Witam, przy ostatniej wymianie oleju (auto przyjechało 14,5 tys, przebieg całkowity 265tys w tym 140 na lpg, olej Motul X-cess 5w40) wyczułem w zlewanym oleju dość silny zapach benzyny. Powinienem się niepokoić?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Zapach benzyny w oleju
Collapse
X
-
Ogólnie objaw jest niepożądany, jednak sporo zależy od tego jak używane jest auto - jeżeli są to krótkie odcinki to przedmuchy z cylindrów mogą się pojawiać. To samo, jeżeli dużo razy gasisz i uruchamiasz silnik w ciągu dnia. W VII gen. jednym z kryteriów, za które można przyjąć, że samochód jest użytkowany w trudnych warunkach to częsta jazda na odcinkach poniżej 8km i 16km w temp. ujemnych. W takich wypadkach instrukcja zaleca wymiany oleju co 5000km. Nie wiem niestety jak jest w generacji wyżej, ale daje to jakieś pojęcie
Pije Ci olej?
-
Jeżdżę głównie do pracy 23km w jedną stronę. Płynu chłodniczego nie pobiera, olej sporadycznie dolewam - z kupionych 5 litrów do silnika poszło ponad cztery, niecaly litr używałem na dolewki z których do wczorajszej wymiany oleju zostało jakieś 100-150ml
W aucie walczę z opadającymi obrotami (pozostało mi już tylko czyszczenie przepustnicy) ale to nie powinno mieć wpływuLast edited by rambo7; 10-01-2019, 07:57.
Comment
-
Zamieszczone przez MarYOUsz Zobacz postawyczułem w zalewanym oleju dość silny zapach benzyny.Kierownik Działu Diesla
Comment
-
Miałem na myśli olej zlewany z silnika, swój post już poprawiłem. Olej tym i poprzednim razem kupiłem z pewnych źródeł - sklepy wpisane na stronie Motula jako oficjalni sprzedawcy. Ich zapachy po otwarciu baniek się delikatnie różniły ale pierwotnie na pewno w żadnym benzyny nie wyczułem.
Comment
-
tak też mi się wydawało, ale wolałem zapytać. W przypadku LPG tak bywa często że czuć olej paliwem, na PB chodzi krótko i jak zimny więc dawkowanego paliwa jest więcej, potem przełącza się na lpg które też przedostaje się do paliwa. Poziom oleju nie rośnie? Jak nawet nie rośnie to część oleju naturalnie jest spalany, i powinno być go mniej, jednak tego nie widać bo przy ubytku oleju rośnie udział paliwa PB, (robi się mieszanina oleju z paliwem) w tym zestawieniu jest to niebezpieczne dla silnika, czyli zgodnie z twoim pytanie "czy mam się martwić", no cóż, martwić to może nie, ale musisz wiedzieć co tam zachodzi. Czyli to co wspominał szymv, jeśli śmierdzi paliwem olej, to wiadomo że zwiększa się udział (%) paliwa w oleju a to jest niekorzystne dla trwałości silnika. Dlatego tutaj zasadne jest skrócenie interwału wymiany no może nie drastycznie do 5tys km a przynajmniej do 10 000km góra.
Olej masz dobry, bo SAE 40 zapewnia przy rozcieńczeniu paliwem zejście z SAE nawet do 20, przy 15tys km, a to już jest za mało, dlatego powiedzmy że ma te 30 przy 10 tys km. i ja bym założył taki limit.Kierownik Działu Diesla
Comment
-
Poziom oleju delikatnie spada, czytając posty innych osób myślę, że te ubytki są w normie. Poprzednio miałem starszego diesla także teraz trudno mi było ocenić konsystencję, czy zlewany olej nie był za rzadki. Narazie zostanę przy zmianach oleju tak jak sugerujesz co 10 tys km.
Comment
-
Zasugerować jeszcze mogę to żebyś rozważył zejście z ceny oleju. Motul będzie droższy od większości olejów o tej samej specyfikacji. Spokojnie i bez problemu i bez żadnego uszczerbku dla obecnego stanu silnika możesz zejść do każdego oleju o SAE 5W-40 ACEA A3/B3 który będzie tańszy od Motula. Wymieniać Motula co 10 tys km to trochę boli, dlatego ja bym wlał nawet Lotosa 5W-40 lub Shela 5W-40. Do tego zastosowałbym mieszanie olejów o różnym SAE. Dolewasz, więc ekonomiczniejsze jest (bez straty dla kondycji silnika a być może nawet mu się polepszy) stosować dolewki 5W-40 w zimę a 10W-40 np. (Castrola Magnatec w zielonek butelce) na lato.
Zmniejszasz koszty, utrzymujesz właściwą lepkość oleju SAE szczególnie ważne w lato by nie tracić lepkości z powodu udziału paliwa w oleju.
Czyli zima - dolewasz SAE 5W-40. Lato dolewasz SAE 10W-40. ewentualnie 5W-50. Wymiana co 10 tys. km.Kierownik Działu Diesla
Comment
Comment