Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

bierze olej 1.4 90km 16v po remoncie silnika

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • bierze olej 1.4 90km 16v po remoncie silnika

    Jakieś 4 tys km temu miałem wymieniane pierścienie remont głowicy rozrząd i wgl, nie wymieniałem tylko tłoków ani nie robiłem szlifu, zalany mam olej 10w40 jaki polecił mechanik żeby dobrze uszczelniał silnik i popija mi olej a miał po tylu ilościach km przestać już brać od wymiany do wymiany, jeżdżę do 3-4 tys obrotów i nie piłuje jak inni. Czy to normalne że ten silnik może popijać olej nawet jeśli tyle wymieniłem? góra uszczelka dół za wszystko wyniosło mnie 4 tys zł kazałem kupić najlepsze marki podzespołów. Dodam że jak mi zalali ten olej puki nie zmienił koloru na ciemnawy tylko miał kolor miodowy to nic go nie ubywało, dopiero jak jest troche na nim przejechane te 3 tys km, bo wczesniej mialem zalany na opłukanie silnika po remoncie 1400 km. Pije mniej niż wgl ale gość mówił mi że po ułożeniu i dopasowaniu pierścieni nie powinien mi brać wgl. Silnik mam 1.4 16v 90km. Napiszcie mi gdzie mogłem popełnić błąd, może te silniki biorą olej i tyle, wiadomo ze nie chleje mi tyle jak wtedy bo byłyt olejowe zapieczone ale jak teraz wszystko nowe jes tto powinien byc dobrze uszczelniony i nie przepuszczac oleju do wydechu tylko wszystko zgarniac, potrafi mi zejść do min i nawet się kontrolna nie świeci, czyli musze sam regularnie maske otwierać i bagnetem sprawdzać i kontrolowac poziom.

  • #2
    jakim masz olej? i ile go ubywa na ile km?
    ...aaa to trzeba śledzić twoje wątku https://www.civicforum.pl/showthread...e-1-4-16v-90km
    czytałeś ten raport zanim zabrałeś się za swój remont? https://www.civicforum.pl/showthread...ic-1-4-VII-gen
    Last edited by rambo7; 12-07-2016, 06:47.
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #3
      Mnie wyniosło to troszkę więcej za remont głowicy zapłaciłem 530 zł ale mniejsza w to, wiec te silniki 1.4 to jakiś szajs że wszędzie każdy się żali że remontować musiał?

      Comment


      • #4
        może nie szajs, aż tak to nie, bo na tle 1,4 16V 75KM WV to CIVIC jest rewelacyjny silnik. Mój kolega w Golfie z takim silnikiem to oleju 1L dolewa wraz z tankowaniem czyli robi te 650km i 40L paliwa i 1 L oleju. To zestaw na stacji. Co rok wymienia filtr oleju a olej nie wymienia, no bo świeży na bieżąco a olej mu wylatuje odmą co zima po 15 razy jak jest poniżej -5stC. Więc to dopiero szajs.
        Zobacz że wcześniejsza baza 1,4 z VI gen też po jakimś czasie ma problemy z braniem oleju, ale tam może mniejsza expozycja bo VI gen jest lżejszy a tzw "Autobus" VII gen jest zdecydowanie za ciężki do silnika 1,4. Tak jak Polski Fiat 126p miał za słaby silnik palił dużo i po 150 tys każdy brał olej. Dlatego w wielu wątkach dot "jaki silnik wybrać?" sugerowano większy, czyli 1,6. Ja stałem przed identycznym wyborem auta jak Ty kupując VII gen. i bank nie może być 1,4, jak sie przejechałem 1,6 to nadal było za mało. Jedyny rozsądny wybór to 2,0 160KM lub R-type, Niestety te 160KM to było 8 lat temu nie do zdobycia i bardzo drogie, a R poza zasiegiem dlatego stać mnie było jedynie na 1,7CTDi. i moim zdaniem to idealny motor do tego auta. Dynamika lepsza niż 1,6, spalanie x2 mniejsze niż 1,6. Cena taka jak za silnik 1,4.
        Zamieszczone przez adamek940225 Zobacz posta
        każdy się żali że remontować musiał?
        to są dylematy jak zawsze, remontować bo się chce mieć zdrowy motor albo sprzedać albo jeździć i dolewać.
        Instrukcja podaje że jeśli pobór jest większy niż 1L na 1000km to należy się zastanowić nad remontem. Jeśli mniejszy to wszystko jest ok. tak pisze i mnie to też wq....a.
        Kierownik Działu Diesla

        Comment


        • #5
          Ja jestem na bieżąco w tematach tego auta i powem tak :ręce opadają
          Po co zakładać kolejny ,znowu nie czerpać z niego wiedzy i na ślepo robić dalej swoje ?
          Docieraj dalej po swojemu,jeździj na zupie i nie dziw się że nie ma postępu ,a potem płać za kolejny remont
          Nie życzę Ci źle broń p.b. ale tak się to skończy.

          Comment


          • #6
            Mam zalany 10w40 półsyntetyk bo byłem u mechanika, na opłukanie miałem tylko minerał. mi to ręce opadają że każdy mi co innego doradza jeden gada że źle dotarłem, inni że mam zły olej, syntetyk zaleje i będzie mi pić bo będzie wypłukiwać wszystko ze ścianek i będzie przepuszczać olej między nimi, wlałem 10w40 żeby dobrze uszczelniał, i jeżdżę do 3-4 tys licząc na to że dodawanie gazu nie wpłynie na "złe dotarcie silnika" o którym inni mówią. To w końcu docierać czy nie docierać, co ma gorszy wpływ, gaz od razu czy stopniowe dodawanie go?

            Comment


            • #7
              Po pierwsze to silnik masz dotarty,a po wymianie pierścieni silnika sie nie dociera.To nie tłoki czy panewki,ktorych obciążenie zmienia się wraz ze wrostem momentu,pierścień ma swoją sprężystość,stały nacisk na sciane cylindra i żadne pałowanie tego nie zmienia. Druga sprawa to olej jaki wlewasz.Nie wiem czy jesteś swiadomy tego że przy poszukiwaniu ochrony dla swojego silnika,bazowanie na gęstości jako zalecie, to najwiekszy błąd.To przywieralność i odporność warstwy na zerwanie jest zaletą,a nie gęstość,przecież błoto też jest gęste więc dlaczego nie lać błota albo budyniu.Oleje na docieranie dla nowych silnikow to nie mit,są to specjalne mieszanki o mega podwyższonej ochronie ale lejące się za to jak woda.Mają za zadanie wypłukać wszystko co się zbiera w każdym zakamarku silnika,a nie zrobić ulepa z sadzy po przedmuchach i wiórów. Ty lejesz "gęste",a potem kulasz się jak dziadek,przez co dalej jest gęste,więc na jakiej podstawie sądzisz ze sie to ułoży.Proponuję poszperać w sieci i poszukać jakieś mądrej,fachowej lektury na temat procesu docierania.Ono nie polega na slizganiu się elementow po sobie,ale na wzajemnym scieraniu sie tego co z nich wystaje,aż do uzyskania idealnego dopasowania i takiego stanu przy którym cale powierzchnie będą ze sobą współpracować i bedą równomiernie pokryte warstwą separującą bez przekłuwajacych ją wystepków (wcale nie gęstą).
              W Twoim interesie jest żeby pierścienie jak najszybciej przybrały kształt cylindra,a nie ślizgały sie po nim w nieskończoność i przepuszczały sadzę.Sam widzisz że olej jest zasyfiony,a niedługo będzie jeszcze bardziej,bo syf zatrzyma pierścienie w rowkach i będziesz sobie mógł docierać do 2060-go roku.
              Chcesz mieć zdrowy silnik,to wlej to co się leje i zacznij z..lać.Trudno,jest cieplo i trzeba sie pogodzić z tym ze silnik będzie żłopał oliwę,ale jak będziesz się cackał to niczego nie wskórasz.Nie ma też dolewania w nieskończoność,jak olej jest syf,to się go wymienia i tyle.To tak jak z zupą,jak dolejesz nowej zupy do starej śmierdzącej,to masz mieszankę niejadalną.
              Last edited by m26; 12-07-2016, 19:04.

              Comment


              • #8
                Zamieszczone przez adamek940225 Zobacz posta
                zalany mam olej 10w40 jaki polecił mechanik żeby dobrze uszczelniał silnik
                Bzdura starej szkoły... Taki olej jest gęstszy od olejów 0w i 5w kiedy silnik jest w spoczynku, w czasie pracy praktycznie nie ma różnicy między 0w40 czy 15w40. Nie wiem, czy kiedyś zrozumiem co mają tacy mechanicy na myśli mówiąc, że uszczelnia silnik...
                ps. Oleje mineralne i półsyntetyczne (najczęściej baza mineralna), szybciej się starzeją i są mniej odporne na obciążenie oraz wysokie temperatury.

                edit:

                "No tak, fajnie, zmieniłbym olej na ten cudowny syntetyk PAO/ester, ale moje auto ma już swoje lata i ...set tysięcy kilometrów na liczniku, więc muszę wlewać olej półsyntetyczny/mineralny, bo zacznie brać olej ..."
                Hmmm, a czemu auto miałoby brać olej?

                "Bo syntetyk rozpuści uszczelki!"
                Była to prawda dla pierwszych olejów 100% PAO i b. starych uszczelnień (sprzed roku 1980). Obecnie produkowane oleje PAO zawierają bogate ochronne pakiety dodatków i są w pełni bezpieczne dla uszczelnień.

                "Bo syntetyk jest za rzadki i będzie ciekło"
                Gęstości przykładowych olejów w temperaturze pracy (ok. 100 stopni Celsjusza) dla 15w40 (13.9 cSt), 10w40 (14.2 cSt) i 5w40 (13.8 cSt) są podobne, dlaczego syntetyk miałby ciec, skoro mineralny czy półsyntetyczny nie cieknie? (to jeden z częstszych mitów - olej o lepkości SAE 15w40 czy 10w40 jest gęstszy od 5w40, ale TYLKO na zimno, co powoduje, że jest zabójstwem dla silnika, zwłaszcza zimą)
                Jeśli olej i tak wycieka przez uszczelniacze (wału, popychaczy zaworów, wałków rozrządu) - wtedy lepiej wymienić uszczelnienia, niż narażać silnik na szybsze zużycie podczas zimnego startu na gęstym oleju. A zmiana na gęstszy olej tylko przyspieszy koniec silnika.
                Jeśli silnik zacznie spalać olej (będzie się przedostawał przez pierścienie do cylindrów), może to oznaczać unieruchomione pierścienie poprzez nagar (przez dłogotrwałe stosowanie olejów z bazami mineralnymi). Może pomóc wtedy wypłukanie nagaru płukanką dodawaną do oleju tuż przed wymianą.

                źrodło: motoroils.pl
                Last edited by marrccin; 23-07-2016, 14:51.

                Comment


                • #9
                  Zamieszczone przez marrccin Zobacz posta
                  Nie wiem, czy kiedyś zrozumiem co mają tacy mechanicy na myśli mówiąc, że uszczelnia silnik...
                  To że kiedyś nie było takich uszczelnień jak teraz,były uszczelki z korka,sznury zamiast zimeringów,klingeryt,papier.
                  Do wyboru były dwa oleje: selektol i superol-oleje w ktorych brak było jakichkolwiek uszlachetniaczy,a więc również nie myły.Wszystkie syfy które osadzały sie na dawnych uszczelkach cieszyły oko ,bo wycieki ustawały same,wraz z degradacja oleju i silnika.
                  Przeważnie nikt nie zwracał uwagi na to Ze silniki cierpią,bo nagar był wytedy normą-do czasu aż na rynku nie pojawiły sie oleje z prawdziwego zdarzenia.
                  Po zalaniu takiego oleju,motor leciał dosłownie wszędzie.
                  Ja jednak uważam,że lepiej jest mieć silnik ,który gubi olej,niż silnik który zaraz się "skończy".
                  Teraz uprawia sie dalej ten debilny proceder,z tym że zamiast kupować olej mineralny,to kupują inny gęsty,a potem jeżdżą na nim aż zrobi sie czarny i płaczą że Hondy piją.

                  Comment

                  Working...
                  X