Witam, ufo roczink 2006 przemieszczam się od lipca ubiegłego roku. Ogólnie jestem bardzo zadowlony, przez ten czas przekręciłem ok 30tyś km. Jedyne co mnie denerwuje i jest problemem to zamarzający wlew paliwa. Po prostu nie mogę zupełnie pociągnąć za tę rączkę do otwierania wlewu. We wlewie paliwa mam również wlew gazu, także lipa. Na domiar złego dziś przy -13*C chciałem zatankować i troszkę mocniej pociągnąłem za rączkę i oczywiście ją złamałem- strzeliło to ucho trzymające linkę. Powiedzcie mi czy jest możliwość przesmarować jakoś tę linkę? i czy w ogóle jest sens to robić? może po prostu trzeba wymienić całą linkę? Przy plusowej temperaturze wlew otwiera się idelanie na mały dotyk.
Do tej pory śmigałem samymi daewoo i chevroletami i z taką przpypadłością się nigdy nie spotkałem.
Do tej pory śmigałem samymi daewoo i chevroletami i z taką przpypadłością się nigdy nie spotkałem.
Comment