Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Problem z odpaleniem na zimnym silniku 1.4

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Problem z odpaleniem na zimnym silniku 1.4

    mam 1.4 eu7 po lift z 2004. ostatnio zauważyłem ze mam problem z odpaleniem, tzn. odpalam zimny silnik, nie ma problemu odpala elegancko, ale jak go zgasze po jakis 30 sekundach i spowrotem bede chciał odpalic to jest problem, pali ale ma strasznie niskie obroty az terepie całym silnikiem, dopiero dodanie gazu przez pare sekund pomaga. podczas jazdy na zimnym silniku tez czasami czuc takie lekkie przydławienie. swiece wymienione, zawory wyregulowane

  • #2
    Sprawdzałeś może czy nie ma zapisanych błędów w pamięci ? Objaw może wskazywać na uszkodzony czujnik temperatury silnika. Zafałszowane dane powodują złe dawkowanie paliwa. Jak piszesz ma to miejsce na zimnym silniku co zdaje się potwierdzać "termiczną przyczynę" niedomagania. Inną możliwością jest czujnik temperatury powietrza dolotowego. Taką kolejność sprawdzenia ja bym przyjął.
    Pzdr.

    Comment


    • #3
      Zamieszczone przez piotrek-k11 Zobacz posta
      odpalam zimny silnik, nie ma problemu odpala elegancko, ale jak go zgasze po jakis 30 sekundach i spowrotem bede chciał odpalic to jest problem, pali ale ma strasznie niskie obroty az terepie całym silnikiem
      a w jakim celu go gasisz po 30 sek?
      (prośba przy okazji stosuj polską czcionkę bo źle się czyta).
      Kierownik Działu Diesla

      Comment


      • #4
        np. był taki przypadek że mojej żonie zgasł (wiadomo oczywiście ) no próba odpalenia i ten objaw

        Comment


        • #5
          to tak, jeśli normalnie przy normalnym użytkowaniu (wiadomo nie gasi się po 30sek ) i silnik chodzi prawidłowo i nie ma objawów o których piszemy to potraktuj sytuacje jako incydent, nie ma powodu do paniki.

          Jak ruszyłbym koniem który ciągnie furę z sianem i ledwo by ruszył i kazał bym mu się zatrzymać, to uwierz mi (wypraktykowałem) nawet koń musi chwilę poprzebierać nogami w miejscu by się ponownie nastawić do startu. Oczywiście swoje pomyśli, mimo że Koń ... że z tym woźnicą coś nie halo (wiadomo oczywiście ).
          Kierownik Działu Diesla

          Comment


          • #6
            no niby tak, ale nie powinno być takiej sytuacji. a co jeśli będzie się to powtarzać nawet i w lecie?Wiadomo są sytuacje co musisz przestawić samochód, odpalić zgasić, odpalić zgasić

            Comment


            • #7
              Rambo, fachowe porównanie
              Co do gaśnięcia i odpalania po 30 sekundach - zakładam, że silnik zgasł przy ruszaniu (za szybko puszczone sprzęgło, za mało gazu, itp.)? Jeśli tak, to bardzo możliwe, że się zalał i musiał wydmuchać nadmiar paliwa. Gdy silnik jest zimny, to komputer dawkuje dodatkową porcję paliwa (swego rodzaju odpowiednik dawnego ssania) i zalać auto w taki sposób nietrudno. Sam miałem kilka razy podobny przypadek.

              Comment


              • #8
                Zamieszczone przez piotrek-k11 Zobacz posta
                Wiadomo są sytuacje co musisz przestawić samochód, odpalić zgasić, odpalić zgasić
                oczywiście taką sytuację rozumiem, i tez tak czasem mi się zdarza ale baaaaardzo rzadko.
                ... ale ta sytuacją z Twoją luba jest mi znana bo moja podobnie robi'ła .
                Wygląda to tak, że jak ja tak robię (jak opisałeś) to zawsze jest ok, odpala nie buntuje się równo chodzi itd... po prostu nie umiem go wprowadzić w taki stan jak potrafią to zrobić baby i te z litera "L" (nie obrażając bab)... mówiąc krótko, ja nie potrafię tego tak spieprzyć (tego ruszania by tak zareagował samochód - moja kiedyś potrafiła - oduczyłem ją tego, bo i zdarzało się że nie chciał odpalić za 6-tym razem - tak był zalany.
                Całą sprawę wyjaśnił Zlloty .
                Kierownik Działu Diesla

                Comment


                • #9
                  Witam , u mnie sytuacja podobna na zimnym pali długo, trzeba kręcić około 5 sekund jak odpali jest już ok pracuje prawidłowo, przy obecnych mrozach gdy temperatura spadła znacznie poniżej zera sytuacja ustępuje pali dosłownie na dotknięcie kluczyka dziś rano jednak było jakieś minus 2 i sytuacja znowu ta sama co jesienią trzeba długo kręcić zastanawiam się czy przyczyną może być czujnik powietrza dolotowego czy inna duperela. Może ktoś już to przerobił i udało mu się usunąć usterkę. Silnik 1,6 (81KW) LPG przebieg 170 tyś km LPG od 150 tyś świece co 40 tyś regularnie wymieniane, filtry itp również jeśli ktoś ma jakiś pomysł proszę o odpowiedz.

                  Comment


                  • #10
                    Ja coś podobnego mam gdy ruszam a silnik mi zgaśnie żadko się to zdarza ale czasem nie wypieram się wtedy trzeba zakręcić kilka razy aby odpalił i jest mułowaty podczas ruszania. Z tego co wiem to wina komputera który wraca do normy po przejechaniu kilku kilometrów i jest to zupełnie normalne.

                    Comment


                    • #11
                      w moim przypadku na 99% walniety czujnik jest, przy obecnych temp kreci bo rzekomo odczytuje temp duzo niższa niż jest faktycznie i daje wiecej mieszanki dlatego trzeba pokrecić jak już motor złapie to 2-3 sekundy kołysze przepali nadmiar i jest ok byłem u 3 szamanów i wszyscy powiedzieli to samo więc chyba bede musiał go zmienić a przynajmnij spróbowac kosztuje około 50 zł a może pomoże bo szkoda rozrusznika na takie 6 sekundowe odpalanie.

                      Comment

                      Working...
                      X