                  Comment


                  • #10
                    Po dzisiejszych opadach śniegu w Polsce. Pogoda panująca, na pewno zweryfikuje nasze dyskusje na temat opon wielosezonowych czy zimowych klasy premium.
                    zawsze o-lej 0w20 Castrol H 1L, zmieniły się warunki pracy silnika to i olej też zmienić

                    Comment


                    • #11
                      Zamieszczone przez rob1986 Zobacz posta
                      Pogoda panująca, na pewno zweryfikuje nasze dyskusje na temat opon wielosezonowych czy zimowych klasy premium.
                      Ale co ma zweryfikować ? Ja już 3 lata w drugim aucie jeżdżę na wielosezonówkach... dziś już też jeździłem po świeżym śniegu i "chlapie" na asfalcie.. Na pewno są marki typowych zimówek które są lepsze od tych co mam.. ale tutaj działa co innego i ładnie to napisał kolega Yary:

                      Zamieszczone przez Yary Zobacz posta
                      Co prawda na tyle znałem już zachowanie mojego samochodu na tamtych wielosezonach że wiedziałem, że jadę blisko granicy przyczepności.
                      Zamieszczone przez Yary Zobacz posta
                      trzeba dostosować prędkość i styl jazdy do panujących warunków
                      I tyle w temacie! Jak będziesz się do tego stosował to pojedziesz po śniegu na wielosezonówkach jak i na premium zimówkach. Ten kto ma opony wielosezonowe to wie, że jest im bliżej do opon zimowych niż do letnich, wystarczy porównać bieżniki. Oczywiście, warto trzymać się zasady, że kupując opony wielosezonowe, warto brać te najlepsze. Oczywiście, żeby nie było, nie twierdzę, że wielosezonowe są lepsze od premium zimówek, bo nie są, tutaj chodzi o to, że każdy musi sam zdecydować na ile czuje się pewnie na drodze i dobrać sobie odpowiednie opony.
                      Last edited by Grzechu; 11-12-2022, 13:01.
                      Moja łódka Civic..
                      Mój "klekocik" Ceed..
                      New... "Japończyk" e:Hev 2.0
                      Coś na temat olejów..

                      Comment


                      • #12
                        Masz o tyle luxusu ze jeździsz tym swoim autem troche jak wcześniej jeździłem x sedanem tez byłem tego samego zdania auto rewelacja na zimowe zaśnieżone drogi z oponami 215/50/17, ale jazda nówką autem, nowym modelem które jeszcze nie widziało zimy i nie wiadomo jak się prowadzi, jest pewna nutka niepewność.
                        Wiedząc ze nasze Hanie 11 więcej ważą od HB 10-siatek.
                        Jesli chodzi o kolegę Yarego to miałem kolizję na wielosezonówkach oponach, nowiutkich firmy premium.
                        Ale teraz są założone na civica 11 zimowe goodyeary sprawdzone na x sedanie, miejmy nadzieje ze tez tak znakomicie spiszą się na Hance 11.
                        Last edited by rob1986; 11-12-2022, 14:25.
                        zawsze o-lej 0w20 Castrol H 1L, zmieniły się warunki pracy silnika to i olej też zmienić

                        Comment


                        • #13
                          Zamieszczone przez rob1986 Zobacz posta
                          Jesli chodzi o kolegę Yarego to miałem kolizję na wielosezonówkach oponach, nowiutkich firmy premium.
                          Ale teraz są założone na civica 11 zimowe goodyeary sprawdzone na x sedanie, miejmy nadzieje ze tez tak znakomicie spiszą się na Hance 11.
                          Przykra sprawa z kolizją. Szerokości Kolego!

                          Z drugiej strony: miałem wypadek końcówką wiosny 7 lat temu. Opony letnie premium, droga prosta, nieduża prędkość na tempomacie. Dachowanie i złamany kręgosłup. Przyczyny i samego momentu wypadnięcia z drogi nie pamiętam. Gdy laweta przywiozła samochód do domu, w przednim kole brakowało powietrza. Po napompowaniu koło wyglądało na ok. Rzeczy dziwne i bez racjonalnego wyjaśnienia. To będzie żart (ale czy tylko?), że w efekcie Ciebie zraziło do całorocznych, a mnie do sezonowych.

                          Comment


                          • #14
                            Neverending story czyli co lepsze zimowe czy wielosesonowe?Albo raczej czy wielosezonowe są wystarczajaco dobre?
                            Dla wielu na pewno tak, ale nie zawsze i w krytycznych momentach zimowe są o ileś tam procent lepsze.I o te ewentualne procenty, o te metry czy centymetry , ktore mogą pomóc uniknąć lub zmniejszyć skutki kolizji sie rozchodzi tym, ktorzy sie decydują jedenak na zakup dedykowanych do sezonu i warunkow pogodowych opon.
                            Jeśli ten sam kierowca, w tym samym aucie, w tych samych warunkach drogowych, przy takiej samej predkosci i stylu jazdy napotka niebezpieczna sytuację, to "większe" szanse na unikniecie wypadku czy zmniejszenie jego skutku ma przy oponach sezonowych.Mowa tu oczywiscie o uśrednionej szansie dotyczacej wiekszej grupy statystycznej, bo zawsze sie wyjatki trafiają.To tak jak z pasami zapietymi, zwiekszaja szanse przeżycia, ale sa przypadki takie, że ich niezapięcie uratowalo komuś życie, bo wyfrynął przez okno i przeżył, a reszta osob w aucie zginęłą przypieta pasami.Ale z wyjatku reguly nie można robić przecież, nieprawdaż?

                            Comment


                            • #15
                              5-lat temu miałem ta kolizję, jechałem w zimie z prędkością 90km/h, hamując wcześniej by nie wjechać na barana który zmienił pas z lewego na prawy, którym jechałem czułem jak abs i system civica IX walczył z hamowaniem, czułem sie jakbym siedział w czołgu t34 któremu brakuje kotwicy do zatrzymania sie, jednocześnie patrzę się jak za chwile wjadę hu..wi w tył. Nigdy nie założę wielosezonowych opon w zimie sa zbyt twarde na wilgoć i ujemną temperature. Ale musze powiedzieć Tobie o jeszcze jednej kolizjii z wielesezonowkami, w 1998 roku wracałem do domu przejeżdżając most na wieprzu golfem, wtedy miałem Dębice vivoII uniwersalne, podczas wjazdu na most straciłem panowanie nad autem tez nie pamiętam, jak znalazłem sie w szpitalu z pozszywana głową nie miałem zapietych pasów i wygiołem swoja glowa kierownice a nie wypadłem jak mnie mowił doktor na drugi dzień, oglądając auto które mnie przywieźli pod dom byłem zdziwiony ze jeszcze zyje, skrzynia biegów z lewarkiem wbiła sie kokpit auta, przypadek moze ze to znowu wielozezonówki.

                              ps Kolega andrzejek-k68 rozumie ze tutaj jestem po to by przekazywać sobie swoje doświadczenia i nie usypiać swoja czujność, a civic 11 to nie jest powolne auto z małym momentem, przyspieszeniem i posiada to "coś" co przypomina lub imituje automatyczną skrzynie biegów.
                              Last edited by rob1986; 11-12-2022, 18:37.
                              zawsze o-lej 0w20 Castrol H 1L, zmieniły się warunki pracy silnika to i olej też zmienić

                              Comment

                              Working...
                              X