Witam wszystkich
mam taki problem, wystrzelil mi korek wlewu oleju, tzn. dosłownie wyrwało go w połowie gwintu..
stało się to po zaparkowaniu auta i zgaszeniu silnika
wczesniej kilkakrotnie zapalała mi sie kontrolka ciśnienia oleju, po czym sprawdzałem stan i był w normie, chociaż na minimalnym poziomie, w związku z tym 3 razy dolewałem po jakies pół litra i wtedy przestawała się palić
nie widziałem wtedy żadnych wycieków oleju a kontrolka zapalała sie po przejechanie pewnej odległości
teraz podczas tego wystrzału kontrolka sie nie palila
co to może być??
prosze o pomoc
mam taki problem, wystrzelil mi korek wlewu oleju, tzn. dosłownie wyrwało go w połowie gwintu..
stało się to po zaparkowaniu auta i zgaszeniu silnika
wczesniej kilkakrotnie zapalała mi sie kontrolka ciśnienia oleju, po czym sprawdzałem stan i był w normie, chociaż na minimalnym poziomie, w związku z tym 3 razy dolewałem po jakies pół litra i wtedy przestawała się palić
nie widziałem wtedy żadnych wycieków oleju a kontrolka zapalała sie po przejechanie pewnej odległości
teraz podczas tego wystrzału kontrolka sie nie palila
co to może być??
prosze o pomoc
Comment