Chmura dymu z wydechu i strzelanie z tłumika

[mori96]

Ja miałem to samo, i za regeneracje silnika zapłaciłem 3.5 tys. Remont głowicy 530 zł, pierścienie, uszczelka pod głowicą, panewki korbowodowe, rozrząd. Na dotarciu spaliła mi pół litra oleju, z racji tej że auto ma przebieg wybrałem 10w40 i jestem zadowolony. Jak chcesz nią jeździć to nie kupuj silnika tylko doprowadź do porządku ten co masz i będziesz mieć 100% pewności a nie kupisz silnik na allegro za grosze w stanie takim jaki masz ten albo jeszcze gorszy.

Nie mysle o żadnej przekładce nawet z racji założonego gazu.
A po pierwsze dzieki za komentarza. Czy mógłbyś dokładniej opisać co sie działo z samoch ze robiłeś generalke. Pewnie brało olej ale bardziej interesuje mnie jakie były objawy u ciebie. Przebieg. Kompresja. Dymienie w jakich okolicznościach. Stan świec. Dzieki z góry.

[m26]

Komentarzami w stylu wiesz lepiej po co pytasz na forum wnioskuje ze ty wiesz najlepiej i twoja prawda jest najprawdziwsza i nieomylna.

Nie ma ludzi nieomylnych,nie staram się też dołować Cię ani Ci dokuczać,jeśli tak to odebrałeś,ale ten przypadek jest wręcz książkowy.Bardzo dokładnie przyjżałem się temu co napisałeś i bardzo dokładnie obejżałem też Twoje świece i mogę powiedzieć tylko jedno :to co na nich jest to jest spalony olej- czyli to samo co powie Ci każdy kto się z tym spotkał.

Byli i tacy co robili remont głowicy i pierścionki wymieniali i dalej im olej brało a to ktoś pisał bo nie zrobił honowania a to znowu zrobił honowania i dalej brało a bo nie wymienił panewki.

Hon nie służy do tego żeby oleju nie brał,a wręcz przeciwnie,zwiększa on przywieranie oleju do powierzchni cylindra,pierścień nie zgarnia całego filmu przez co zwiększa się smarowanie ale i zużycie oleju (są to jednak mikroskopijne ilości).
Panewka również nic do tego nie ma.

A moze moje myślenie to jedna wielka dupa??

Gdybym był złośliwy,to napisał bym że tak,ale to nie o to chodzi.Fajnie że przeglądasz internet,że szukasz zdjęć,ale Ty nie szukasz tak na prawdę informacji tylko ratunku.Wykładam kawę na ławę żebyś mógł sam to ocenić i przeanalizować,ale sęk w tym że nie chcesz tego robić,tylko ślepo wierzysz w te uszczelniacze.Rambo kiedys napisał w innym temacie ,że każdy uważa że jego przypadek jest szczególny,ten niestety nie jest i nie ma się co złościć za to ktoś to powie głośno.Wiem co zrobi Twój mechanik:zdejmie głowicę ,wymieni uszczelniacze i skasuje krocie,wątpię że będzie je wymieniał bez jej zdjęcia.
W takim przypadku weryfikacja pierścieni to tylko dodatkowo zdjęcie miski i odkręcenie jednego z korbowodów i wszystko będzie jasne.
Rozważ więc czy warto zapłacić kilkaset zł. i mieć "pewne"nowe uszczelniacze,czy dołożyć mechanikowi 20/30 zł za uszczelkę miski + koszt jednej roboczogodziny i wiedzieć wszystko o silniku.

zwłaszcza jak mam wizje 3,5 tys wydania.

To jest wersja extreme,przecież nie jest powiedziane masz robić szlify i kupować oem graty.
Przeważnie koszt części to ok.500 zł + to co ugrasz za robotę.

[adamek940225]

Hmm, więc tak pierwsze co to zaczęło się od wskazówki temp gdyż to moja pierwsza Honda a one mają poniżej połowy temperature nagrzanego silnika w a nie jak w niemieckich w połowie, wymieniłem czujnik temp i dalej to samo. Potem dałem na inny warsztat żeby wymienic UPG bo ubywało płynu chłodniczego i oleju, na 100 km chlała olej od połowy do poniżej minimum Przy okazji głowica do planowania i uszczelniacze, inteligentny gość nią mi regenerował mądrzejszy od mechanika cwaniaka który tylko liczył ile co będzie kosztować a nie wytłumaczył jak wymienia co o tym myśli i tyle ale mniejsza w to, dodatkowo gość od głowicy któremu zapłaciłem za jej regeneracje 530 zł kazał wymienić pierścienie bo przyjezdzali do niego ludzie którym robił głowice i skarżyli sie że dalej pali olej i jednak to prawda rozebrali mi silnik i olejowe były zapieczone a sprawdzali kompresje i była zajebista, ale to chyba olejowe nie są od kompresji w takim razie. I przy okazji po zdjęciu paska okazało się że rolka buczy i musiałem wymienić cały rozrząd. Więc mam nowe pierścienie, nowy rozrząd, zrobioną na tip top głowice, UPG nowa, o i jeszcze panewki korbowodowe były tak doj***** [cenzura] że daj spokój, czopowe lekko przetarte mam nie kazali mi wymieniać, i tak miałem sporo kłopotu z dostępnością korbowodowych. Nie dymiła mi, objawy miałem takie że pojeździłem nia z 3 h stawałem na światłach i obroty spadały i sama mi gasła, przez uszczelke bo dostawała lewe powietrze. Także jedyne objawy to ubywający olej w dużych ilościach + płyn chłodniczy. Generalnie baba jeździła nia przede mną i przegrzała nią i sprzedała m iw takim stanie, korek od oleju był spoko nie że nalot miał przy pierścieniach dowalonych. Ja nie bede jej gazować bo mi silnika szkoda, poza tym ja jestem zdania że BMW, Hondy, Mercedesy w gazie to wstyd, już wolałbym dieslem jeździć, silnik 1.4 benzyna nie wymaga gazu bo i tak mało pali Na chwile obecną przejechałem 3 tys km na nowych pierścieniach, docieram ciągle, więcej km więcej mocy odczuwam, rośnie ciśnienie pierścienie się układają. Nie żałuje że tyle w nią włożyłem bo będę nią jeździć. Tobie też to radzę.

[mori96]

Wymieniony olej, dokręcone świece - oleju nie bierze. Nie kopci, silnik chodzi poprawnie.
Oczywiscie głowica nie ruszana.
oczywiscie pierscienie nie wymieniane.
Ten post zamieszczam dla forumowiczów którzy w przyszłości bedą szukali rozwiązania problemu jak ja.
Prawdopodobnie admin usunie ten post jak i inne moje posty bo podważa jego wiarygodność jako eksperta.
Wiem że są osoby które uwielbiają rozbierać i składać i prawdopodobnie taka większość jest wśród odpisujących i chwała im za to bo z ich wiedzy korzystałem ale
należy z dużą rezerwą podchodzić do tematu. Gdyby nie to - byłbym po nieuzasadnionym remoncie silnika i uboższy o 2,5-3 tys złotych
pozdrawiam trzeżwo myślących i takich co potrafią czytać ze zrozumieniem (domestos) a także takich którzy potrafią ustosunkować się do faktów przedstawianych przez innych i szukać rozwiązania poza swoją nieomylnością.

[m26]

"Trele morele"bo co innego mógłbyś napisać.Jeśli silnik zuzywał 1l oleju na 1000km,to nie są to tylko uszczelniacze i sam dobrze o tym wiesz,albo przekonasz się jak tylko zrobisz trasę.
Widziałem uszczelniacze które nie tylko nie "trzymały" trzonka ale odstawały na całym obwodzie od niego i silnik nie był w stanie wypić tyle oliwy.

[rambo7]

objawy:

Na trasie 110-130 to juz potrafi wypic nawet 1l/1kkm. (...) Stan agonalny nastąpił ostatnio - jazda trasa do 90km/h na 250 km wypiła prawie litrę i buchnęła siwą chmurą

którędy oliwa ucieka.

diagnoza:

dokręcone świece - oleju nie bierze

konkluzja: świece trzeba dokręcać z odpowiednim momentem [Nm] by silnik nie brał oleju.
proroctwo:

"Trele morele"

mori96 nie nerwuj się, jeśli to co zrobiłeś pomogło no to tylko się cieszyć .
(jeśli będzie brał nadal, o czym pewnie się przekonasz to pewnie nie napiszesz . Byle tylko nie było wniosku że świece trzeba przyspawać bo nadal cieknie przez świece).

[m26]

Teraz dopiero jak popatrzyłem jeszcze raz,to widzę że nie wymiene nic.Nie wiem z czego mi się to wzięło źe wymienione są usczelniacze,być może dlatego że cały czas o nich mowa.
Mamy wreszcie złoty środek na zużyte silniki Nie żebym sobie drwił,broń Boże...

[PiotrekN]

Wymieniony olej, dokręcone świece - oleju nie bierze. Nie kopci, silnik chodzi poprawnie.
Oczywiscie głowica nie ruszana.
oczywiscie pierscienie nie wymieniane.
Ten post zamieszczam dla forumowiczów którzy w przyszłości bedą szukali rozwiązania problemu jak ja.
Prawdopodobnie admin usunie ten post jak i inne moje posty bo podważa jego wiarygodność jako eksperta.
Wiem że są osoby które uwielbiają rozbierać i składać i prawdopodobnie taka większość jest wśród odpisujących i chwała im za to bo z ich wiedzy korzystałem ale
należy z dużą rezerwą podchodzić do tematu. Gdyby nie to - byłbym po nieuzasadnionym remoncie silnika i uboższy o 2,5-3 tys złotych
pozdrawiam trzeżwo myślących i takich co potrafią czytać ze zrozumieniem (domestos) a także takich którzy potrafią ustosunkować się do faktów przedstawianych przez innych i szukać rozwiązania poza swoją nieomylnością.

Nie żebym hejcił, ale chłopaki starali się pomóc więc taki post przynajmniej w moim odczuciu zbędny, prawda taka, że forum służy jedynie do pomocy a nikt przy samochodzie nie stoi i z takiego opisu wywnioskować że masz niedokręcone świece to naprawdę niewykonalne, przypomniał mi się przy okazji przykład z podstawówki że gdyby ktoś Tobie kazał włożyć rękę w ognisko zrobiłbyś to? Tak samo z remontem silnika w Twoim przypadku, chłopaki jedynie sugerowali co może być a to Ty podejmujesz decyzję i zbierasz informację więc nawet jeżeli byś wydał hajs to pretensje do siebie

[mori96]

"Trele morele"bo co innego mógłbyś napisać.Jeśli silnik zuzywał 1l oleju na 1000km,to nie są to tylko uszczelniacze i sam dobrze o tym wiesz,albo przekonasz się jak tylko zrobisz trasę.
Widziałem uszczelniacze które nie tylko nie "trzymały" trzonka ale odstawały na całym obwodzie od niego i silnik nie był w stanie wypić tyle oliwy.

Co ty ciągle z tymi uszczelniaczami?? Uszczelniacze i uszczelniacze!!!

[mori96]

objawy:


diagnoza:

konkluzja: świece trzeba dokręcać z odpowiednim momentem [Nm] by silnik nie brał oleju.
proroctwo:

mori96 nie nerwuj się, jeśli to co zrobiłeś pomogło no to tylko się cieszyć .
(jeśli będzie brał nadal, o czym pewnie się przekonasz to pewnie nie napiszesz . Byle tylko nie było wniosku że świece trzeba przyspawać bo nadal cieknie przez świece).

Kierowniku działu diesla. Cieszę się że jesteś dowcipkującym człowiekiem ale martwi mnie to że kasujesz posty jak ktoś inny dowcipkuje. Może mnie to nerwuje?? proszę o opinie forumowiczów

[mori96]

Nie żebym hejcił, ale chłopaki starali się pomóc więc taki post przynajmniej w moim odczuciu zbędny, prawda taka, że forum służy jedynie do pomocy a nikt przy samochodzie nie stoi i z takiego opisu wywnioskować że masz niedokręcone świece to naprawdę niewykonalne, przypomniał mi się przy okazji przykład z podstawówki że gdyby ktoś Tobie kazał włożyć rękę w ognisko zrobiłbyś to? Tak samo z remontem silnika w Twoim przypadku, chłopaki jedynie sugerowali co może być a to Ty podejmujesz decyzję i zbierasz informację więc nawet jeżeli byś wydał hajs to pretensje do siebie

I ja jestem chłopakom wdzięczny że starali się pomóc. Niemniej nie rozumiem dlaczego mój post był zbędny, kiedy podałem przyczyny napisania posta, a twój jest taki konieczny?
Jedyny służny wniosek w oczach chłopaków jest remont silnika i nawet kiedy piszę że objawy ustąpiły - nie dociera. Silnik zużyty, remont generalny i spawanie świec.
Ze swej strony zamykam tą jałową przepychankę słowną, podzieliłem się uwagami by kolejni szukający rozwiązania forumowicze wzięli pod uwagę fakt że gdy bierze olej i puszcza siwy dym to NIE ZAWSZE SĄ PIERSCIONKI LUB USZCZELNIACZE i należy szukać nawet posrod niedokręconych swiec. Czy to te świece, czy to zmiana świec i oleju spowodowały usunięcie problemu NIE WiEM, ale pomogło i komuś w przyszłości może pomóc. Być może panowie mają rację w 80% z pierscionkami i uszczelniaczami ale widać 20 % remontów może okazać się niepotrzebnych. PZDR