Co wybrać: 1.4 czy 1.8

[Koteldo]

Cześć, jestem nowy na forum i odrazu mówie przepraszam, jeżeli nie trafilem z działem ale nie chce spamować tematami pod każdym "podforum". Do rzeczy szukam Hondy 8 gen zdecydowanie jestem za Type S ze wzgledu na Jej wygląd, który jak dla mnie w porównaniu do normalnej wersji jest jak niebo a ziemia niestety budżet ( ok. 25-27 500 tys zł ) mnie troszenke mocniej ogranicza ponieważ ciezko trafić coś przyzwoitego a jak wiadomo nikt dobrego auta za darmo nie sprzeda. Mam kilka pytań odnośnie auta i wyboru silnika , który mysle w niedalekiej przyszlości bedzie gazowany. Dodam, że jetem studentem dziennie pokonuje ok 60km + jakies w miare dalekie wypady wakacyjne czy też weekendowe.

1)Chciałbym zakupic Hanke w wersji 3 drzwiowej 1.8 140 KM lub 1.4 100KM i tutaj moje pytanie odnośnie tych silników jeżeli chodzi o miejska jazde spokojna raczej + wypady (lubie mieć coś pod pedałem) czy 1.4 daje sobie rade w trasie zapakowany w 3 os z bagażami czy raczej zero frajdy ?
2) Jak sytuacja wygląda w zagazowanym 1.4, ponieważ o 1.8 jestem w miare spokojny bo 140 KM zrobi chyba swoje ale wiadomo zagazowany silnik to juz nie to samo.Przynajmniej za dawnych lat czuć było odczuwalne spadki mocy w autach nie wiem jak teraz i w tych wersjach silników ?
3) Co do wyglądu zastanawiam się czy nie lepiej było by kupić normalna wersje i zrobić moda optycznego pod Type S (o ile to możliwe w rozsadnych pieniadzach) czy ta gra jest warta świeczki? Czy jednak lepiej poszukać odrazu Type S i nie bawić się niczym ?
4) Jakie instalacje gazowe polecacie do tych modeli silników ? Dużo dobrego słyszałem o Stag 300 ISA 2 / Stag 300 Premium

Dzieki wielkie za odpowiedzi

[Joe]

1. Bierz tylko 1.8, na 1.4 będziesz w trasie narzekał.
3. IMO lepiej kupić oryginał.

[nakeddenim]

3) bierz od razu type-s, bawienie sie w przekładki na ala type-ski sa nieopłacalne

[Glosima]

1) 1.8 . W wersji 1.4 nie pojedzie pod obciążeniem. Moc jest nawet ok. ale brakuje nm (w kazdym zakresie obrotów)
2) W sekwencji spadek mocy jest minimalny - w praktyce niewyczuwalny
3) Tylko oryginał - taniej, mniej problemów
4) Stag to bardzo dobry wybór + np. Keihin lub Hana

[rambo7]

1)Chciałbym zakupic Hanke w wersji 3 drzwiowej 1.8 140 KM lub 1.4 100KM i tutaj moje pytanie odnośnie tych silników jeżeli chodzi o miejska jazde spokojna raczej + wypady (lubie mieć coś pod pedałem) czy 1.4 daje sobie rade w trasie zapakowany w 3 os z bagażami czy raczej zero frajdy ?

to kryterium jest niejasne w formie jakie przedstawiłeś.
Chodzi o to że piszesz

chodzi o miejska jazde spokojna raczej

- to bez problemu 1,4 sobie poradzi, dodam do tego że jest nawet mniej awaryjny niż 1,8. (jeśli w ogóle o jakiś problemach mowa, np, silniki 1,4 praktycznie nie biorą oleju co zdarza sięw 1,8).
a w tym samym kryterium:

(lubie mieć coś pod pedałem)

jak by to był tak dynamiczny silnik jak 1,8 to nikt by nie kupował 1,8 - to chyba jasne? ... no wiec to jest nie do pogodzenia mieć dynamikę 1,8 w silniku 1,4.

Zakładając że na te wypady za miasto to pojedziesz powiedzmy 2-5 razy w roku to 1,8 moższesz sobie darować ten silnik na bujanie sie "wokół komina" nie ma sensu.
Silnika 1,4 ten szczególnie 100KM czyli w poliftach zupełnie sie nadaje, jest to bardzo dobra jednostka, na pewno na światłach zostawał nie będziesz.
Do tego codzienne (to ten czas poza tymi 3 wyjazdami) użytkowanie i koszty eksploatacji są wyraźnie, podkreślam wyraźnie niższe niż 1,8.

[MarcelWro]

No i cena zakupu będzie zdecydowanie niższa jeśli zdecydujesz się na silnik 1,33/100 KM

[Koteldo]

Czyli zdania podzielone dzieki wielkie za odpowiedzi. Powiedzcie mi jeszcze prosze na co zwracać szczególna uwage w trakcie ogladania tego Civica 8smej generacji , żeby nie wpakować sie w jakies bagno

[Joe]

Wyszukiwarka się kłania:

https://www.civicforum.pl/showthread.php/18688-Poradnik-jak-kupić-używany-samochód-na-co-zwracać-uwagę

Co do podzielonych zdań, masz opinie konserwatywnych oszczędzaczy i lekkomyślnych rajdowców że tak to żartobliwie ujmę. Ja nadal obstawiam że 1.8 jest lepszym wyborem bo auto przynajmniej jedzie jak tego chcesz a z 1.4 będziesz musiał czasami trochę powalczyć (o te osiągi) a i z czasem możesz poczuć niedosyt. Czy ta różnica w spalaniu jest tego warta to już musisz samemu oszacować najlepiej na jeździe próbnej.

[Koteldo]

To już przeczytałem , chodziło mi raczej o jakieś szczególne cechy dla tego auta , na które warto zwrócić


UPDATE Przepraszam nie doczytałem do końca dzieki wielkie za odpowiedzi

[Alix]

1,4 sobie poradzi, dodam do tego że jest nawet mniej awaryjny niż 1,8. (jeśli w ogóle o jakiś problemach mowa, np, silniki 1,4 praktycznie nie biorą oleju co zdarza sięw 1,8)

Może tak... technologicznie to są bardzo zbliżone silniki i powiedziałbym równie bezawaryjne. Po prostu 1.8 zachęca do dynamicznej jazdy i ma inną grupę docelową kierowców, pytanie czy tak używany jak często jest 1.8 - 1.4 nie spalałby swoje oleju Z resztą, poza tym nieco większym zużyciem oleju i to tylko niektórych egzemplarzy - różnic brak. W serwisie np. 1.8 jest tańszy od przedliftowego i-DSI który wymaga wymiany podwójnej ilości świec i ma droższe regulacje

Realna różnica zazwyczaj zamyka się w granicach 1 litra, częściej jednak bardziej 0,5 (w moim przypadku na testówce 1.4 miałem o tyle właśnie niższe spalanie w stosunku do swojego 1.8 jeżdżąc z grubsza tak samo - czyli płynnie, choć raczej dynamicznie). Rozwiązanie jest proste - jeżeli priorytetem jest ekonomia i głównie do jazdy po mieście - bierz 1.4 - będzie tańszy w zakupie, ubezpieczeniu i w spalaniu, masz też szanse na delikatniej wykorzystywany egzemplarz; przy czym lepiej brać poliftowy (od 2009) bo ma odczuwalne 17KM więcej, a pali tyle samo co przedliftowy. W każdym innym przypadku (trasy, dynamika załadowanego auta, frajda z jazdy, wciąż przyzwoite spalanie itd.) - zdecydowanie 1.8. W Civicu jak rzadko gdzie za 0,5-1,0 litra więcej przy dystrybutorze masz różnicę do setki rzędu 4 (polift) lub nawet 5 sekund (przedlift) do setki - tyle zwykle dzieli skrajne modele w ofertach innych firm, słowem - 1.8 to kilka półek do góry w kwestii dynamiki i przynajmniej jak dla mnie - szkoda do tego tej nie tak wielkiej różnicy nie dopłacić