po zagrzaniu silnika - zimny nawiew !!!

[Jurek25]

Witam
Jak juz ktoś wyżej napisał klima automatyczna, to nic innego, jak układ do stabilizacji temperatury zadanej w kabinie. Przy włączonej klimie komp robi to za pomocą klimatyzatora, nagrzewnicy i systemu przepustnic, zależnie od zapotrzebowania przy czym zmienna wiodącą jest temperatura zadana przez użytkownika. Tak działa z grubsza klima automatyczna (we wszystkich autkach). Różnice zależnie od marki, typu, producenta pojawiają się w obszarze konstrukcji układu (klimatyzator + system dystrybucji powietrza) i algorytmu sterowania realizowanego przez komp.
Jeśli chodzi o HC, mam zastrzeżenia do sposobu dystrybucji powietrza (np niemozność regulacji ilościowej z środkowych nawiewów). Przypuszczam (choć nie sprawdziłem tego), że niefortunnie usytuowany jest czujnik temp powietrza w kabinie. Zazwyczaj umieszcza się go w kanale wywiewnym, bo tam mamy uśrednioną temp wnetrza. jesli jednak w pobliżu znajduje się jakiś element nagrzewający się, wpływa on na wskazanie czujnika i tym samym na wysterowania temperatury nawiewu. Nooo i mam spore zastrzeżenia do samego algorytmu sterowania. fachowcy od algorytmu albo są do bani albo wzieli na siebie za dużo i nie ogarnęli problemu. Nota bene francuzi, również zadni tam wybitni specjaliści od sterowania klimą w autkach, robią to jednak sporo lepiej.

[darso]

Zawsze można tak: Ustawić pokrętło na "Hi" i sterować sobie prędkością dmuchawy. Wtedy nie leci zimne. Jak Ci za ciepło, robisz wolniej dmuchawę, gdy za zimno - szybciej. Tylko po co w takim razie kupiłeś sobie samochód z automatyczną klimatyzacją??? A tak na serio: denerwuje mnie to, że nie można zamknąć nawiewu ze środkowego panela. Nie wiem co miał poeta na myśli tak to projektując.... :-(((

[TS3362]

Też musze przyznać, że tzw automatyczna klima w Hondce 8gen to nie jest arcydzieło sztuki sterowania "procesem stabilizacji zadanej wartości temperatury". W Vectrze i Octavi, jak ustawiłem temeraturę zadaną na 21st, to po początkowych odczuwalnych wahnieciach zwiazanych z dochodzeniem do temperatury zadanej, potem juz mam stabilną temperaturę bez odczuwalnych skoków. W Hondzie to działa jakoś tak, że trzeba pomagać automatyce zmieniając temperature zadaną. Może to być właśnie skutek źle rozmieszczonych czujników, które zawyżają odczyt temperatury (od czegoś sie nagrzewają) i powodują reakcje automatyki w kierunku schładzania powietrza. Jeśli tak to mam nadzieje, że projektant tego patentu już nie pracuje w Hondzie i tylko trzeba tam zatrudnić kogoś, kto poprawi ta fuszerę