Cos nie tak z układem kierowniczym?

[karldeen]

Witam serdecznie mam pytanie ponieważ jadąc moją hondą 1.4 2004 po nierównosciach slysze stuki w ukladzie kierowniczym lub zawieszeniu przednim gdy ją kupiłem nie miałem takiego problemu był bym bardzo wdzieczny gdy by ktos mi mógł cos poradzic z góry dzieki pozdrawiam.

[adam1979]

Trzeba podjechać do mechanika i sprawdzi - może to łącznik stabilizatora ale coś innego.

[rambo7]

często jest tak, że jak się kupuje auto to sie "nie słyszy/nie widzi" tego i owego. Najprawdopodobniej przy zakupie nie jeździełś po takich drogach lub wtedy nie miałeś okazji sprawdzić zawieszenia w takich warunkach, efekt "gorącej głowy" działa i to naturalne, nawet znawca może miec z tym dylemat czy tak ma byc czy coś nie tak? Z ubywającymi kilometrami zaczynamy widzieć i słyszeć więcej tak to jest.
Chcę powiedzieć że jeśli jest wyraźna różnica tzn. taka że laik to słyszy to zapewne jest coś na rzeczy, jeśli zacząłeś na to zwracać uwagę niedawno że przy "pwenych" okolicznościach to sie dzieje to zapewne tak było.
Dla pewności możesz to sam sprawdzić, unieś nieco (raz prawe i lewe koło przód) tak by opona była jeszcze na ziemi i poruszaj sam mocno ile masz siły za koło w pozycji Azymutalnej i Horyzontalnej postaraj się słuchać i czuć wyczuć w rękch, stukania itp. możesz zdjąć koło i poruszać drążkami, stabilizatorem, wahaczem ile masz pary, lub pojechać na typową stację na trzepaki i niech sprawdzą czy nie ma luzów na łącznikach jak wspomniał kolega wyżej.
Jest to przypadłośc tego modelu, nie chce powiedzieć że tak ma być i nic sie nie dzieje, ale możesz wymeinić całe zawieszenie a ten efekt będzie jakby dalej, co nie znaczy że coś jest nie tak, moje zawieszenie doprowadza mnie do zniesmaczenia jak jade po małych drobnych niewrównościach czy kostce ale, niestety pod podwoziem wszystko jest perfect .

[karldeen]

Dzieki panowie pewno tak bede musiał zrobic pozdrawiam narazka

[xkumix]

Kurcze mam teraz taki właśnie dylemat. Pierwszym objawem jaki zauważyłem po zakupie to wpadłem prawym kołem w dół dość długi raczej taki łagodny ale amortyzator mocno się ugiął bo na sporej prędkości i usłyszałem stuk. Okazało się, że sprężyna w jednym miejscu tylko jednym pierścieniem, trze przy głębszych dołach o nadkole (widać to na sprężynie - wytarte miejsce). Druga rzecz to potruchlałe gumowe osłony amorków i zsunęły się na dół. Amortyzatory zdają się działać przyzwoicie ale zastanawiam się czy poduszki czy coś w tym stylu nie są w nich do wymiany. No i trzecie rzecz z zawieszenia i moich spostrzeżeń słuchowych to stuki, które słychać i lekko czuć dopiero na małych dołkach, nierównościach, najczęściej przypadających na obydwa koła na raz. Aha i czwarta rzecz zauważyłem dopiero nie dawno, Hanka zaczęła jechać lekko w prawo tak nie znacznie ale jednak już muszę o jakieś pół cm kontrować kierownice przy 100-120 km/hm jest dobrze widoczne.
Na szczęście umawiam się z chłopakami w PSGarage więc może coś wykażą ich badania lepiej niż moje ucho

[mlodszyfarciarz]

W moim aucie jest podobnie, w momencie zjazdu albo wjazdu na jakąś nierówność słyszę głuchy stuk w prawym i lewym, przednim kole. Myślałem że problem zniknie w momencie wymiany amorków na nowe..ale to nic nie dało. Stuka nadal i teraz czekam na wizytę w Vtecu.

[xkumix]

Ja u siebie po sprawdzeniu przez chłopaków w PSgarage wymieniam tuleje przednie, tylne i łączniki stabilizatora. Niedawno też dla sprawdzenia amortyzatorów byłem na stacji diagnostycznej (polecam, koszt niewielki (20-30zł) a może sie okazać - tak jak u mnie, że amorki można wykluczyć bo mają skuteczność nowych) i okazało się, że przednie są jak nowe, tylne nieco słabsze ale to i tak nie ich wina, że stuka zawieszenie. Natomiast tuleje ewidentnie nawet na pierwszy rzut oka widać po zdjęciu koła, że są wywalone. Mam nadzieje, że to załatwi sprawę. W przyszłym tygodniu wymiany.