Witam,
Mam civica X 1.5 ze skrzynią CVT. Od kilku miesięcy pojawia mi się choinka błędów na desce rozdzielczej. Dotyczy systemów bezpieczeństwa podczas jazdy (aktywny tempomat, kontrola pasa ruchu, ostrzeganie o zjeżdżaniu, kontrolka engine, VSA, ostrzegania przed kolizją, nie działa aktywny tempomat ani system auto stop).
Komputer diagnostyczny wykazuje błąd P0301 - wypadanie zapłonu na pierwszym cylindrze.
Wymienione zostały cewka na tym cylindrze oraz wszystkie świece zapłonowe.
Byłem z tym problemem w ASO, rozłożyli ręce. Ich diagnoza to tankowanie złego paliwa (tankuję zawsze na orlenie), zalecili czyszczenie zbiornika. Nic to nie pomogło.
Po przewertowaniu forum widziałem podobne objawy przy słabym akumulatorze. Robiłem "test akumulatora" opornościowy, wygląda że jest w dobrej kondycji. Różnica jest taka że w większości przypadków u Was, lampki gasły po przejechaniu kilku kilometrów, u mnie gasną po usunięciu błędu komputerem.
Dodam, że czasem po usunięciu błędu zanim znów się zapali mija nawet 500 km a czasem po przejechaniu kilku kilometrów. Kontrolki zawsze pojawiają się zaraz po odpaleniu silnika.
Według ASO samochód jeździ poprawnie, ja żadnych innych objawów oprócz choinki na desce rozdzielczej i nie działających systemów nie zauważyłem.
Samochód jest już po gwarancji, kupiony w Polsce i serwisowany w ASO.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem?
Mam civica X 1.5 ze skrzynią CVT. Od kilku miesięcy pojawia mi się choinka błędów na desce rozdzielczej. Dotyczy systemów bezpieczeństwa podczas jazdy (aktywny tempomat, kontrola pasa ruchu, ostrzeganie o zjeżdżaniu, kontrolka engine, VSA, ostrzegania przed kolizją, nie działa aktywny tempomat ani system auto stop).
Komputer diagnostyczny wykazuje błąd P0301 - wypadanie zapłonu na pierwszym cylindrze.
Wymienione zostały cewka na tym cylindrze oraz wszystkie świece zapłonowe.
Byłem z tym problemem w ASO, rozłożyli ręce. Ich diagnoza to tankowanie złego paliwa (tankuję zawsze na orlenie), zalecili czyszczenie zbiornika. Nic to nie pomogło.
Po przewertowaniu forum widziałem podobne objawy przy słabym akumulatorze. Robiłem "test akumulatora" opornościowy, wygląda że jest w dobrej kondycji. Różnica jest taka że w większości przypadków u Was, lampki gasły po przejechaniu kilku kilometrów, u mnie gasną po usunięciu błędu komputerem.
Dodam, że czasem po usunięciu błędu zanim znów się zapali mija nawet 500 km a czasem po przejechaniu kilku kilometrów. Kontrolki zawsze pojawiają się zaraz po odpaleniu silnika.
Według ASO samochód jeździ poprawnie, ja żadnych innych objawów oprócz choinki na desce rozdzielczej i nie działających systemów nie zauważyłem.
Samochód jest już po gwarancji, kupiony w Polsce i serwisowany w ASO.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem?
Comment