Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Świst wiatru po wyciszeniu drzwi powyżej 120km/h

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Świst wiatru po wyciszeniu drzwi powyżej 120km/h

    Witam

    W mojej Hondzie VIII Hatchback 1.8 jakiś czas temu wyciszyłem drzwi i zmieniłem głośniki, ponieważ dwa oryginalne skończyły swój żywot, a przy okazji uzyskałem całkiem niezłą jakość dźwięku (jak na możliwości fabrycznego radia oczywiście ). Niestety nie obyło się bez problemów, ponieważ po wyciszeniu drzwi dwoma warstwami maty butylowej, z obydwu drzwi zaczął dobiegać uciążliwy świst wiatru powyżej 120 km/h. Dźwięk ten przypomina wiatr dostający się przez opuszczone okno o 1mm, jakby przez jakieś minimalne otwory wiatr dostawał się do kabiny. Próbowałem samodzielnie rozwiązać problem poprzez rozbieranie drzwi ponownie i doklejanie maty, dociskanie uszczelek, dociskanie szyby. Uszczelki odrzucam jako powód (chyba), ponieważ przed operacją nie było takiego świstu, a przy zdejmowaniu tapicerki nie miałem nawet jak naruszyć ich struktury. Po rozebraniu boczków dokręciłem także szyby do prowadnic, ponieważ przez okres użytkowania samochodu same się odkręciły i szyba latała np przy zamykaniu drzwi (może tu jest powód?). Już naprawdę się zaczynam poddawać, a jest to dosyć uciążliwe, ponieważ dużo jeżdżę autostradami. Jeśli ktoś również miał taki problem, albo mógłby mnie nakierować to byłbym bardzo wdzięczny.

    Pozdrawiam

  • #2
    Nie powinno się tak zaczynać zdania, ale.... Wydaje mi się, że problem nie tyczy samego dołożenia wygłuszenia drzwi ( bo to przecież nie ma sensu, zakładając, że nic się nie uszkodziło. Drzwi są elementem karoserii, wiatr opływa je z zewnątrz. Dokładając maty wewnątrz drzwi - nie zaburza się w żaden sposób strumienia powietrza itp. ) Myślę, że Twoje odczucie może być w pewien sposób subiektywne, gdyż mata butylowa stosowana jest głównie do tłumienia rezonansu i niskich częstotliwości. Jej współczynnik pochłaniania dźwięku jest jednak dość specyficzny. Wysoki na dole ale dość niski na górze.

    img_40404765.jpg

    W przypadku pianek izolacyjnych - wygląda to, jak powyżej. Czyli na odwrót. Im wyższa częstotliwość - tym wyższy współczynnik tłumienia hałasu. Uważam więc, że ciśnienie akustyczne w kabinie de facto uległo zmniejszeniu po aplikacji mat, ale zmieniło się spektrum częstotliwości. Niskie częstotliwości zatrzymuje mata, szum pozostał ( i jest nawet bardziej słyszalny po wygłuszeniu dołu ) bo szumy, świsty, piski to częstotliwości wysokie, na które stosuje się głównie pianki w postaci warstwy absorpcyjnej ( nakładanej na warstwę izolacyjną - w tym przypadku maty )

    Jeśli nie namierzysz innego źródła powstawania tego hałasu - pomyśl o zastosowaniu drugiej warstwy z pianki, która będzie tłumiła wysokie częstotliwości. Zgodnie ze sztuką - takowa tak czy siak powinna wylądować na macie.

    Comment


    • #3
      Dziękuję bardzo za merytoryczną odpowiedź Przy zamawianiu maty butylowej kupiłem również piankę, ale nakleiłem ją od wewnętrznej strony tapicerki, aby wyeliminować różnego rodzaju skrzypienia plastiku. Dlatego nie będzie problemu z tym i w najbliższym czasie okleje matę pianką, ale odnalazłem również ostatnio na zagranicznym forum o Accordach wątek, gdzie autor opisywał podobny przypadek (tylko mu robiła to firma). Wrzucił zdjęcie, gdzie odstaje mu ta uszczelka pomiędzy szybą a tapicerką:
      5D7851F8-9E1E-4ABB-A23E-C5D5E28C694E.jpeg
      Sprawdziłem i u mnie również odczepiła się od boczku drzwi(w civicu jest bardzo podobna). Problem został rozwiązany i na 99% według niego było to powodem, jednak zostały tez uszczelnione obszary pomiędzy blachą, a osłona tweetera, więc pewności nie ma. Mimo wszystko przy następnym demontażu dołożę piankę jak i również dokleje uszczelkę w okolice tweetera i uszczelki na zdjęciu. Będę aktualizował wątek, bo może się w przyszłości komuś przydać, jeśli znajdę rozwiązanie

      Comment


      • #4
        Wykluczyłem na wstępie problem z uszczelkami, bo przed operacją nie było problemu ;] Ale tak, znam tą uszczelkę. Jest zawieszona na takich pseudo haczykach, które schodzą dopiero po przesunięciu boczku do przodu. Jak wygłuszałem u siebie ( wątek car audio ) to zaginałem je potem ręcznie. Bardzo delikatne.

        Pianka nie jest zła, bo już dokładasz minimalne wartości wagi, a świsty tłumi zdecydowanie lepiej, jak butyl/bituminy. Ja wygłuszanie auta skończyłem na etapie - 2 drzwi, maska i "gniazda" tylnych głośników ( ile starczyło mi wałka i ręki, tyle nałożyłem ) Jestem zadowolony. Przy 140 kph można w środku normalnie rozmawiać z pasażerem. Wcześniej przy 140 trzeba było już podnosić głos. Mierząc głośność przed operacją ( aplikacja na telefonie ) a po zrobieniu wszystkiego - wyszło, że jest około 3 dB ciszej. Mało, ale mówimy o najszerszym spektrum dźwięków. Czuć więc, że jest ciszej.

        Aha, jak będziesz koło tweeterów - zrób proszę zdjęcie kabli. Jednej strony i drugiej. Chciałbym coś sprawdzić.

        Comment


        • #5
          3 dB to bardzo dobry wynik Póki co nie mam jak testować i rozbierać tapicerki, bo pada. Woda tez zagłusza świst (wiec dla mnie mogłoby cały czas padać ) Wrzucam zdjęcie kabli, ale niestety bez zdjęcia tapicerki i tak mało widać :/ Sorki również za ten syf, ale są to resztki pianki, których nie dałem rady jeszcze zmyć. Pianka była za gruba i był problem ze wsadzeniem całego trójkąta na miejsce.

          D450E203-15D9-4B39-A91C-DD116768A201.jpg

          48FA901E-FD67-4C1C-97E1-93578459EDC7.jpg

          C2B1DDD7-466D-41E8-ADE8-9E20D21D7328.jpg

          A uważasz, ze mogłyby to być te uszczelki szyb? Teoretycznie przed wygłuszaniem nie było problemu, ale może ta uszczelka którą wysyłałam lepiej dolegała i gdzieś musiały powstać mikro dziury, ponieważ świst jest dokładnie taki jakby wiatr dmuchał przez coś naprawdę wąskiego.

          Comment


          • #6
            Ciężko mi stwierdzić. Uszczelka w takim wypadku to główny podejrzany. Niemniej - robiłem taką operację u siebie i nic niepokojącego się nie stało. Z tym zaznaczeniem, że ta "uszczelka", którą pokazałeś na zdjęciu w pewnym stopniu dociska szybę. Jeśli została zdeformowana, wygięta to mogła powstać jakaś nieszczelność. Tak myślę, że można się też pokusić o test myjki ciśnieniowej. Przejechać drzwi dookoła , otworzyć i zobaczyć czy do środka dostaje się woda. Jeśli woda się dostanie - strumień powietrza tym bardziej. Używam też takich owiewek

            img_18204609.jpg

            Które też w pewnym stopniu odpychają powietrze od szyby.

            Tweety u siebie i tak muszę w wolnej chwili rozebrać i sprawdzić zgodność fazy. Wydaje mi się, że grają w przeciwfazie, a ciężko je wyczuć.

            Comment


            • #7
              Ja na szczęście miałem zestaw Plug and Play, więc przynajmniej montaż audio odbył się bez problemu. Także myślałem o owiewce, jednak podejrzewam nieszczelność gdzieś na dole okna, ponieważ po przyłożeniu ucha do drzwi podczas jazdy właśnie stamtąd słychać świst. Co do myjki, to w przyszłym tygodniu będę miał dostęp do kompresora i może on mi pomoże znaleźć nieszczelność(?). Dziękuje Ci jeszcze raz za wszystkie rady, jeśli uda mi się w końcu znaleźć przyczynę to wrócę do tego wątku(ale to dopiero jak minie deszczowy okres). Może jak ktoś też będzie w przyszłości miał taki problem to mój wpis pomoże mu go rozwiązać

              Comment


              • #8
                Witam

                Dzisiaj rozebrałem ponownie boczek, odkręciłem również lusterko, okleiłem od środka uszczelką, żeby w tych okolicach być pewnym, że nie będzie wiać i delikatnie się poprawiło. W okolicah tweetera jakby przestał być słyszalny wiatr, lecz na wysokości tapicerki i szyby nadal go słychać :/ Probówałem ponownie wyregulować szybę, mimo wszystko jakby było troche lepiej, ale nadal nie jest tak jak było przed wygłuszaniem drzwi. Czy mógłby ktoś z forumowiczów wytłumaczyć mi jak poprawnie wyregulować te szybę? Byłbym bardzo wdzięczny, ponieważ na 90% wydaje mi się, że to właśnie w okolicach szyb gdzieś dostaje się wiatr. Pozdrawiam

                Comment


                • #9
                  Zamieszczone przez advankim Zobacz posta
                  a przy okazji uzyskałem całkiem niezłą jakość dźwięku (jak na możliwości fabrycznego radia oczywiście ).
                  Niestety nie wniosę nic ciekawego do posta, ale jestem bardzo ciekaw jaki zestaw głośników zamontowałeś, że to jest plug & play z całkiem niezłą jakością dźwięku?

                  Comment


                  • #10
                    Wyczuwam trochę ironii Ale są to głośniki Audio System MX165EVO za około 300zł(4 głośniki, dystanse z MDF i zwrotnice), możliwe że na fabrycznym wzmacniaczu tańsze Hertze grałyby bardzo podobnie, ale stwierdziłem że dołożę 100zł i sprawdzę czy warto. Porównywałem po zrobieniu jednych drzwi jakość z oryginalnymi głośnikami i było słychać różnicę. Dźwięk zdecydowanie mniej przymglony, pojawił się subtelny bas, a wysokie tony przestały mnie tak drażnić jak przy ori. Dużo dało pewnie tez wygłuszenie.

                    Co do szumu, na 90% są to uszczelki drzwi. Prawdopodobnie po wygłuszeniu zredukowałem dźwięk wiatru od blachy i na pierwszy plan wyszedł świst od zużytych uszczelek. Brzmi to tak jakby powietrze pod wysokim ciśnieniem dostawało się do kabiny i prawdopodobnie tak jest. Kiedy przyłożę głowę do słupka B to tam najbardziej to słychać. Po włożeniu szmaty na wysokości szyby i góry tapicerki szum był cichszy. Ma ktoś może rady co zrobić z uszczelkami? Wprowadzić sznurek gumowy do środka czy raczej szukać dobrych używek? Bo o cenę oryginalnych boję się w ogóle pytać

                    Comment


                    • #11
                      Są opcjonalne uszczelki drzwi do Civica. W wątku Car Audio ktoś zakładał.



                      Nie zaszkodzi a pomoże. Czy rozwiąże problem - nie wiem.

                      Co do głośników - Przykro mi to stwierdzić, ale wyrzuciłeś pieniądze w błoto. Dlaczego? To jest Twoja fabryczna końcówka mocy https://sklep.avt.pl/uklad-scalony-p...EaAoFPEALw_wcB

                      Dodam, że cena trochę przesadzona. Takie 4 zł jeszcze by przeszło. Masz tam też katalog. Można poczytać jaką "cudowną" sprawność ma to urządzenie. Dodam, że parametry są określone na 18V. Nie na 12V. W okolicy 13V masz więc w UFO 4x po 25W na kanał. Połączenie tego z jakimikolwiek aftermarketowymi głośnikami po prostu nie ma sensu. Fabryczne głośniki w połączeniu z normalnym radiem zaczynają nieźle grać. Przynajmniej w przedziale 20-80 % mocy. Serio.

                      Oczywiście fakt, że je dosłownie rozprujesz po miesiącu na radiu o "piekielnych" parametrach 4x 50W ( bez wzmacniacza zewnętrznego ) to już inna sprawa...

                      img_7807718.jpg

                      Reasumując - dłubanie w Car Audio w Civicu 8 niestety wymaga kompleksowej wymiany wszystkiego na takie, co spełnia chociażby minimalne standardy. U mnie pełen zestaw u-Dimension plus Joying 2 DIN (4x50W) plus wyciszenie drzwi i gniazd głośników tylnych zrobił robotę oprócz pokrycia spektrum niskich tonów. Dopiero jak wleciał Hertz HCP2 i mała skrzynka Hertz DBX 25.3 mogę powiedzieć, że auto gra poprawnie. Oczywiście po 3 dniach strojenia. Dodam, że wymieniałem wszystko stopniowo. Pierwsze radio, potem głośniki przód, potem tył i potem Sub. Każdy etap blokował się na całkowitej nieużyteczności pozostałych, fabrycznych elementów Audio i wymagał następnego kroku. Nawet tylna para głośników skutecznie rypała całą akustykę. Nie mówię nawet o pokrywaniu spektrum, a takim dziwnym lagu, jakby grały o kilkadziesiąt milisekund szybciej. Coś jakbyś wziął 2 pary głośników, 2 podpiął kablami o długości 2 metrów a pozostałe dwa - 30 metrów i następnie postawił obok siebie. Stawiam na różnicę gęstości i sztywności membran. Te fabryczne są z papieru i można je napędzać baterią 1.5V. Zaznaczam, że U-Dimension to głośniki, które bardzo łatwo napędzić i co do zasady - nie potrzebują zewnętrznego wzmacniacza. Jakby tam wsadzić jakieś Diory albo Focale i nakazał fabrycznemu radiu je napędzić to dopiero byłyby jaja Pewnie ruszałyby dopiero od 100 Hz w górę

                      Comment


                      • #12
                        Masz 100%, po wymianie głośników audio nadal jest dalekie od choćby poprawnego, ale byłem zmuszony je zmienić, ponieważ zaczęły wydawać różne niepożądane dźwięki(uszkodzenie membrany). Oczywiście przed wymianą zagłębiłem się w temacie wzmacniaczy, wiem też jakie parametry ma to nieszczęsne fabryczne radio. Ale stwierdziłem, że więcej niż kilku stów nie chce w to auto pakować. Jestem pewny, że zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby kupić jakieś tańsze używki i wzmacniacz, ale i tak jestem zadowolony. Przynajmniej póki co niezawodność tego samochodu broni go przed tym jakością audio i wyciszeniem Od nowości poza kompresorem klimy i wymianą dwóch łączników stabilizatora wszystko jest fabryczne, a to ogromna zaleta.

                        Comment


                        • #13
                          Rozumiem. Mówię tylko, że w tym aucie ruszenie czegoś w temacie audio to lawina. Ja chciałem zmienić tylko radio, bo marzyłem o nawigacji i głośnomówiącym. Zmieniłem, poprułem głośniki. Zmieniłem przednie, to tył doprowadzał mnie do szału. Zmieniłem tył i było już tak fajnie, że brakowało tylko małego suba ;]

                          Szkoda gadać. Coś strasznego zrobili w tym aucie z Audio. Chyba tylko we Fieście gorzej to gra.

                          Wracając do tematu - zanim rzucisz się na fabryczne uszczelki - spróbuj ogarnąć te gumowe profile "D" od Pol-Gum jak na filmiku wyżej. Nie jest to drogie, a miejsce jak widać jest. Ja też to kiedyś założę na wiosnę. Uzupełni wyciszenie drzwi.

                          Comment


                          • #14
                            Patrząc na cenę tych uszczelek chyba serio od tego zacznę, dzięki jeszcze raz za wszystkie rady

                            Comment


                            • #15
                              Witam

                              Po kilku miesiącach walki nadal nie udało mi się niczego osiągnąć w mojej sprawie. Nadal występuje świst wiatru przy słupku B; w okolicach tapicerki drzwi i szyby. Jedyne co zrobiłem, to wprowadziłem sznur z pianki do środka uszczelki, aby ją zregenerować, jednak nic to nie dało. Jestem już tym mocno sfrustrowany, na serwisach przy okazji pytałem się o to, lecz nikt nie był w stanie mi pomóc. W moim aucie od 120km/h świszczy bardziej niż w jakimkolwiek innym "gruzie".

                              Dzisiaj zobaczyłem pierwszą możliwą nieszczelność. Zdjąłem po raz kolejny cały boczek i zobaczyłem to:

                              97225ee3-eb56-4118-a2a9-84e51a03e61b.jpg

                              Uszczelka, która jest założona na karoserie nie dolega do drzwi na dole. Czy może być to przyczyna? Ponieważ świst słyszę najbardziej kiedy przyłożę ucho przy słupku B, w tym rogu pomiędzy szybą a tapicerką. Czy jest jakakolwiek możliwość regulacji drzwi?

                              Pozdrawiam

                              Comment

                              Working...
                              X