Cześć.
Zamieszkało mi zwierze w skrzyni
Odgłosy są dosyć głośne, słychać je podczas jazdy na luzie. Jak są napędzane koła to cichnie.
Tutaj dwa koła w powietrzu, na luzie, kręcę prawym kołem:
Tu, prawe koło zablokowane, kręcę lewym na luzie (odgłosy stukania metalicznego to "blokada prawego koła" - śrubokręt w tarczy hamulcowej)
Tutaj różne eksperymenty:
Skrzynia po remoncie, wymienione były wszystkie łożyska. Niestety trzeba jednak będzie ją zrzucać drugi raz
To mi wygląda na dyfer, ale poza odgłosami, samochód jedzie normalnie. Przynajmniej na razie. Z takim grzechotnikiem przejechałem około 10 km.
Jakieś pomysły?
Zastanawiam się czy dam radę dojechać nim do warsztatu, bo w garażu nie mam warunków na zrzucanie skrzyni...
pozdrawiam
Dan.
Zamieszkało mi zwierze w skrzyni

Odgłosy są dosyć głośne, słychać je podczas jazdy na luzie. Jak są napędzane koła to cichnie.
Tutaj dwa koła w powietrzu, na luzie, kręcę prawym kołem:
Tu, prawe koło zablokowane, kręcę lewym na luzie (odgłosy stukania metalicznego to "blokada prawego koła" - śrubokręt w tarczy hamulcowej)
Tutaj różne eksperymenty:
Skrzynia po remoncie, wymienione były wszystkie łożyska. Niestety trzeba jednak będzie ją zrzucać drugi raz

To mi wygląda na dyfer, ale poza odgłosami, samochód jedzie normalnie. Przynajmniej na razie. Z takim grzechotnikiem przejechałem około 10 km.
Jakieś pomysły?
Zastanawiam się czy dam radę dojechać nim do warsztatu, bo w garażu nie mam warunków na zrzucanie skrzyni...
pozdrawiam
Dan.
Comment