Od pewnego czasu zaczęło mi śmierdzieć w samochodzie po deszczu. Po dłuższym dochodzeniu zauwazyłem że smród stęchlizny pojawia się po otworzeniu okien.
Kilka dni temu zjechałem szybami do spodu i bingo śmierdzi zewnęrzna filcowa uszczelka przylegająca do szyby. Czy ktoś z Was miał podoby problem?
Wizyta w Aso w dniu dzisiejszym niczego nowego nie przyniosła. Zdjęli boczki stwierdzili że nic nie jest zapchane wypryskali wnętrze drzwi jakimś środkiem ale już czuje pocierając palcem w/w uszczelkę że smród jest dalej.
Na razie próbują umyć ręce, że nikt tego nie zgłaszał etc. Najlepszy był dziś tekst z serwisu - pewnie ktoś Panu śmierdzącą cieczą auto olał. No tak ... wziął strzykawkę i celował stricte na uszczelke pod domem na ogrodzonej posesji w garażu
Czyste odbijanie piłeczki a w smrodzie jeździł nie będę idę na wojnę..
Ps. Smród jest w każdych drzwiach - nie wiem czy komponent z którego robili uszczelke coś wydala no normalnie nos urywa
Kilka dni temu zjechałem szybami do spodu i bingo śmierdzi zewnęrzna filcowa uszczelka przylegająca do szyby. Czy ktoś z Was miał podoby problem?
Wizyta w Aso w dniu dzisiejszym niczego nowego nie przyniosła. Zdjęli boczki stwierdzili że nic nie jest zapchane wypryskali wnętrze drzwi jakimś środkiem ale już czuje pocierając palcem w/w uszczelkę że smród jest dalej.
Na razie próbują umyć ręce, że nikt tego nie zgłaszał etc. Najlepszy był dziś tekst z serwisu - pewnie ktoś Panu śmierdzącą cieczą auto olał. No tak ... wziął strzykawkę i celował stricte na uszczelke pod domem na ogrodzonej posesji w garażu

Ps. Smród jest w każdych drzwiach - nie wiem czy komponent z którego robili uszczelke coś wydala no normalnie nos urywa
Comment