Cześć.
Mam nietypową przypadłość i nistety nie znalazłem podobnego tematu....
Objawy:
po zadziałaniu systemu VSA (gwałtowne ruszenie lub uślizg kół na śliskiej nawierzchni) dochodzi do opadnięcia pedału hamulca. Objaw jak przy zapowietrzeniu. Hamulec jest, ale pedał wchodzi znacznie głębiej w podłogę.
1. odpoowietrzyłem hamulce (wszystkie zaciski)
2. wymieniłem płyn, wyczyściłem układ.
Problem nie ustał. Jest powtarzalny. Zrobię 1000 kilometrów bez uślizgu kół - hamulec jak strzała... Odpalę auto i gwałtowniej ruszę - pojawia się przypadłość.
Objaw znikla po wyłączeniu silnika, wyjęciu kluczyków. Aż do kolejnego uślizgu...
Co sprawdzać? Co diagnozować? Pompa ABS, sterownik ABS?
Zbliża się zima... trzeba to ogarnąć.
Mam nietypową przypadłość i nistety nie znalazłem podobnego tematu....
Objawy:
po zadziałaniu systemu VSA (gwałtowne ruszenie lub uślizg kół na śliskiej nawierzchni) dochodzi do opadnięcia pedału hamulca. Objaw jak przy zapowietrzeniu. Hamulec jest, ale pedał wchodzi znacznie głębiej w podłogę.
1. odpoowietrzyłem hamulce (wszystkie zaciski)
2. wymieniłem płyn, wyczyściłem układ.
Problem nie ustał. Jest powtarzalny. Zrobię 1000 kilometrów bez uślizgu kół - hamulec jak strzała... Odpalę auto i gwałtowniej ruszę - pojawia się przypadłość.
Objaw znikla po wyłączeniu silnika, wyjęciu kluczyków. Aż do kolejnego uślizgu...
Co sprawdzać? Co diagnozować? Pompa ABS, sterownik ABS?
Zbliża się zima... trzeba to ogarnąć.
Comment