Regulacja zaworow

[jaarusss]

Witam nie bardzo wiedzialem gdzie zamieścić tego posta wiec tu piszę. Co myślicie o regulacji zaworow czy jest konieczna co ileś tam tyś km przejechanych. Dodam ze mam przejechane 250 tyś z czego 120 tyś na gazie i póki co ich nie regulowałem.

[kubsztyk]

Instrukcja obsługi każe sprawdzać luz zaworów co 40 tys. km. Ze względu na gaz powinieneś to robić ~2 razy częściej.

[m26]

póki co ich nie regulowałem.

To możesz się tylko cieszyć z farta. Drobna usterka dozowania czy zapłonu,może doprowadzić zawory z nieprzepisowym luzem do zgonu.Nawet bez usterki podnoszącej temperaturę ,jazda może się zakończyć po jednym dobrym wysiłku.
Trzeba regulować.

[marcin19883]

Dziwne, że koledze nie przeszkadza hałas z klepiących zaworów.

Klepie ci silnik?

[jaarusss]

Nie nic mi nie klepie w silniku wszystko normalnie chodzi bez zarzutów, tylko teraz jak nie były regulowane tyle tyś km. To jak będę je chciał wyregulować to czy coś się tam nie uszkodzi w silniku przydkiem ze tyle czasu nie byly regulowane i nie jest coś ,,zapieczone". Żeby to mi zamiast pomóc nie zaszkodziło ?

[marcin19883]

Poradniki na forum i w manualu są. Regulacja napewno nie zaszkodzi a wręcz pomoże. Przy okazji ocenisz stan silnika.

[m26]

Nic nie będzie zapieczone.

[marcin19883]

Kolego po co zakładasz dwa te same tematy?

[kubsztyk]

Jak dobrze będą wyregulowane, to nic moe zaszkodzi, a jedynie pomoże.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[jaarusss]

Dzieki wam za pomocną odpowiedź, zatem nic mi nie pozostaje jak tylko umówić się na regulacje zaworów.

[gkill]

Instrukcja obsługi każe sprawdzać luz zaworów co 40 tys. km. Ze względu na gaz powinieneś to robić ~2 razy częściej.

Nadgorliwosc gorsza od faszyzmu. Wystarczy zgodnie z instrukcja co 40 tys km.

[marcin19883]

No i jak zaczynają klepać.

[rob1_s]

Pytanie do tych, co już regulowali zawory. Czy obracanie wałem jest możliwe od góry (tak jak w IX gen.), czy trzeba długi klucz i sięgać przez otwór nadkola?

[m26]

Wykręć świece i wsadźostatni bieg to nie będziesz potrzebował żadnego klucza.

[kubsztyk]

Ja kręciłem od góry kluczem płasko-oczkowym z grzechotką. Tylko radzę zdjąć pasek alternatora, bo u mnie skończyło się to obtarciem skóry od wewnątrz przedramienia.

Wykręć świece i wsadźostatni bieg to nie będziesz potrzebował żadnego klucza.

Ten to ma gotowy przepis na wszystko.