Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Naprawa uszkodzenia parkingowego

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Naprawa uszkodzenia parkingowego

    Jakiś czas temu mój samochód został uszkodzony na parkingu i oczywiście sprawca zbiegł, ale nie wiedział że wszystko się nagrało. Sprawca został namierzony przez policję i nawet chciał teraz załatwić polubownie ale nie chciałem z nim nawet rozmawiać. Za kilka dni będę miał cały protokół sprawy od Policji wraz z numerem polisy sprawcy. Jako że dawno nie miałem żadnej szkody więc nie za bardzo się orientuję w terażniejszych przepisach. Moje pytanie czy oddać samochód do ASO do naprawy bezgotówkowej czy brać gotówkę i naprawić samochód samemu( jeżeli jest to teraz możliwe) spec od wgniotek powiedział że to naprawi zostanie tylko kilka małych odprysków lakieru

  • #2
    taki jest świat, rzadko kiedy ktoś zostawi kartkę o treści "przepraszam" z telefonem o kontakt.
    Temat standardowy .
    Generalnie w tak młodym aucie z definicji się robi bezgotówkowo, ale ... no właśnie, jeśli to jest tak naprawdę mała szkoda że akceptujesz naprawę mechanika, to pytanie ile Ci zostanie $ po zapłaceniu mechanikowi?
    Zorientuj się w ASO ile taka szkoda kosztuje w przypadku rozwiązania bezgotówkowego, ASO powie Ci że np 6500zł.
    Potem zapytaj Ubezpieczyciela sprawcy jaką kwotę wyliczył za te szkodę, i on powie ci 700zł.
    Zapytaj ile weźmie macher za poprawki 500zł? to zostanie Ci 200zł.
    Generalnie musisz wiedzieć że jeśli się zdecydujesz na kasę z ubezpieczalni i naprawę we własnym zakresie to wiedz, że (ubezpieczalnia sprawcy z definicji zaniża te kwotę wręcz zakpi z ciebie).
    Jak będziesz miał wycenę ASO to wtedy (jeśli zdecydujesz się na $) zawsze się trzeba odwołać i napisać im że skoro ASO wycenia naprawę 6500zł to możesz się zgodzić na 4500 we własnym zakresie inaczej oddasz bezgotówkowo.
    I zazwyczaj z 700zł zrobia ci 850zł. więc piszesz ponownie, by wskazali warsztat który zrobi to za 850zł. Wtedy oni piszą Ci że dadzą max 1000zł, Wtedy piszesz im że prosisz o warsztat. Więc napiszą że już max maxów dadzą ci 1100zł.
    No i bierzesz 1100zł bo więcej nie dadzą, , oni też chcą zarobić. Wtedy stoisz przed dylematem czy brać te ochłapy $. czy Dać do zrobienia w ASo bezgotówkowo by "im pokazać" i pociągnąć dla zasady. Tak to wygląda.
    Oczywiście to nie koniec, bo ASO powie że z ubezpieczalni wyciągnie tylko tyle ... że starczy na zamiennik błotnik do malowania bo oryginalny nie mieści się w kwocie która zapłaci ubezpieczalnia.
    Kopiesz się dalej z ubezpieczalnią czemu zamiennik, ..zawsze jeszcze coś wymyślą... generalnie ręce opadają.

    Miałem podobny przypadek i zdecydowałem się na ASO i zrobiono mi to na zamienniku, i żałowałem bo zamiennik nie pasuje tak dokładnie jak oryginał. Ten uszkodzony oryginał sam bym lepiej pomalował i zostawił a przynajmniej szpary były by równe, niż dawać do ASO na bezgotówkowo jako nowy ale zamiennik. Ogólnie nie jestem zadowolony z bezgotówkowej naprawy, ale nie miałem już sił się kopać.

    Sam to musisz ocenić jak ta szkoda wygląda? Musisz sobie też zdawać sprawę że zrobisz jak fabryka za tydzień jakiś inny jeździec Cię zahaczy w tym samym miejscu.
    Generalnie jeśli lakier na blachach nie tknięty to ja wolę fabrykę i nie malowane elementy blacharskie, mini przetarcia na plastikach, ja np akceptuje, to gnić nie będzie.
    Nic się nie zmieniło, jeśli pójdziesz na $ to wiedz że odwoływać się musisz przynajmniej z definicji. Kazdy ubezpieczyciel chce Cię orżnąć, to standard. Na 10 2 się odwoła a 8 nie, no to z 8 mają zysk.
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #3
      Miałem podobny przypadek i decyzja należy do Ciebie, w ASO będziesz miał spachlę i lakier. Ja wybrałem drugą opcję, ale u mnie jest dosłownie jeden odprysk lakieru.
      Jeżeli zgłosisz szkodę z OC sprawcy, to Ty decydujesz, co do formy rozliczenia. Przy gotówce pierwsza propozycja będzie zaniżona (ja miałem 700zł vs 4000zł ASO), więc proponuje od razu się odwołać
      Generalnie fajnie mieć kosztorys ASO przy reklamacji, bo ja finalnie dostałem nie dużo mniej (różnicę stanowiła głównie stawka roboczogodziny).
      Last edited by lisu; 30-08-2022, 09:33.

      Comment


      • #4
        Ok. dzięki za odpowiedzi, poczekam na papiery z Policji i zgłoszę do ubezpieczyciela, a międzyczasie podjadę do ASO aby wycenili naprawę i zacznę walkę. Generalnie zależy mi na jak najwyższej kwocie aby sprawca miał co pokrywać z własnej kieszeni, za ucieczkę grozi mu regres ze strony ubezpieczalni , a oni nie zawahają się go użyć

        Comment


        • #5
          Jeżeli sprawca przyznał się do winy, to prawdopodobnie dostaniesz tylko numer polisy i TU i na tej podstawie zgłaszasz szkodę, nic więcej Cię interesuje.
          Wbrew pozorom jest to najlepsze rozwiązanie dla Ciebie, w przeciwnym wypadku sprawa trafia do sądu i się musisz bujać.
          Ja na policji od razu takie info dostałem i jak stwierdzili, spróbują tak zrobić żeby sprawca się przyznał i zakończyć temat mandatem.

          Comment


          • #6
            Zamieszczone przez lisu Zobacz posta
            Jeżeli sprawca przyznał się do winy
            przyznał się nie miał innego wyjścia wszystko dobrze się nagrało nawet audio. Policjant mówił że najpierw się wyparł ale jak zobaczył nagranie to odpuścił

            Comment

            Working...
            X