Witam Wszystkich
Na przełomie marca i kwietnia 2017 (w tamte upalne dni) klima przestała działać, nawet nie włączyła się sprężarka, wniosek brak czynnika-więc szybciutko do serwisu A/C sprawdzenie szczelności, kontrast - dwa ubytki na rurkach idących w dół od zaworów do napełniania układu, nabicie. Zrobione. Klima przyjemnie chłodzi.
Przychodzi połowa maja upał, żona się pyta czy my aby nie mamy klimatyzacji? Włączam a tu "zonk" sprężarka się załącza ale dmucha ciepłym powietrzem. No to rura do tego samego serwisu. Na maszynie odzyskano tylko 80 gram czynnika (reszta uciekła). Znów sprawdzenie szczelności azotem - przez cztery godziny nie spadło nawet o jedną kreseczkę na manometrach. Kontrast - mechanik mówi że nie widać żadnych wycieków ale zaznaczył że może być jakaś nieszczelność pod deską rozdzielczą której nie widać. Nie zdecydowałem się na rozebranie całej deski. Dobił czynnika plus jakiś uszczelniacz i chłodziło do wczoraj-czyli niecały miesiąc. Zaznaczę że coś czynnika zostało bo załącza się sprężarka.
Dziś byłem znów w serwisie i gazu nie ma (jest jego na tyle aby załączyć sprężarkę ale dmucha letnim powietrzem.
Jutro mam odstawić "Hanię" i tu mam kilka pytań.
1. Jutro mają podpiąć urządzenie które daje wyższe ciśnienie i może coś wyjdzie. - czy to prawda?
2. Mechanik mówił o demontażu całej przedniej deski aby dostać się do jakiegoś parownika - czy to prawda?, boję się aby nie pozrywali plastikowych zaczepów bo potem wszystko będzie skrzypieć.
3. Czy może jest jakiś inny sposób aby nie rozbierać całej przedniej deski samochodu?
Dodam jeszcze że podczas pierwszego sprawdzenia chłodnica została sprawdzona i jest ok.
Zauważyłem jeszcze że rozbierany był boczek koło filtra kabinowego bo na dywanikach leżały spinki.
Proszę o jakieś sugestie
Pozdrawiam Tomek
Na przełomie marca i kwietnia 2017 (w tamte upalne dni) klima przestała działać, nawet nie włączyła się sprężarka, wniosek brak czynnika-więc szybciutko do serwisu A/C sprawdzenie szczelności, kontrast - dwa ubytki na rurkach idących w dół od zaworów do napełniania układu, nabicie. Zrobione. Klima przyjemnie chłodzi.
Przychodzi połowa maja upał, żona się pyta czy my aby nie mamy klimatyzacji? Włączam a tu "zonk" sprężarka się załącza ale dmucha ciepłym powietrzem. No to rura do tego samego serwisu. Na maszynie odzyskano tylko 80 gram czynnika (reszta uciekła). Znów sprawdzenie szczelności azotem - przez cztery godziny nie spadło nawet o jedną kreseczkę na manometrach. Kontrast - mechanik mówi że nie widać żadnych wycieków ale zaznaczył że może być jakaś nieszczelność pod deską rozdzielczą której nie widać. Nie zdecydowałem się na rozebranie całej deski. Dobił czynnika plus jakiś uszczelniacz i chłodziło do wczoraj-czyli niecały miesiąc. Zaznaczę że coś czynnika zostało bo załącza się sprężarka.
Dziś byłem znów w serwisie i gazu nie ma (jest jego na tyle aby załączyć sprężarkę ale dmucha letnim powietrzem.
Jutro mam odstawić "Hanię" i tu mam kilka pytań.
1. Jutro mają podpiąć urządzenie które daje wyższe ciśnienie i może coś wyjdzie. - czy to prawda?
2. Mechanik mówił o demontażu całej przedniej deski aby dostać się do jakiegoś parownika - czy to prawda?, boję się aby nie pozrywali plastikowych zaczepów bo potem wszystko będzie skrzypieć.
3. Czy może jest jakiś inny sposób aby nie rozbierać całej przedniej deski samochodu?
Dodam jeszcze że podczas pierwszego sprawdzenia chłodnica została sprawdzona i jest ok.
Zauważyłem jeszcze że rozbierany był boczek koło filtra kabinowego bo na dywanikach leżały spinki.
Proszę o jakieś sugestie
Pozdrawiam Tomek
Comment