Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Hałas po wymianie rozrządu

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Hałas po wymianie rozrządu

    Witam,
    jeżdzę Hanką VII gen sedan, rok 2002, 1.6 VTEC, 110kM, D16V1. Po zmianie rozrządu pojawił się problem. Zauważyłem, że przy spadku obrotów, w okolicach 3000 rpm pojawia się wibracja, która ginie przy ok. 2500 rpm. Podobny objaw jest przy gwałtownym dodawaniu gazu z biegu jałowego, ale wtedy jest słabszy i w okolicach 1000...1200 rpm. Nie ma znaczenia czy auto jedzie czy stoi. I czy silnik zimny czy ciepły. Hałas lepiej słyszalny jest w kabinie niż pod maską, choć dobiega jakby z okolic kolektora.

    Film z powyższymi objawami można obejrzeć tu: https://www.youtube.com/watch?v=BA3P...ature=youtu.be

    Oczywiście pojechałem do mechanika, który robił mi rozrząd, aby mi to wyeliminował, ale ten zaczął mówić coś o katalizatorze, sprzęgle - jednak nic konkretnego nie znalazł.
    Auto jeździ i przyspiesza normalnie, spalanie jak przed wymianą. Tylko ten hałas. Przejechałem już z tym trochę, ale przed zimą chciałbym się z tym uporać.
    Tym bardziej, że nie wiem czy defekt ten nie zagraża silnikowi.

    Z góry dzięki za wszelkie sugestie i podpowiedzi
    Pozdro,
    Andrzej
    Last edited by bigtyran; 24-10-2013, 11:16.

  • #2
    Witaj.
    Tylko sugestie i podpowiedzi, bo trudno jest zdiagnozować "problem akustyczny" którego nie jest w stanie określić mechanik będący przy samochodzie.
    Trudno wprost mówić o "defekcie" a jeszcze trudniej wyrokować o wpływie na silnik. Tego raczej bym się nie obawiał. Bardzo prawdopodobne jest samoistne zaniknięcie tych odgłosów, ale również sytuacja odwrotna tzn. ich nasilenie nie jest wykluczona. Ta druga sytuacja może pozwolić na precyzyne ustalenie źródeł tego dźwięku.
    Wymieniając rozrząd mechanik nie dotykał katalizatora ani sprzegła, więc nie wiem skad jego sugestie. Natomiast zdejmował obudowę rozrządu, rolki, pasek. Wystarczy, że sztywny pasek wibruje blisko obudowy i już masz odgłos. Źle dokręcona obudowa i już wibracje. Poobserwuj spokojnie przez jakiś czas. Jeśli po przejechaniu powiedzmy 500-1000 km nadal będzie to występowało, będziesz musiał jednak zachęcić mechanika do większej wnikliwości.

    Comment


    • #3
      Pytanie dodatkowe: -przed wymianą rozrządu wolne obroty silnika były takie same jak na filmiku?

      Comment


      • #4
        Dzięki za podpowiedzi, utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że trzeba będzie zajrzeć pod osłonę rozrządu. Czy demontaż tej osłony to skomplikowana/czasochłonna operacja? Czy wystarczy odkręcić parę śrub czy wcześniej zdemontować połowę osprzętu ;-) ? Nawet mam service manual i sprawdziłbym to sam, ale ostatnio przestał mi się uruchamiać. A jeśli ten demontaż to szybki strzał, to sam zobaczyłbym czy pasek gdzieś nie ociera wewnątrz. Bo sam wiesz, że diagnoza hałasów to rzecz której każdy mechanik unika jak diabeł święconej wody. I nawet ciężko się umówić na wizytę jak jest mowa o takiej robocie.

        Jeśli zaś chodzi o "samoczynne ustąpienie" to przestałem już na to liczyć - od wymiany rozrządu przejechało mi sie parę tysięcy km. A że zima idzie, więc zabrałem się do przygotowania furki na ten cięższy czas.


        Zamieszczone przez syriuszteam Zobacz posta
        Witaj.
        Tylko sugestie i podpowiedzi, bo trudno jest zdiagnozować "problem akustyczny" którego nie jest w stanie określić mechanik będący przy samochodzie.
        Trudno wprost mówić o "defekcie" a jeszcze trudniej wyrokować o wpływie na silnik. Tego raczej bym się nie obawiał. Bardzo prawdopodobne jest samoistne zaniknięcie tych odgłosów, ale również sytuacja odwrotna tzn. ich nasilenie nie jest wykluczona. Ta druga sytuacja może pozwolić na precyzyne ustalenie źródeł tego dźwięku.
        Wymieniając rozrząd mechanik nie dotykał katalizatora ani sprzegła, więc nie wiem skad jego sugestie. Natomiast zdejmował obudowę rozrządu, rolki, pasek. Wystarczy, że sztywny pasek wibruje blisko obudowy i już masz odgłos. Źle dokręcona obudowa i już wibracje. Poobserwuj spokojnie przez jakiś czas. Jeśli po przejechaniu powiedzmy 500-1000 km nadal będzie to występowało, będziesz musiał jednak zachęcić mechanika do większej wnikliwości.

        Comment


        • #5
          Zamieszczone przez adrian_32 Zobacz posta
          Pytanie dodatkowe: -przed wymianą rozrządu wolne obroty silnika były takie same jak na filmiku?
          Tak, obroty od roku czy dwóch mam takie niskie. Nie szarpie budą, nie faluje, mechanior powiedział, że to w normie. I wymiana rozrządu nic tu nie zmieniła.

          Comment


          • #6
            widzę tu 2 sprawy dźwięki i drgania. Zeszło bardziej na dźwięki niż drgania, jednak w 1-wszym poście zaznaczyłeś drgania między 3000-2500obr/min prędzej bym sprawdził czy mocowanie tzw. "łapy" zawiesia silnika zostało odpowiednio przykręcone. Operacja jest o tyle banalna że aż trudna, tzn. do wymiany rozrządu musi byc ona odkręcona inaczej nie zdejmie paska. Później odpowiednio dokręcona, silnik wisi na podpórce a niedokręcenie nakrętek na śrubach "łapy" możę powodować takie drgania. nie chce powiedzieć że nie dokręcił, ale podczas dokręcania silnik trzeba nieco unieść/opuścić i po dokręceniu powtórzyć i unieść/opuścić silnik by sprawdzić czy kompensacja luzu jest zlikwidowana. To jedyna teoria jaka mi przychodzi do głowy. na obecnie wiszącym silniku już tego nie dokręcisz, musi być nieco uniesiony. Dla sprawdzenia dokonałbym takiej operacji.
            Kierownik Działu Diesla

            Comment


            • #7
              Pisząc o drganiach wyraziłem się mało precyzyjnie - drgania dają głównie efekt akustyczny - nie są wyjątkowo odczuwalne. Wiadomo - w czasie pracy silnika cały samochód lekko drga, ale ta opisana wibracja nie przenosi się jakoś specjalnie na kierownicę czy nawet karoserię.
              Mocowanie silnika jest to jednak ciekawy trop, aczkolwiek wymagający paru zabiegów i do wykonania raczej przez mechanika.
              Choć i tak zacznę chyba od samodzielnej próby zdemontowania osłony rozrządu. Robił to ktoś w silniku D16V1? Dotarłem do manuala i wychodzi na to że to tylko kilka śrub i wypięcie jednego złącza. Mam rację?


              Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
              widzę tu 2 sprawy dźwięki i drgania. Zeszło bardziej na dźwięki niż drgania, jednak w 1-wszym poście zaznaczyłeś drgania między 3000-2500obr/min prędzej bym sprawdził czy mocowanie tzw. "łapy" zawiesia silnika zostało odpowiednio przykręcone. Operacja jest o tyle banalna że aż trudna, tzn. do wymiany rozrządu musi byc ona odkręcona inaczej nie zdejmie paska. Później odpowiednio dokręcona, silnik wisi na podpórce a niedokręcenie nakrętek na śrubach "łapy" możę powodować takie drgania. nie chce powiedzieć że nie dokręcił, ale podczas dokręcania silnik trzeba nieco unieść/opuścić i po dokręceniu powtórzyć i unieść/opuścić silnik by sprawdzić czy kompensacja luzu jest zlikwidowana. To jedyna teoria jaka mi przychodzi do głowy. na obecnie wiszącym silniku już tego nie dokręcisz, musi być nieco uniesiony. Dla sprawdzenia dokonałbym takiej operacji.

              Comment


              • #8
                Zamieszczone przez bigtyran Zobacz posta
                Choć i tak zacznę chyba od samodzielnej próby zdemontowania osłony rozrządu. Robił to ktoś w silniku D16V1? Dotarłem do manuala i wychodzi na to że to tylko kilka śrub i wypięcie jednego złącza. Mam rację?
                no niezupełnie, nie będziesz widział wszystkiego tylko 1/5 górnej części paska na kole wałka rozrządu - nic tam więcej nie zobaczysz .
                Kierownik Działu Diesla

                Comment


                • #9
                  Ale może po zdjęciu hałas się nasili, przynajmniej po zbliżeniu głowy do rozrządu. I wtedy będzie już wiadomo, że to coś przy pasku czy nie...

                  Właśnie przyszło mi do głowy, że skoro wibracje lepiej słyszalne są w kabinie, to tak jakby były przenoszone na konstrukcję nośną i to by jednak sugerowało mocowanie silnika...


                  Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                  no niezupełnie, nie będziesz widział wszystkiego tylko 1/5 górnej części paska na kole wałka rozrządu - nic tam więcej nie zobaczysz .

                  Comment


                  • #10
                    Wydaje się Panowie, że to nie jest dobry trop. Nie bierzecie pod uwagę masy silnika i częstotliwości tego dźwięku. Mocowanie silnika ( nawet odkręcona łapa ) może stukać, pukać, powodować drżenie całej budy ale raczej nie z tak wysoką częstotliwością. Ten dżwięk pochodzi z elementu o dużej prędkości obrotowej lub mającej kontakt z takową ( pasek, łożysko, napinacz, obudowa paska ). Ma to miejsce w określonym zakresie obrotów przy ich wzroście lub spadku. Stąd moje podejrzenia dotyczące paska i obudowy. Zmiana obciążenia powoduje drgania ( wibracje ) a te są przenoszone. Przy spadku obrotów następuje zmiana kierunku naciągu i zanim napinacz dobrze zadziała może być taki efekt przez krótką chwilę ( spsdek z 3k 2,5k ). Potem przy stabilnym naciągu i mniejszym obciążeniu odgłos zanika.
                    Tak więc samo poluzowanie obudowy, nawet bez zdejmowania może coś wyjaśnić. Warto też rzucić okiem na pasek osprzętu, bo może to jednak nie okolice rozrządu sensu stricte.

                    Comment


                    • #11
                      Esyriuszteam Przy spadku obrotów następuje zmiana kierunku naciągu i zanim napinacz dobrze zadziała.
                      Mamy te same myśli, uważam że pasek zastał źle założony, napinacz niema żadnego pola naciągu, pracy.

                      Comment


                      • #12
                        Z braku czasu odkładam demontaż obudowy rozrządu na coraz to kolejne dni, ale i wsłuchuję się w odgłosy i analizuję Wasze sugestie.
                        Zauważyłem, że hałas przy ok. 1000 rpm pojawia się też przy łagodnym ruszaniu, tzn. powolne puszczanie sprzęgła bez dodawania gazu. I jest głośniejszy od tego kiedy dodaję gazu na luzie.
                        Przy łagodnym ruszaniu silnik nie ma dużej mocy w stosunku do obciążenia wymaganego do wprawienia auta w ruch. Pojawiają się zwiększone wibracje, a z nimi znany już hałas. Wniosek: obciążony silnik drgając na niskich powoduje powstanie tego hałasu. I hałas ten ma charakterystykę jakby drgała jakaś rura. Podjechałem dziś na kanał do kumpla, opukałem cały tłumik, katalizator i osłony - wszystko w miarę sztywne. Chyba jednak trzeba będzie zdjąć tą osłonę rozrządu.
                        Jest to mocowane na śrubach czy są tam jakieś zatrzaski?

                        Comment

                        Working...
                        X