Witam.
Mam spory problem z moją Hondzinką.
Przy skręcie w prawo i jednoczesnym wciśnięciu gazu pojawia się drżenie samochodu odczuwalne przez kierowcę i pasażera.
Coś jakby wjazd jednym kołem na tarkę.
Przechodzi to to przy większych prędkościach i mam dziwne wrażenie, że również przy większym obciążeniu.
Dzisiaj mechanior stwierdził, że może to być przegub a ja nieszczególnie mam ochotę wywalać kolejne 300 pln za części i pewnie kilkadziesiąt pln za robociznę.
Macie jakieś konkluzje czas mnie nagli a w piątek rano robię wypad samochodzikiem za Bałtyk... i jest stresik...
W sumie drży też na prostym odcinku lecz nie tak mocno ... nie wiem czy ryzykować wyjazd czy kombinować z wymianą przegubu.
Mam spory problem z moją Hondzinką.
Przy skręcie w prawo i jednoczesnym wciśnięciu gazu pojawia się drżenie samochodu odczuwalne przez kierowcę i pasażera.
Coś jakby wjazd jednym kołem na tarkę.
Przechodzi to to przy większych prędkościach i mam dziwne wrażenie, że również przy większym obciążeniu.
Dzisiaj mechanior stwierdził, że może to być przegub a ja nieszczególnie mam ochotę wywalać kolejne 300 pln za części i pewnie kilkadziesiąt pln za robociznę.
Macie jakieś konkluzje czas mnie nagli a w piątek rano robię wypad samochodzikiem za Bałtyk... i jest stresik...
W sumie drży też na prostym odcinku lecz nie tak mocno ... nie wiem czy ryzykować wyjazd czy kombinować z wymianą przegubu.
Comment