Mokro pod wycieraczką

[Ciribati]

Hej.

mam kolejny problem - opiszę od początku.
Jak kupowałam samochód był bez nabitej klimatyzacji. Klimatyzację nabiłam i zaczęło mi się robi mokro pod wycieraczką.
Pod koniec jesieni nie mogłam ustawić temperatury (miałam cały czas zimno w samochodzie) pojechałam do mechanika i on ustawił mi tylko gorące powietrze - naprawa miała być później i będzie. Wczoraj byłam na myjni a dzisiaj w garażu chciałam odkurzyć środek... zobaczyłam, że pod wycieraczką nadal jest mokro. Pewnie mokro jest cały czas. tylko ja nie mam ustawionej klimatyzacji (cały czas wyłączona) ..wiecie co to może być? Czytałam gdzieś, że to może by dziura w odpływie z szyby czy coś..

Drugie pytanie:
jak jadę trze mi coś przy oponie.. tzn słyszę jak opona się kręci gdy przyśpieszam ten problem niknie (albo ja już go nie słyszę)

[Remek]

A jakie masz dywaniki, guma czy welur? Bo jak welur to wykładzina CI nasiąkła - taka oczywistość na sam początek Co do tego tarcia, to prosimy więcej szczegółów... Jakie to tarcie, czy może szum, czy rytmiczne, czy stałe???

[Ciribati]

Twój dopisek o dieslu mnie zdenerwował :P

co do samochodu. Mam wycieraczki gumowe (w zimę welurowe??!!)

Co do koła... to szum. Z tym pojadę do mechanika chyba moja cała premia w tym miesiącu pójdzie na samochód

[syriuszteam]

Temat wody pod wycieraczką może, ale nie musi być związany z klimatyzacją. Teraz zimą tym bardziej jest to mało prawdopodobne, o ile nie włączasz jej dla odparowania wnętrza ?
Naprawa sterowania ogrzewaniem będzie robiona przez fachowca z którym już się umówiłaś ( jeśli dobrze odczytałem informacje ). Poproś go o sprawdzenie odprowadzenia wody z podszybia oraz kanalików odwadniających w drzwiach pasażera.
Czasami taki "chochlik" mieszka w samochodzie od tak dawna, że widać którędy się przemieszcza. Są zacieki, ślady rdzy, pomarszczenia wykładziny. Trudno diagnozować to bez oględzin.

[rambo7]

Temat dotyczy ogólnie wnętrza - to przeniósłbym go do VII generacji ale jeśli Ciribati "ożeniłaś się" na dobre z działem diesla, ok niech będzie w inne.
Jeśli generalnie temat nie dotyczy spraw okołosilnikowych to lepiej w VII gen bo więcej osób się zapozna ze sprawą.

Moim zdaniem problem mokrej wykładziny to nie kilma, prawie pewny jestem że nie ona. Fakty które wiążesz czyli nabijanie klimy grzebanie mechanika ustawianie itd. nie ma związku z moczeniem się wykładziny. Moim zdaniem to dwie odrębne sprawy a w zasadzie to trzy.
1. Klimatyzacja - to jedno (na wiosnę się okaże co jest grane - teraz Ci to nie potrzebne).
2. Usterka (jeszcze nie wiemy co?) pokręteł nawiewów - to drugie.
3. Moczenie sie wykładziny pod dywanikiem - to trzecie.
Każda z tych spraw moim zdaniem to odrębny problem i nie powiązany ze sobą.

W sumie rzadki przypadek, buda VII jest naprawdę szczelna, chyba nie ma przypadku na forum by komuś z jakiegoś "zewnętrznego" powodu lało się do wnętrza w VII genie. Może tak było? a nie zauważyłaś wcześniej (mokre obuwie gdzieś zleciało pod wycieraczkę itd. Na początek suszarka/opalarka (tylko ostrożnie) i wysusz wykładzinę, na gumowy dywanik pościel kawał grubej tektury - takiej z biedronki tak by woda wsiąkała w nią i nie przedostawała się nigdzie indziej. jak sie zmoczy taka tektura to wywalasz ją i dajesz suchą i tak pojeździj 2-3 dni i zobacz co się dzieje? może się okaże że będzie sucho?

[Ciribati]

Uważam, że to ma związek z klimatyzacją bo mokra wykładzina robiła się dopiero po nabiciu. Dodatkowo w lato jak było sucho też miałam mokro. Dodatkowo teraz, ostatnio nikt samochodem nie jechał. Tzn czwartek-piątek samochód stał w garażu. Sucho również było na drodze.. nie miał się zbytnio gdzie zmoczyć.

2 marca będę się zapewne umawiała z mechanikiem. Przy naprawie gałki z ogrzewania ma mi rozebrać przód i sprawdzić ta nieszczelność Jeśli już będę wiedziała co to z pewnością tutaj napisze

dot. to również tego kabelka (tego dziwnego dźwięku z silnika) i z kołem - ale to już będzie inny mechanik i inny dzień (chłopaki specjalizują się w hondach)

a... Rambo7 - możesz mój temat przenosić jak wolisz tylko tak, żebym go później znalazła - jeśli jest bardziej odpowiedni dział to rób jak uważasz... jeśli wiecej osób miałoby to zobaczyć...

[Joe]

Rambo7, dostałeś kosza ;D.

[tutek]

Rambo7, dostałeś kosza ;D.

Uważam, że to ma związek z klimatyzacją bo mokra wykładzina robiła się dopiero po nabiciu. Dodatkowo w lato jak było sucho też miałam mokro. Dodatkowo teraz, ostatnio nikt samochodem nie jechał. Tzn czwartek-piątek samochód stał w garażu. Sucho również było na drodze.. nie miał się zbytnio gdzie zmoczyć.

2 marca będę się zapewne umawiała z mechanikiem. Przy naprawie gałki z ogrzewania ma mi rozebrać przód i sprawdzić ta nieszczelność Jeśli już będę wiedziała co to z pewnością tutaj napisze

dot. to również tego kabelka (tego dziwnego dźwięku z silnika) i z kołem - ale to już będzie inny mechanik i inny dzień (chłopaki specjalizują się w hondach)

Ciribati, oczywiscie nie wierze w to co napisze ale wyglada to tak jakby, woda z ,,okapnika - skraplacz,,? od klimy, czy jak to sie kurde nazywa?, leciala do budy! trzeba to sprawdzic......co do szumu opon to moga ,,zabkowac,, czyli zjechane juz sa, lub tez lozysko. jak sie ma pecha to niektore lozyska wysiadaja tuz po, lub w czasie gwarancji, mialem tak w T. Verso.

[Ciribati]

ale, że co? ze opony zjechane? To nie jest możliwe! mam nawet dobre opony i są prawie nowe... dostałam nowe (prawie) od znajomego ale wszyscy mówią, że te co mam teraz są lepsze :P (kręcę się jak baba w sklepie - ale nie ważne)
Byłam u chłopaków co robią tylko hondy żeby mi sprawdzili tez klocki hamulcowe (piszczą) ale powiedzieli, że są ok nawet jeszcze na 75 tysi.. więc się nie przejmuje (chociaż wkurza mnie piszczenie - ale znowu odbiegam

Jak pisałam, dam znać jak tylko umówię się z chłopakami. Mam nadzieje, że skończą się moje problemy z samochodem (tzn mokra wycieraczka, ocieranie przy silniku, i piszczenie przy kole) i to prawie wszystko :P - muszę tylko wydrukować tą instrukcję od Rambo7 - bo ja raczej nie będę potrafiła wyjaśnić a ojca nie wyślę bo on to zbagatelizuje (w stylu po co naprawia jak jeździ?)

a do tych co nie lubią diesla. Miałam zatankowane pod sam korek :P przejechałam około 100 km w dwa dni - dopiero mi górnej kreski dosięga :P

[CBF]

Temat piszczących klocków sam przerabiałem, jeszcze za czasów jeżdżenia motorkami ( miejmy nadzieję że do tego wrócę ) , na 90 % winowajcą pisku są "zeszklone" powierzchnie klocków, dokładnie nie dochodziłem czemu występuje to zjawisko, może ta mieszanka na klockach felerna, może jeżdżenie na zapowietrzonym układzie i przegrzanie wierzchniej warstwy klocka .... W każdym razie rozwiązanie problemu jest dość proste, demontujesz klocki ścierasz je papierem 40 lub 80 max , do uzyskania matowej powierzchni składasz nazot i już jest luzzz....