Witam! Otóż napisałem jednemu koledze z privu wiadomość, ale chcę się nią podzielić z każdym na forum, wieć ją skopiuje. Myśle, że warto to przeczytać i się zaznajomić!
Witam Cie! Wczotaj go odebrałem, ponieważ wymieniałem rozrząd, tj. rolke napinacza i pasek, a mam przejechane 120 tys. Pompy nie wymieniałem, bo mój mechanik (ktory 35 lat zajmuje się samochodami i jako jeden z nielicznych w moim regionie pracował i pracuje przy "japońcach" i jest magistrem budowy maszyn) stwierdził, że nie ma sensu, bowiem prawie w ogole nie widać śladów zużycia ze sprzęgłem jest tak: najpierw w kabinie pod kierownicą polej troszke czymś w rodzaju WD-40 - choć ja polecam Brunox, jest to środek do smarowania a zarazem czyszczenia łańcuchów rowerowych i jest dostępny w każdym sklepie rowerowym, jest to środek szwajcarski, i ma o wiele lepsze właściwości aniżeli WD-40. Jest trzy odmiany brunoxu, kup sobie standardowy na pogodę suchą, koszt ok. 15 zł. Następnie gdy polejesz w w kabinie, polej tam, w tej gumie, gdzie jest wysprzęglik, ona ma naciecię idelanie w środku. Następnie pojeżdzij troche aby brunox podziałał, dośłownie jeden dzień przy dość częstym używaniu sprzęgła. Mój mechanik mi tak kazał zrobić przed smarowaniem. Następnie smarem grafitowym: nałóż normalnie na palec i dwa trzy razy posmaruj przez tą dziure, sam to widziałem jak on to robi. posmaruj na całej długości wysprzęglika przez dziure, ta guma jest rozciagliwa, wiec spokojnie mozesz ja troszke wygiąć. Pozniej posmaruj w kabinie pod kierownicą, zdejmując ten plastik, aby mieć lepszy dostęp, posmaruj ten "bolec", który że tak powiem "wchodzi" do środka jak naciskasz sprzęgło, też smarem grafitowym. Zrszeta tam też powinienies widzieć, w którym miejscu fabrycznie było nasmarowane U mnie zadziałało. Nie od razu, pojezdziłem wczoraj troche, smar się rozszedł i jest ok. Otóż powiem Ci jedną rzecz, jak mi mówił Zbysiu, mój mechanik Hondy tak mają praktycznie od zawsze, ja pamietam jak mój brat miał honde ale to już dawno temu z 1996 roku, wersja kanadyjska, i było dokładnie to samo. Nie jest to uznawane za wadę fabryczną, po porstu trzeba smarować i tyle. Pozdrawiam! Aha i mam prośbe, czy mógłbyś mi powiedziećm, jaka żarówka wchodzi do podsufitki z tyłu kabiny (ja oświetlenia z przodu przy lusterku nie mam, tylko to z tyłu), chodzi mi ile woltów, amperów?
Witam Cie! Wczotaj go odebrałem, ponieważ wymieniałem rozrząd, tj. rolke napinacza i pasek, a mam przejechane 120 tys. Pompy nie wymieniałem, bo mój mechanik (ktory 35 lat zajmuje się samochodami i jako jeden z nielicznych w moim regionie pracował i pracuje przy "japońcach" i jest magistrem budowy maszyn) stwierdził, że nie ma sensu, bowiem prawie w ogole nie widać śladów zużycia ze sprzęgłem jest tak: najpierw w kabinie pod kierownicą polej troszke czymś w rodzaju WD-40 - choć ja polecam Brunox, jest to środek do smarowania a zarazem czyszczenia łańcuchów rowerowych i jest dostępny w każdym sklepie rowerowym, jest to środek szwajcarski, i ma o wiele lepsze właściwości aniżeli WD-40. Jest trzy odmiany brunoxu, kup sobie standardowy na pogodę suchą, koszt ok. 15 zł. Następnie gdy polejesz w w kabinie, polej tam, w tej gumie, gdzie jest wysprzęglik, ona ma naciecię idelanie w środku. Następnie pojeżdzij troche aby brunox podziałał, dośłownie jeden dzień przy dość częstym używaniu sprzęgła. Mój mechanik mi tak kazał zrobić przed smarowaniem. Następnie smarem grafitowym: nałóż normalnie na palec i dwa trzy razy posmaruj przez tą dziure, sam to widziałem jak on to robi. posmaruj na całej długości wysprzęglika przez dziure, ta guma jest rozciagliwa, wiec spokojnie mozesz ja troszke wygiąć. Pozniej posmaruj w kabinie pod kierownicą, zdejmując ten plastik, aby mieć lepszy dostęp, posmaruj ten "bolec", który że tak powiem "wchodzi" do środka jak naciskasz sprzęgło, też smarem grafitowym. Zrszeta tam też powinienies widzieć, w którym miejscu fabrycznie było nasmarowane U mnie zadziałało. Nie od razu, pojezdziłem wczoraj troche, smar się rozszedł i jest ok. Otóż powiem Ci jedną rzecz, jak mi mówił Zbysiu, mój mechanik Hondy tak mają praktycznie od zawsze, ja pamietam jak mój brat miał honde ale to już dawno temu z 1996 roku, wersja kanadyjska, i było dokładnie to samo. Nie jest to uznawane za wadę fabryczną, po porstu trzeba smarować i tyle. Pozdrawiam! Aha i mam prośbe, czy mógłbyś mi powiedziećm, jaka żarówka wchodzi do podsufitki z tyłu kabiny (ja oświetlenia z przodu przy lusterku nie mam, tylko to z tyłu), chodzi mi ile woltów, amperów?
Comment