Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Drążki i co dalej

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Drążki i co dalej

    Siema, nie jestem specem od samochodów, swoje mam od pół roku. Chcę wymienić parę rzeczy w układzie, elementy dzięki którym auto będzie bardziej stabilne. Chcę to zrobić na raz żeby nie płacić pięć razy za wymianę poszczególnych elementów.

    - Końcówki drążków,
    - drążki,
    - przekładnia kierownicza ( maglownica) ...raczej używkę?


    Coś jeszcze ??

  • #2
    Pomyśl raczej o amortyzatorach, sworzniach i tulejach wahacza, łącznikach i gumach stabilizatora. Czemu od razu przekładnia ? Idąc Twoim tokiem myślenia sporo Cię to będzie kosztować. Takie myślenie może ma sens jeśli robocizna przewyższa koszty części (np. wymiana sworzni i tulei wahacza - tu jest drogo). Jeśli jednak wymiana jakiejś części kosztuje powiedzmy 30 PLN to nie ma sensu wymieniać sprawnych podzespołów.
    sigpic

    Comment


    • #3
      Amorki z przodu po wymianie, reszta podobno "sztywna" ale coś puka, stuka i wkur..a. Przekładnia to nie wiem, ponoć jest na wykończeniu..tak mówił mechanik..tylko ja nie bardzo mu ufam..są jakieś objawy zjechanej przekładni?? Jak kręcę szybko to słyszę stuk..?

      Comment


      • #4
        Troche dziwne,że w 7 genie maglownica do wymiany....chyba ze samochód jest zamordowany.
        Osobiście podjechałbym na diagnostykę (szarpaki i inne rzeczy-koszt koło 30 zł) a potem brał sie za wymianę zdiagnozowanych części.

        Acha-co do tej przekładni to nie słuchaj mechanika-zmień go bo po takich tekstach widac że chce cię orżnąć
        ビートル ジョン

        Comment


        • #5
          mlodszyfarciarz słuchaj, chyba wiem o co Ci chodzi?! ale wypowiedziałeś sie nieprecyzyjnie....
          szukasz usztywnienia auta ?? "Chcę wymienić parę rzeczy w układzie, elementy dzięki którym auto będzie bardziej stabilne"
          czy
          szukasz przyczyny twojej frustracji tzn.".ale coś puka, stuka i wkur..a"

          więc:
          jeśli chcesz usztywaniać to idź tropem kolegi adam1979 ale piszesz że ...amorki po wymianie ...?

          mętlik się troche robi? nie uważasz ? sądzę że gdzieś błądzisz i nie wiesz czego się czepić ? ale niestety diagnozę masz ...żadną!

          do tego maglownica ! - skąd diagnoza i dlaczego chcesz wymieniac maglownice na inną it zamiennik !? czy Twoja przeszła jakąś totalną kraksę?
          Chyba nie wiesz jakie są koszty wymiany maglownicy - a jeszcze bardziej dostaniesz szału jak się okaże że to nic nie pomogło! (na co stawiam )

          moim zdaniem nie tędy droga! opanuj emocję i działaj rozsądnie! przede wszsytkim diagnostyka, na to wydasz parę złoty ale nie będziesz musiał wymieniać pół auta, a przekonanie mam że wcale nie musisz.
          Jak rozpoznałeś mechanikę po opisach na forum wiele osób miało problemy i ma nadal z stukami w zaweszeniu, jest to mankament VII gena i meczy ucho ale nikomu sie jeszcze zawieha podczas jazdy nie rozsypała. ja nie znalałem jeszcze rozwiązania ale moze w to lato się wezmę bo mam podobne odczucia ale, jeśli chodzi o stan zawieszenia to kompletnie nie mam luzów nigdzie a czasem jednak coś tłucze.
          Tak czy siak rozpoznanie tematu/problemu najeażniejsze a nie wymienianie pół auta bez 100% pewności że mu przejdzie !
          Kierownik Działu Diesla

          Comment


          • #6
            Na pewno drodzy koledzy macie rację Ja mam dopiero swoje pierwsze auto, wiecie jak to jest.. Nie znam się też tak super na samochodach.
            Niestety co powiedzą w warsztacie to muszę ufać:/
            W zawieszeniu rypnięty był na razie sworzeń z prawej strony i amorki ( te podobno były od nowości..w co mi się nie chce wierzyć ).. no ale jeśli..to jest szansa że reszta też nie była ruszana no i pytanie czy robić czy nie..??
            Szarpaki były już, podobno jest OK. Nie wiem jak działa zepsuta przekładnia..na razie moja chodzi całkiem całkiem jak na auto z 205kkm.

            Planuję wymianę tylnich amorków, drązków, tuleji wahacza i sworzni, w komplecie od razu.

            Auto chyba jednak miało kraksę bo błotnik mam jeden inny a przy zakupie tego nie widziałem..autko z niemiec.

            Nie podoba mi się parę rzeczy ale to chyba kwestia leciwego autka Chciałbym pojeździć takim nowym i z 200KM na pokładzie

            Comment


            • #7
              jak tak kasę chcesz pompować to po wymianie wszystkiego dorzuć sobie jeszcze optymalizacje silnika o albo chip'a sobie wrzuć i troche podkręcisz silnik

              Comment

              Working...
              X