Witam wszystkich forumowiczow. Mam do przekazania ciekawostke (tak przynajmniej uwazam). A mianowicie ostatnio mialem maly problem z halasem z ukladu kierowniczego wiec pojechalem do hondy wypytac sie co i jak. Mechanicy akurat nie mieli nic do roboty, wiec jeden poszedl ze mna do auta aby tego posluchac. Ja oczywiscie odpalilem samochod i zaczalem krecic kierownica w prawa i w lewa strone aby mu pokazac co gdzie trzeszczy. Wtedy on zasiadl za kieronica, ja obok, po czym przejechalismy sie chwilke po placu, po czym zgasil silnik i zaczal krecic kierownica ot tak sobie (mysle sobie facet ma tyle pary w lapach, ze kreci kierownica jak
by bylo wlaczane wspomaganie) . Nastepnie otworzyl maske i powiedzial do mnie abym ja teraz pokrecil a on sobie poslucha. Mysle sobie skompromituje sie jak bede sie pocil krecac kierownica z wysilkiem. Wsiadam do auta lapie za kolko, zaparlem sie i .....tu moje zdziwienie i usmieh mechaniora...na zgaszonym silniku wspomaganie chodzilo tak jak podczas wlacznego silnika. Nie wiem jak ten facet to zrobil bo nie chcial zdradzic tajemnicy firmy
. Dla mnie to nowosc. Wiem ze podczas tego testu kluczyk byl przekrecony i palila sie kontrolka silnika i akumulatora. Wiem rowniez ze hondy posiadaja elektryczne wspomaganie co w jakims sensie tlumaczy ten trick.
Teraz, czy ktos z Was moze wie jak cos takiego mozna zrobic???
by bylo wlaczane wspomaganie) . Nastepnie otworzyl maske i powiedzial do mnie abym ja teraz pokrecil a on sobie poslucha. Mysle sobie skompromituje sie jak bede sie pocil krecac kierownica z wysilkiem. Wsiadam do auta lapie za kolko, zaparlem sie i .....tu moje zdziwienie i usmieh mechaniora...na zgaszonym silniku wspomaganie chodzilo tak jak podczas wlacznego silnika. Nie wiem jak ten facet to zrobil bo nie chcial zdradzic tajemnicy firmy

Teraz, czy ktos z Was moze wie jak cos takiego mozna zrobic???
Comment