Dzień dobry,
Mam bardzo nietypowy problem. Chodzi o Civic "UFO" sprzed liftingu, rocznik 2007, silnik 1.8 benzyna.
Otóż po godzinie jazdy z prędkością 100 km/h, nocą, gdy jest względnie chłodno (10-15 stopni C), bez używania klimatyzacji, gdy zrobię postój i otworzę maskę, z silnika leci niesamowity żar. Plastikowy bagnet jest tak gorący, że nie da się go wyjąć. Podobnie jest z metalową podporą, którą stawiamy na sztorc, by maska nam nie opadła na głowę - ten metalowy pręt jest tak gorący, że nie można go dotknąć.
Gdy wjechałem do kolegi do namiotu, gdzie było 18 stopni C, pozostawiłem na 10 minut silnik włączony. W tym czasie wentylator chłodnicy silnika (nie: klimatyzacji) włączył się 6 razy.
Temperatura silnika na desce rozdzielczej pokazuje wskazanie w normie - lekko poniżej połowy skali.
Obroty na stałym poziomie.
Martwi mnie jednak, że silnik i cały osprzęt jest tak gorący.
Czy to jest normalne, żeby nie można było wyjąć bagnetu czy oprzeć maski o metalowy pręt, bo jest tak gorący, że parzy?
Czy Wasze egzemplarze też tak mają?
Czy mam powody, żeby się martwić?
Być może silnik się przegrzewa, a żadna kontrolka o tym nie informuje?
Mam bardzo nietypowy problem. Chodzi o Civic "UFO" sprzed liftingu, rocznik 2007, silnik 1.8 benzyna.
Otóż po godzinie jazdy z prędkością 100 km/h, nocą, gdy jest względnie chłodno (10-15 stopni C), bez używania klimatyzacji, gdy zrobię postój i otworzę maskę, z silnika leci niesamowity żar. Plastikowy bagnet jest tak gorący, że nie da się go wyjąć. Podobnie jest z metalową podporą, którą stawiamy na sztorc, by maska nam nie opadła na głowę - ten metalowy pręt jest tak gorący, że nie można go dotknąć.
Gdy wjechałem do kolegi do namiotu, gdzie było 18 stopni C, pozostawiłem na 10 minut silnik włączony. W tym czasie wentylator chłodnicy silnika (nie: klimatyzacji) włączył się 6 razy.
Temperatura silnika na desce rozdzielczej pokazuje wskazanie w normie - lekko poniżej połowy skali.
Obroty na stałym poziomie.
Martwi mnie jednak, że silnik i cały osprzęt jest tak gorący.
Czy to jest normalne, żeby nie można było wyjąć bagnetu czy oprzeć maski o metalowy pręt, bo jest tak gorący, że parzy?
Czy Wasze egzemplarze też tak mają?
Czy mam powody, żeby się martwić?
Być może silnik się przegrzewa, a żadna kontrolka o tym nie informuje?
Comment