3 lata temu Opel się zkumal , że pękają ich tłoki ( hondy akurat jeszcze nie ) i wypuścił nowy olej dla benzyniakow GM dexos 1 gen2 , tym samym zakazał stosowania GM dexos 1 .
W silnikach down sizing' owych nasila się LSPI , zjawisko przedwczesnego zapłonu , bez wyjątku na markę , pomaga temu wtrysk bezpośredni i coraz to cieńsze pierścienie tłokowe . Oleje C2C3 mają związki wapnia , które w kontakcie z innymi minerałami tworzą cienka warstwę nagaru w komorze silnika , na tłokach . Ten gorący "kamień" często rządzący się odpala nam LSPi .
- panie ale jak to ? Przecież wtryskiwacz poda paliwo w GMP, to skąd wcześniejszy zapłon ?
- tak , ale mamy paliwo w oleju, tłok w stawie ssania w dół pozostawia minimalny film smarny na cylindrze , a w suwie sprężania i Honda oraz inni o tym wiedzą .
Badania laboratoryjne dowiodły , że kropla mieszaniny oleju z benzyną zapala się kilkadziesiąt większą energią niż sama benzyna
Taką deti acha , jeszcze przed GMP ma niszczące działanie na korbę .
A dlaczego pękają tłoki ?
Kiedyś pierścień zgarniające miał szerokość 2mm i więcej , dzisiaj to wymiar 0,7 mm , tym samym rowki i kraby są cieńsze i łatwiej urwać kawałek tego parapetu pierścienia.
Gm dexos1 gen2 pisze wyraźnie , że ma przeciwdziałać LSPi , bo jest bardziej oczyszczony i nie zostawia nagaru w komorze spalania.
Dlatego ja od półtora roku walczę z szarpaniem 1,5 130 ps , ASO nie wie co się dzieje .
Dopiero gdy zalałem Ravenol EFS 0w20 na którym pisze , że niweluje efekt LSPI .szarpania ustąpiły po około 1000 km od wymiany
Honda poprostu nie chce się przyznać do tego że w ich silnikach coś nie tak bo im spadnie sprzedaż, już raz mieli z CRV cyrk z paliwem w USA .
To stwierdzili , że problem był tylko w USA , a w Europie nie ?.
Powąchajcie sobie bagnety oleju , capi benzyna jak talala.
Powiem , krótko , wielu z was nawet nie zwrócili na to uwagi , że coś czasem szarpnęło ( cvt będzie to mniej wyczuwalne) .
Czy problem można zbagatelizować ?.
Kiedyś sprzedacie swoje auta i jest odpowiedzialność za wady ukryte . Jeśli komuś rozleci się tłok , a znam rzypadek z Toyoty , to na was spadnie koszt remontu silnika , a to zaboli .
Potem pójdzie fama , że silniki hondy padają , jak to było w Insigni CDTI.
A to winny jest nie prawidłowy olej stosowany w silniku .
Nowoczesne technologie i duże moce stawiają nam wymagania .
Jeśli się mylę , to poprawcie.
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
W silnikach down sizing' owych nasila się LSPI , zjawisko przedwczesnego zapłonu , bez wyjątku na markę , pomaga temu wtrysk bezpośredni i coraz to cieńsze pierścienie tłokowe . Oleje C2C3 mają związki wapnia , które w kontakcie z innymi minerałami tworzą cienka warstwę nagaru w komorze silnika , na tłokach . Ten gorący "kamień" często rządzący się odpala nam LSPi .
- panie ale jak to ? Przecież wtryskiwacz poda paliwo w GMP, to skąd wcześniejszy zapłon ?
- tak , ale mamy paliwo w oleju, tłok w stawie ssania w dół pozostawia minimalny film smarny na cylindrze , a w suwie sprężania i Honda oraz inni o tym wiedzą .
Badania laboratoryjne dowiodły , że kropla mieszaniny oleju z benzyną zapala się kilkadziesiąt większą energią niż sama benzyna
Taką deti acha , jeszcze przed GMP ma niszczące działanie na korbę .
A dlaczego pękają tłoki ?
Kiedyś pierścień zgarniające miał szerokość 2mm i więcej , dzisiaj to wymiar 0,7 mm , tym samym rowki i kraby są cieńsze i łatwiej urwać kawałek tego parapetu pierścienia.
Gm dexos1 gen2 pisze wyraźnie , że ma przeciwdziałać LSPi , bo jest bardziej oczyszczony i nie zostawia nagaru w komorze spalania.
Dlatego ja od półtora roku walczę z szarpaniem 1,5 130 ps , ASO nie wie co się dzieje .
Dopiero gdy zalałem Ravenol EFS 0w20 na którym pisze , że niweluje efekt LSPI .szarpania ustąpiły po około 1000 km od wymiany
Honda poprostu nie chce się przyznać do tego że w ich silnikach coś nie tak bo im spadnie sprzedaż, już raz mieli z CRV cyrk z paliwem w USA .
To stwierdzili , że problem był tylko w USA , a w Europie nie ?.
Powąchajcie sobie bagnety oleju , capi benzyna jak talala.
Powiem , krótko , wielu z was nawet nie zwrócili na to uwagi , że coś czasem szarpnęło ( cvt będzie to mniej wyczuwalne) .
Czy problem można zbagatelizować ?.
Kiedyś sprzedacie swoje auta i jest odpowiedzialność za wady ukryte . Jeśli komuś rozleci się tłok , a znam rzypadek z Toyoty , to na was spadnie koszt remontu silnika , a to zaboli .
Potem pójdzie fama , że silniki hondy padają , jak to było w Insigni CDTI.
A to winny jest nie prawidłowy olej stosowany w silniku .
Nowoczesne technologie i duże moce stawiają nam wymagania .
Jeśli się mylę , to poprawcie.
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
Comment