Witam wszystkich,
w Hondzie mojej żony co 7-10 dni po zapaleniu auta nie gaśnie kontrolka EPS. Póki co, dzieje się to tylko kiedy wraca z pracy, (przejeżdza 45 km) i gdzieś pod domem wchodzi do sklepu, wraca, zapala samochód - kontrolka nie gaśnie, wspomaganie nie działa. Po 3 godzinach kiedy wsiadam do auta, usterki już nie ma. I tak w kółko już kilka razy.
Elektryk twierdzi, że komputer pokazuje błędy utraty czy wahania napięcia na sterowniku. Poradził wymienic akumulator, jeździć i obserwować (mimo, że dotychczasowy jest sprawny, auto odpala, nie świeci się kontrolka aku. itd.).
Wiem, że błąd ESP się zdarzał u innych, czytałem wątki ale jego systematyka w przypadku auta żony jest dość jednostkowa. Usterka występuje tylko na ciepłym silniku. Ma ktoś jakiś pomysł? Szukać od razu modułu na allegro?
w Hondzie mojej żony co 7-10 dni po zapaleniu auta nie gaśnie kontrolka EPS. Póki co, dzieje się to tylko kiedy wraca z pracy, (przejeżdza 45 km) i gdzieś pod domem wchodzi do sklepu, wraca, zapala samochód - kontrolka nie gaśnie, wspomaganie nie działa. Po 3 godzinach kiedy wsiadam do auta, usterki już nie ma. I tak w kółko już kilka razy.
Elektryk twierdzi, że komputer pokazuje błędy utraty czy wahania napięcia na sterowniku. Poradził wymienic akumulator, jeździć i obserwować (mimo, że dotychczasowy jest sprawny, auto odpala, nie świeci się kontrolka aku. itd.).
Wiem, że błąd ESP się zdarzał u innych, czytałem wątki ale jego systematyka w przypadku auta żony jest dość jednostkowa. Usterka występuje tylko na ciepłym silniku. Ma ktoś jakiś pomysł? Szukać od razu modułu na allegro?
Comment