Od dawna już występuje ten problem jak ruszam z jedynki podskakuje przód i stuka jak dodam więcej gazu i przytrzymam sprzęgło to jakoś ruszy ale dupy nie rwie. Możliwe że jest to związane ze stukaniem po lewej stronie na kostce na dziurach słychać tak jakby coś wpadało w metaliczny rezonans takie trrr. Amory sprawdzone, tuleje wymienione, sworznie, łaczniki. Diagnostyka nie wykazuje problemów, żadne szarpaki itp. Nie rzuca kierownicą? Nie wiem co jest. Myślę że może poduszki silnika, może skrzyni, albo wszystko razem nie mam już pomysłów. Czasem podskakuje jak wjeżdzam pod górę no obciach i żenada.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Buksowanie przy ruszaniu?
Collapse
X
-
Miałem podobne objawy niedługo po zakupie samochodu. Tyle że u mnie było co innego.
Padnięty amor prawy (auto przy ruszaniu prawie podskakiwało), zapowietrzony układ sprzęgła.
Amory wymieniłem, w układzie sprzęgła wymiana płynu + odpowietrzenie i przeszło.
Comment
-
Jak dodam więcej gazu rusza lepiej, wszystko masz opisane jeśli z niczym ci się nie kojarzy to z filmiku też niczego nie wywnioskujesz. Może chcesz jeszcze wysokość podbijania i ilość metrów drogi przejechanej w ten sposób. Musi to być ktoś kto ten problem przerabiał i skutecznie usunął. W gdybaniu sam jestem bardzo dobry .Dzieje się tak nie zawsze najczęściej w korku kiedy co chwilę trzeba podjechać. Jak jadę pod górę i skręcę kołami w prawo lub w lewo ale bardziej chyba na rozgrzanym i w korku. Nie chcę wymienić pól samochodu i okaże się że dalej to samo. Skłaniam się w kierunku sprzęgła lub łożyska oporowego, ale nie wykluczam dolnych poduszek silnika lub skrzyni bądz i jedno i drugie. zapowietrzone sprzęgło hm...? myślę że występowało by to cały czas. Cewka też odpada oglądałem je dokładnie nie widać przejścia. Jak wspomniałem amory jeszcze mają parametry choć przymierzam się do wymiany. Poza tym amory jak mają dość tak śmiesznie podskakują a koło wyraźnie puka o asfalt ten objaw jest inny. Szarpie budą całym przodem.Last edited by Krzysztof1969; 30-05-2017, 19:06.
Comment
-
Zamieszczone przez Krzysztof1969 Zobacz postaMoże chcesz jeszcze wysokość podbijania i ilość metrów drogi przejechanej w ten sposób.
Zamieszczone przez Krzysztof1969 Zobacz postaW gdybaniu sam jestem bardzo dobryZamieszczone przez Krzysztof1969 Zobacz postaSkłaniam się w kierunku sprzęgła lub łożyska oporowego, ale nie wykluczam dolnych poduszek silnika lub skrzyni bądz i jedno i drugie. zapowietrzone sprzęgło hm...? myślę że występowało by to cały czas. Cewka też odpada oglądałem je dokładnie nie widać przejścia. Jak wspomniałem amory jeszcze mają parametry choć przymierzam się do wymiany.
Każda z tych usterek daje różne ale harakterystyczne dla siebie objawy,dlatego prosiłem o filmik,ale jak nie to trudno,nie chcę go już,w końcu nie ja szukam ponocy.
Zamieszczone przez Krzysztof1969 Zobacz postawszystko masz opisane
Dodaj do tego wyłupany wewnątrz kielich przegubu wewnętrznego,pęknięty wianek,uszkodzoną satelitkę albo pęknięty sworzeń w dyfrze
gdybać można-to wolny kraj. Dużo prościej może być kedy odtworzy się te warunki na kanale,albo na podnośniku .Last edited by m26; 30-05-2017, 19:43.
Comment
Comment