Przedłużenie gwarancji.

[Burton]

ja też nie kupię auta bez 5 lat gwarancji i GAPa. Za duże ryzyko na to co się teraz dzieje....

[katana]

Kurczę, poważnie z tym Focusem??? Przecież ma takie pochlebne opinie co do trwałości, zwłaszcza ecoboost.
Jasne przedłużyć warto, szczególnie jak ktoś zamierza dłużej śmigać niż 3 lata, ale jakby tak x gen za młodu miał tak padać, to koniec świata, przecież imige marki to sport i niezawodność, po to się Hondę kupuje żeby nie mieć kłopotów i jak do tej pory jest to jedyna marka bez większych wpadek konstrukcyjnych.

[Mi5iek]

Kurczę, poważnie z tym Focusem??? Przecież ma takie pochlebne opinie co do trwałości, zwłaszcza ecoboost.
Jasne przedłużyć warto, szczególnie jak ktoś zamierza dłużej śmigać niż 3 lata, ale jakby tak x gen za młodu miał tak padać, to koniec świata, przecież imige marki to sport i niezawodność, po to się Hondę kupuje żeby nie mieć kłopotów i jak do tej pory jest to jedyna marka bez większych wpadek konstrukcyjnych.

Podobno trafiłem jeden z pierwszych modeli z tym silnikiem, a tam bardzo szybko weszło rev. 2 z jakimiś poprawkami. Generalnie pech. Cieszę się że udało mi się go poskladac do kupy i odsprzedac dealorowi forda jako używany(finansowo spora strata ale spokój) bo tak się sypał że bałem się sprzedawać z ogłoszenia...

Co do pochlebnych opinii o ecoboost to ja takiej nie mam(ani to szybkie, ani oszczędne, ani trwałe) a trochę przejechałem tamtym samochodem tj 1.0 ecoboost który palił więcej niż honda 1.5 turbo a miał o 60 koni mniej

Wracając do gwarancji, można dywagować że Honda się nie psuje i OK miałem kiedyś civic 5 gen. i w 12 letnim samochodzie było prawie wszystko fabryczne i tylko lałem benzynę. Niemniej jednak zawsze możena mieć pecha i trafić felerny egzemplarz jak mój ford który się rozsypał zaraz po gwarancji. Każdy robi jak uważa, w moim przekonaniu jak się kupuje samochód za "stówke" to 2100 za przedłużenie gwarancję to niewygórowane kwota.

[katana]

Racja, jeszcze po takich doświadczeniach, to nawet nie ma co się nad tym zastanawiać.

A mam pytanie (trochę off topic) jak komfort i prowadzenie obecnego x gena porownalbys do (jak to piszą króla jazdy) focusa??? Jeździłem wieloma kompaktami przed zakupem civica, ale forda nie zdążyłem przetestować.

[Mi5iek]

Racja, jeszcze po takich doświadczeniach, to nawet nie ma co się nad tym zastanawiać.

A mam pytanie (trochę off topic) jak komfort i prowadzenie obecnego x gena porownalbys do (jak to piszą króla jazdy) focusa??? Jeździłem wieloma kompaktami przed zakupem civica, ale forda nie zdążyłem przetestować.

Wiesz co .... przy dużych prędkościach Civic jest pewniejszy i na więcej pozwala bo jest szerszy, ma szersze gumy, cięższy itd. ale generalnie nie mam uwag do Focusa jeśli chodzi o prowadzenie to był bardzo dobry wóz. Nieporównywalne bardziej zwrotny od Hondy w warunkach miejskich. W hondzie każdy element, każdy przełącznik jest z wyższej półki niż w Focusie. W Fordzie się dużo wyżej siedzi niz w Xgen co akurat w moim przypadku na korzyść hondy bo jestem dość wysoki i mi wygodniej w Civicu. Jedną rzecz na korzyść forda ale nie wiem na ile to konstrukcja Civica a na ile te fabryczne Micheliny Primacy są jakieś głośne, w Focusie było duzo ciszej. Już abstrahując od awarii która mnie dotknęła nie zamienilbym hondy na forda, to jest inna klasa samochodu dla mnie, ale żeby być uczciwym zaznaczam że ford się naprawdę też dobrze prowadzi.

[hellhax]

Przedłużona gwarancja - czy warto?

Witam,

Jestem w trakcje zakupu Civica X. Zastanawiam się nad sensem zakupu tzw przedłużonej gwarancji - dodatkowe 2 lata po upływie standardowych 3. Kosztuje to 2100 zł.

Oczywiście mam świadomość, że nie jest jest to prawdziwa gwarancja a raczej ubezpieczenie z masą wyłączeń. Jak w waszej ocenie sprawuje się ta opcja? Braliście to?

Wprawdzie Civica X bedzie to dotyczyć za 2- 3 lata ale jest tu sporo użytkowników wcześniejszych generacji. Ktoś ma jakieś doswiadczenia? Uznają i finansują naprawy czy się raczej wypinają na kliencie?

[marart]

...... Kosztuje to 2100 zł......

Ja przedłużenie gwarancji wytargałem w gratisie od salonu więc proponuje się potargować na zasadzie u konkurencji dają mi to ...to i to...a co u was dostanę...może 2 lata gwarancji
Czy warto...pewnie warto biorąc pod uwagę, że choćby silnik jest wielką niewiadomą dla nas pomijając wszystkie inne systemy. Na zasadzie niech gwarancja leży bo jeść i pić nie woła...

[Unthinkable]

https://www.civicforum.pl/showthread.php/49283-Przedłużenie-gwarancji?highlight=dodatkowa+gwarancja

Tutaj masz o tym dyskusję.

[uki145]

Hej.

Przede wszystkim trzeba przeczytać warunki gwarancji. Jeśli to jest polisa, to w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia masz wszystko z dokładnie opisanymi wyłączeniami. Na tym bym bazował a nie na zapewnieniach sprzedawcy. Zakres może być bowiem różny niż gwarancja producenta a już na pewno dużo węższy niż dwuletnia, ustawowa odpowiedzialność za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową. Pomimo faktu, że silniki Hondy to nowość ja bym tę "gwarancję" brał tylko jak robisz duże przebiegi. Myślę, że w ciągu najbliższych 3 lat będzie już wiadomo czy 1.0 i 1.5 mają jakieś wady...podstawowa gwarancja producenta
to sporo czasu.

Pozdrawiam
Łukasz

[Unthinkable]

Pomimo faktu, że silniki Hondy to nowość ja bym tę "gwarancję" brał tylko jak robisz duże przebiegi.

Kolega chyba nie doczytał warunków gwarancji. Poza gwarancją na powłokę lakierniczą, układ wydechowy (korozja) i korozje perforowaną reszta samochodu objęta jest gwarancją 3 letnia lub 100 000 km (co wcześniej nastąpi). Podobnie jest z przedłużoną też jest limit kilometrowy. Dlatego też, ja nie przedłużałem gwarancji.

Przy dużych przebiegach (35-50 tyś rocznie?) to przedłużenie gwarancji nie ma sensu.

Warto doczytać wszystko dokładnie i podjąć decyzję co dalej w funkcji jak się będzie użytkować samochód.

[montada]

Po przeczytaniu wykluczeń i przede wszystkim ich ilości ja odpuściłem temat.

[rob6]

Te ubezpieczenie gwarancyjne można dokupić w każdym momencie trwania 3-letniej gwary producenta. Pierwszy rok taniej, drugi i trzeci trochę drożej. Jak nie kupiłem tego, poczekam trochę i jeśli silnik będzie wadliwy to będzie o tym głośno i wtedy wykupię. W temacie nie jestem, ale do tej pory nie słyszałem nic dobrego o tych ochronach gwarancyjnych. Producent w razie czego umywa ręce i zwala winę na ubezpieczyciela a ten unika pokrycia kosztów naprawy jak ognia.

[wildhedgehog89]

Kiedy brałem swoją IX nie kupiłem przedłużenia - auto działa bezawaryjnie do dziś (6 rok leci).
Przesiadam się na X i zdecydowałem wykupić przedłużenie głównie ze względu na to ile elektroniki ma nowe auto - światła LED, systemy ostrzegania, ogrzewane siedzenia, itd.

Ot tak wolna myśl.

[katana]

Systemy ostrz i grzane stołki były też w ix, jak w gratisie to bym wziął, ale dopłacić bym nie doplacił, ja nie mam, to 8 Honda z salonu w rodzinie na przełomie ok 15 lat, żadna nie potrzebowała napraw w okresie 5lat, więc mam podstawy wierzyć że z x gen też tak będzie, stymże ja i tak będę nią jeździł 3 max 4 lata i zrobię nią max 50-60kkm.

[chromaticall]

Kiedy brałem swoją IX nie kupiłem przedłużenia - auto działa bezawaryjnie do dziś (6 rok leci).
Przesiadam się na X i zdecydowałem wykupić przedłużenie głównie ze względu na to ile elektroniki ma nowe auto - światła LED, systemy ostrzegania, ogrzewane siedzenia, itd.
Ot tak wolna myśl.

No, to akurat co wymieniłeś, top w większości gen IX już jest na pokładzie. ALe fakt. Lepiej wykupić. Regres w jakości jest zauważalny a jeśli ta jakość poleci tak jak np. w Mondeo (MK4 rewelacyjnie bezawaryjne, MK5 powrót do korzeni) to może się przydać. Choć wydaje mi się, że akurat silnikowo będzie OK. Najlepiej byłoby mieć gwarancję na te wszystkie wkurzające pierduły - ale na to akurat nie ma. A trzeszczące elementy i kiepawa tapicerka nie podlegają...