Witam wszystkich,
dwa tygodnie temu przymierzyłem się do usuwania kilku ognisk rdzy na mojej Hondzie. Kilka fragmentów na boku auta, kilka na masce.
Oczyściłem "chore" miejsca do blachy, nałożyłem preparat R-Stop, na drugi dzień pomalowałem oczyszczone miejsca lakierem zaprawkowym (oryginalny zestaw z ASO).
Pozostało mi polerowanie. O ile ubytki na boku auta ( okolice progów i błotnik) wyszło całkiem spoko, to na masce, chyba dałem za dużą warstwę lakieru.
Pytanie: Czy lekkie przetarcie tych miejsc papierem wodnym 2500 i wypolerowanie pomoze się pozbyć nadmiaru tego lakieru?
Podłączam zdjęcia jak to wygląda.
dwa tygodnie temu przymierzyłem się do usuwania kilku ognisk rdzy na mojej Hondzie. Kilka fragmentów na boku auta, kilka na masce.
Oczyściłem "chore" miejsca do blachy, nałożyłem preparat R-Stop, na drugi dzień pomalowałem oczyszczone miejsca lakierem zaprawkowym (oryginalny zestaw z ASO).
Pozostało mi polerowanie. O ile ubytki na boku auta ( okolice progów i błotnik) wyszło całkiem spoko, to na masce, chyba dałem za dużą warstwę lakieru.
Pytanie: Czy lekkie przetarcie tych miejsc papierem wodnym 2500 i wypolerowanie pomoze się pozbyć nadmiaru tego lakieru?
Podłączam zdjęcia jak to wygląda.